SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Arrinera: skradziono nasz fanpage facebookowy, zniknął wpis o uchyleniu wyroku uniewinniającego dziennikarza

Firma motoryzacyjna Arrinera w oficjalnym komunikacie giełdowym poinformowała, że hakerzy przejęli kontrolę nad jednym z jej fanpaeg’y facebookowych, z którego zniknął wpis o korzystnym dla spółki wyroku w procesie z dziennikarzem Jackiem Balkanem. W ub.r. Arrinera zanotowała 429,2 tys. wpływów i 2,1 mln zł straty netto.

W komunikacie giełdowym zamieszczonym w sobotę zarząd Arrinera poinformował, że w dniach 20-21 kwietnia wskutek ataku hakerskiego przejęto kontrolę na jej fanpage’em działającym pod adresem facebook.com/arrinera.automotive. Spółka nadal zarządza natomiast fanpage’em pod adresem facebook.com/ArrineraRacing.

Na tym pierwszym profilu pojawiło się kilka wpisów zupełnie niezwiązanych z działalnością firmy Arrinera.

- Spółka informuje, że nie odpowiada za treści publikowane oraz wysyłane do użytkowników tego fanpage’a. Spółka w chwili obecnej prowadzi intensywne prace nad odzyskaniem fanpage`a firmowego - poinformowano w komunikacie. Zaznaczono, że przejęcie kontroli nad fanpage’em zostało zgłoszone do administracji Facebookua oraz na policję.

Fanpage pod adresem facebook.com/arrinera.automotive obserwuje 104 tys. użytkowników.

Arrinera kontra Jacek Balkan ws. „ściemy”

W komunikacie Arrinera zwróciła uwagę, że po przejęciu kontroli przez hakerów nad jej fanpage’em zniknął stamtąd wpis informujący o uchyleniu wyroku uniewinniającego dziennikarza Jacka Balkana w procesie karnym wytoczonym przez firmę.

Spółka oskarżyła Balkana o zniesławienie jej w kilku materiałach opublikowanych od maja do sierpnia 2012 roku: audycji „Codzienny Magazyn Motoryzacyjny” w TOK FM, dwóch odcinkach wideobloga „Motodziennik” oraz kilku wpisach na Facebooku. We wszystkich tych publikacjach Balkan mocno skrytykował zaprezentowany przez Arrinerę prototyp samochodu, zwracając uwagę m.in., że jest łudząco podobny do jednego z modeli Lamborgini, a jego niektóre elementy przypominają części innych istniejących już samochodów.

Dziennikarz negatywnie ocenił też prototyp samochodu pokazany przez firmę Veno, większościowego akcjonariusza Arrinery (od 2015 roku Veno działa pod nazwą Erne Ventures).

 

W ramach procesu odbyło się kilkadziesiąt rozpraw, na których m.in. przedstawiono opinie biegłego z zakresu motoryzacji powołanego przez Arrinerę. W marcu ub.r. Sąd Rejonowy w Warszawie uznał Jacka Balkana za niewinnego. W uzasadnieniu stwierdzono, że biegły powołany przez Arrinerę był stronniczy i lekceważąco podszedł do zbierania danych, a zeznania prezesa firmy - emocjonalne i mało wiarygodne (nie dano wiary stwierdzeniom, że publikacje dziennikarze wpłynęły negatywnie na kurs giełdowy spółki).

Po tym jak w maju i czerwcu media opisały udostępnione wtedy uzasadnienie wyroku, Arrinera w komunikacie giełdowym podała stanowisko swojej spółki zależnej Arrinera Technology.

- Jakiekolwiek dalsze nieuprawnione próby, bądź działania mające na celu osłabienie zaufania do Arrinera Technology, jej pracowników, czy zarządu spotkają się ze stosowną reakcją prawną i będą traktowane jako naruszenie dóbr osobistych ww. Jacek Balkan został oskarżony o działanie niezgodne z prawem na szkodę Arrinera Technology, a postępowanie w tej sprawie nie zostało prawomocnie zakończone. Arrinera Technology jako pokrzywdzona złożyła apelację od wyroku, albowiem w jej przekonaniu podczas procesu doszło do szeregu naruszeń prawa, które doprowadziły do wydania wadliwego rozstrzygnięcia - opisano w komunikacie.

