SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

W obliczu zwolnień pracownicy Agory zapisują się do związków zawodowych. Padł rekord

Od piątku szybko wzrasta liczba członków związków zawodowych działających przy Agorze - ustalił portal Wirtualnemedia.pl. - Ludzie zapisują się albo tylko deklarują na razie chęć wstąpienia. Dawno nie mieliśmy takiego ruchu - mówi nam Waldemar Paś, szef Komitetu Obrony „Gazety Wyborczej”. - W dniu ogłoszenia zwolnień padł nasz rekord zapisów dokonanych jednego dnia - relacjonuje z kolei Adriana Rozwadowska, przewodnicząca związku zawodowego NSZZ „Solidarność” w Agorze i Inforadiu. W czwartek związkowcy będą rozmawiać z zarządem spółki o warunkach zapowiedzianych zwolnień.

Siedziba Agory (fot. materiały prasowe)Siedziba Agory (fot. materiały prasowe)

Gremialne zapisy do wszystkich trzech działających przy Agorze związków zaczęły się w piątek, gdy spółka poinformowała, iż zwolnienia grupowe (planowane od 21 listopada do 21 grudnia) jednak wydarzą się w firmie i będą dotyczyły maksymalnie 84 osób. Wyjaśniono w komunikacie, że celem zwolnień jest obniżenie kosztów i poprawa efektywności procesów.

Członkowie związku zawodowego Komitet Obrony „Gazety Wyborczej” w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl podkreślają: skala zwolnień będzie większa, gdyż 84 osoby o których mowa w komunikatach to tylko ludzie zatrudnieni na umowach o pracę. - A są przecież jeszcze ludzie zatrudnieni na umowach cywilnych i B2B, z nimi także firma się rozstanie. Dzisiaj nie wiemy, jaka będzie skala, ale deklarujemy, że w rozmowach z zarządem będziemy upominali się także i o te osoby - mówi w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Waldemar Paś, szef związku KO „GW”.

Rozwadowska: padł rekord zapisów

„Ludzie się boją o swoją przyszłość w firmie, dlatego szukają obrony ze strony związków” - słyszymy najczęściej w rozmowach z ludźmi zatrudnionymi w „Gazecie Wyborczej”, Wyborcza.pl i innych działach firmy. - W dniu ogłoszenia zwolnień padł nasz rekord zapisów dokonanych jednego dnia. A nas to wyłącznie cieszy i zapraszam wszystkich i wszystkie do zapisania się, bo tylko idąc razem zyskujemy siłę przetargową, żeby rozmawiać z zarządem Agory jak równy z równym - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Adriana Rozwadowska, szefowa NSZZ „Solidarność” w Agorze i Inforadiu.

Ile osób konkretnie się zapisało? Tego, dla dobra członków organizacji, Rozwadowska nie podaje: - Zapraszam nie tylko do nas, ale do wszystkich działających w Agorze związków zawodowych – podkreśla.

Oblężenie od piątku przeżywa też drugi z agorowych związków, Komitet Obrony „Gazety Wyborczej”. – Ja także nie zdradzę, ile osób się zapisało, ale proszę mi wierzyć, że mamy rekordowe zainteresowanie. Niektórzy się zapisują od razu, inni biorą deklaracje, rozważają. Wrócą albo i nie, ale to i tak sukces – mówi nam Waldemar Paś, szef związku. – Jeśli wszystko będzie szło tak dalej, wkrótce podwoimy liczbę członków.

Także trzeci związek, OZZ Inicjatywa Pracownicza, notuje wzrost zainteresowania.  - Dlaczego pracownicy garną się do związków właśnie teraz? To proste. Zaczynamy rozmowy z zarządem o zwolnieniach grupowych. Jeśli się nie dogadamy i nie będzie ich, każdy członek związku będzie indywidualnie chroniony przez swój związek. Jeśli jednak ustalimy warunki grupowych zwolnień, z pewnością przy takiej liczbie członków będziemy mogli walczyć o lepsze warunki, żeby łagodniej przejść ten proces – odpowiada Waldemar Paś.

