SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

ARiMR na spoty o dopłatach i program o wsi przez 3 lata wydała w TV Trwam 1,5 mln zł

W latach 2016-2018 Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wydała 1,49 mln zł na działania marketingowe w Telewizji Trwam. Większość tej kwoty poszła na program „Wieś to też Polska”, a pozostała część na spoty dotyczące wniosków o dopłaty bezpośrednie dla rolników.

Informacje dotyczące umów z Fundacją Lux Veritatis, nadawcą TV Trwam, Agencja Restrukturyzacja i Modernizacji Rolnictwa (podlegająca ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi) przekazała posłowi PO Krzysztofowi Brejzie w odpowiedzi na wniosek złożony w trybie dostępu do informacji publicznych. Brejza spytał o umowy z różnymi fundacjami i firmami związanymi z ojcem Tadeuszem Rydzykiem (w tym Wyższą Szkołą Kultury Społecznej i Medialnej) zawarte od grudnia 2015 roku do połowy kwietnia br.

ARiMR poinformowała, że we wskazanym okresie nie podpisała z tymi podmiotami żadnych umów na szkolenia ani nie przekazała dotacji. Zawarła natomiast kilka umów z Fundacją Lux Veritatis na działania marketingowe.

I tak w 2016 roku ARiMR wydała w TV Trwam 46,2 tys. zł na emisję dwóch spotów informujących o składaniu wniosków o dopłaty bezpośrednie dla rolników, a w 2017 roku przeznaczyła na to 31,4 tys. Ponadto płaciła za to, że w jednej z części nadawanego w stacji od wielu lat programu „Wieś to też Polska” omawiano działania ARiMR. W 2016 roku przeznaczono na to 537,8 tys. zł (chodzi o 31 odcinków programu), w 2017 roku - 537,3 tys. zł (28 odcinków), a w ub.r. - 340,5 tys. zł (16 odcinków).

Ogółem budżet marketingowy ARiMR w TV Trwam wyniósł 1,49 mln zł.

Krzysztof Brejza skomentował to na Twitterze w mocno krytycznym tonie. - W tv o zasięgu osiedlowej kablówki wykupili programy -godzina 2 gadających głów kosztowała rolną agencję 20tys. zł. Tą sprawą powinna zająć się prokuratura i biegły medioznawca - napisał. - Chodzi oczywiście o oglądalność - jest mniejsza niż oglądalność niejednej osiedlowej kablówki w Polsce - zaznaczył.

TV Trwam od ponad pięciu lat jest obecna w naziemnej telewizji cyfrowej. Nie jest objęta badaniem oglądalności realizowanym przez Nielsen Audience Measurement.

Według danych z KRS w 2017 roku Fundacja Lux Veritatis zanotowała 9,49 mln zł wpływów netto ze sprzedaży (wobec 4,77 mln zł rok wcześniej) oraz 29,96 mln zł wpłat na jej rzecz zgodnie ze statutem (w 2016 roku było to 33,96 mln zł). Fundacja miała w 2017 roku 1,58 mln zł zysku netto.

W listopadzie ub.r. Fundacja Lux Veritatis uruchomiła serwis internetowy Ostrzegamy.online opisujący różnego rodzaju zagrożenia. Witryna jest współfinansowana z Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest minister sprawiedliwości.

We wniosku Krzysztofa Brejzy do ARiMR nie wymieniono spółki Spes wydającej „Nasz Dziennik”. Według danych z KRS firma w 2017 roku zanotowała spadek wpływów sprzedażowych o 14,4 proc. do 19,8 mln zł oraz 1,22 mln zł zysku netto (wobec 4,21 mln zł rok wcześniej).

Z kolei Radio Maryja jest nadawane przez Prowincję Warszawską Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela (czyli redemptorystów), która nie składa raportów finansowych. Według badania Radio Track od lutego do kwietnia br. rozgłośnia zanotowała 1,7 proc. udziału w rynku słuchalności, wobec 2,2 proc. rok wcześniej.

Dołącz do dyskusji: ARiMR na spoty o dopłatach i program o wsi przez 3 lata wydała w TV Trwam 1,5 mln zł

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Marcin
Osiedlowej kablówki ?? Co za gość, kolejny znawca tematu. Stacja jest dostępna w każdym polskim domu z nadajników naziemnych a jeśli chodzi o oglądalność to skąd może wiedzieć skoro TV Trwam nie jest objęta monitoringiem ?? A gdzie mieli sobie wykupić reklamy? Wiem że pan poseł wolałby Agorę ale ta sprzedała swoje dwie stacje ledwo po otrzymaniu koncesji. Bezczelność lewactwa nie zna granic.
odpowiedź
User
Rol
Ten skandaliczny program powinien zniknąć z anteny. Nie może być zgody na to co się tam wyprawia: 1 siedzi sobie dwoje lub troje ludzi redaktor zadaje pytania a goście merytorycznie odpowiadają; 2 nikt nikomu nie przerywa; 3nie ma reklam.
odpowiedź
User
js
Pojawia się podejrzenie, że wszystkie przypadki goszczenia przedstawicieli pisowskiej władzy u pana Rydzyka są opłacane, a goszczą tam kilka razy w tygodniu.
odpowiedź