 

Związkowcy siadają do rozmów o zwolnieniach

W czwartek rusza kolejna (po pierwszej, przygotowawczej) tura rozmów związkowców z zarządem Agory na temat warunków zwolnień grupowych w firmie. - Obiecujemy, że w ich trakcie zrobimy absolutnie wszystko, aby ograniczyć do minimum liczbę zwolnionych, a dla tych, których uratować się nie uda, wywalczyć jak najlepsze zasady odejścia. Podczas poprzednich zwolnień grupowych udawało nam się dogadać z zarządem na lepsze warunki niż te, które wynikają z przepisów – zazwyczaj była to jedna lub dwie dodatkowe odprawy dla każdego i każdej - napisali na swoim wallu na Facebooku członkowie agorowej „Solidarności”.

Członkowie związków, z którymi rozmawialiśmy, podkreślają, że rozmowy te mogą skończyć się różnie i wcale nie jest pewne, że strona związkowa podpisze porozumienie. – W zależności od tego nastąpią różne skutki prawne (o czym będziemy Was informować). Wybierzemy to, co będzie dla pracowników i pracownic lepsze – zapewnia zarząd NSZZ „Solidarność”. W czwartek mają paść konkretne propozycje ze strony zarządu, skontrowane przez związkowców ze wszystkich działających przy spółce organizacji, którzy – jak informują – mają już wypracowane wspólne stanowisko.

NSZZ „Solidarność” informuje też, że jej członkowie podjęli wstępną decyzję o pomocy osobom, które dotkną zwolnienia. - Ponieważ pomoc ta będzie finansowana ze składek naszych członków i członkiń, zapomogi wypłacimy wyłącznie osobom, które do nas należą i uiszczają składki – czytamy na związkowym profilu facebookowym.

Zarząd obniży swoje pensje?

W piątek dziennikarze ze związku Komitet Obrony „GW” zaapelowali do zarządu Agory, aby ten zmniejszył swoje pensje – a tym samym uratował kilka miejsc pracy przez zapowiadaną likwidacją. „Zarobki zarządu spółki Agora SA rosną (z 1,19 do 3,84 mln zł w pierwszym półroczu). Dlatego pytamy zarząd Agory SA, czy godzi się przeprowadzać zwolnienia grupowe i samemu podnosić sobie pensje? Uprzejmie apelujemy do zarządu Agory SA, aby zgodnie z hasłem założycielskim "Gazety Wyborczej" - Nie ma wolności bez Solidarności, rozważył zredukowanie sobie pensji zamiast je podwyższać, może w ten sposób uda się ocalić przed zwolnieniem kilka, a może nawet kilkanaście osób” – czytamy w apelu związkowców.

Poprzednie zwolnienia grupowe przeprowadzono w firmie wiosną 2019 roku: pożegnano się ze 147 pracownikami drukarni w Pile i Tychach, a oba zakłady niedługo potem zamknięto.

Natomiast wiosną 2020 roku, tuż po wybuchu epidemii, Agora planowała zwolnić większość pracowników swojej spółki zależnej Goldenline. Ostatecznie 26 osób pożegnało się nią w ramach odejść dobrowolnych.

W drugim kwartale br. grupa Agora przy wzroście przychodów o 30 proc. do 261,8 mln zł i zysku EBITDA z 14,7 do 26,1 mln zł zanotowała 17,6 mln zł straty netto (wobec 9,9 mln zł straty rok wcześniej). Najmocniej zwiększyły się wpływy kin Helios, przychody reklamowe wzrosły o 9,5 proc.

Dołącz do dyskusji: W obliczu zwolnień pracownicy Agory zapisują się do związków zawodowych. Padł rekord

59 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
O
Pracownicy mogą, ci na śmieciówach i b2b chyba nie bardzo, bo nie są pracownikami, tak było w RASP
odpowiedź
User
O
Pracownicy mogą, Ci na śmieciówach i b2b chyba nie bardzo, bo nie są pracownikami, tak było w dbającym i pracowników RASP
odpowiedź
User
Johnny
I tak nas zwolnia. Bo zwalniaja za poglady. Jak ktos nie jest ojkofobem i liberalem dla tego nie ma miejsca w agoorze. I trzeba walic w piis. Bo inaczej out. Czy to demokracja?
odpowiedź