Dodano, że Arrinera Technology zamierza skierować zawiadomienie do uprawnionych organów o sprawdzenie, z jakiego źródła pochodzi dokument określany w mediach jako uzasadnienie wyroku. Spółka zwróciła też uwagę, że proces dotyczy publikacji Jacka Balkana o modelu jej supersamochodu z 2011 roku i „nie ma niczego wspólnego z działaniami firmy czy też z modelami supersamochodów opracowanych od 2012 roku wzwyż”.

Natomiast w styczniu br. w komunikacie giełdowym poinformowano, że Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił apelację Arrinera Technology i uchylił wyrok pierwszej instancji uniewinniający Jacka Balkana. Przytoczono kilka fragmentów wyroku drugiej instancji, m.in.: „Oskarżony Jacek Balkan w sposób zupełnie oczywisty realizowały znamiona art. 212 kk (pomówienie ze skutkiem utraty zaufania potrzebnego do prowadzenie interesów bije tu w oczy ). Zupełnie oderwane od realiów tej sprawy jest stwierdzenie Sądu Rejonowego o braku znamienia narażenia na utratę zaufania - doprawdy nie sposób uznać, że nazywanie w sposób opisowy kogoś prowadzącego interesy oszustem z art. 286 par 1 kk takiego narażenia nie przesądza. Podobnie w kontekście prawa prasowego nie wykazał Sąd Rejonowy, że oskarżony zachował standardy z art. 12 ust l pkt l rzeczonej ustawy”.

Zaznaczono, że w związku z analizą prawną przebiegu procesu Arrinera Technology rozważa wystąpienie do Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych przeciwko orzekającej w tej sprawie sędzi Ilonie Harężlak-Nurańskiej. Firma uważa, że sędzia dopuściła się „wielokrotnego naruszenia prawa obowiązującego w Polsce, które zdaniem Spółki doprowadziły do wydania wadliwego rozstrzygnięcia”.

Dodano, że firma opublikowała szczegółowy komunikat o tym wyroku „z uwagi na to, że realizacja projektu supersamochodu Arrinera miała i ma istotny wpływ na sytuację gospodarczą, majątkową i finansową Emitenta oraz dobre imię Grupy, a działaniami wskazanego dziennikarza zostały nadszarpnięte co w sposób znaczący mogło wpłynąć na cenę lub wartość notowanych instrumentów finansowych”.

Arrinera ze stratami wyższymi od wpływów, bez ICO

W ub.r. grupa kapitałowa Arrinera zanotowała 429,2 tys. zł wpływów sprzedażowych i 2,1 mln zł straty netto, a w 2017 roku - 120,9 tys. zł wpływów i 4,7 mln zł straty netto. - Spółka obecnie nadal jest na etapie osiągania niższych przychodów w stosunku do ponoszonych kosztów związanych z produkcją supersamochodu oraz działaniami związanymi z rozpoznawalnością marki - podano w sprawozdaniu finansowym za ub.r. Zaznaczono, że firma zainwestowała długoterminowo w inne podmioty 7,42 mln zł.

- Wynik finansowy ulegnie poprawie w momencie zwiększenia wolumenu sprzedaży profesjonalnego samochodu wyścigowego Arrinera Hussarya GT oraz rozpoczęciu sprzedaży samochodu drogowego samochodu Arrinera Hussarya 33 - zapowiedziano.


Prezes Arrinery Piotr Gniadek poinformował, że w czwartym kwartale ub.r. jako zarząd spółki (Gniadek jest jego jedynym członkiem) „poszukiwał finansowania oraz nowych partnerów dla projektu projekt Arrinera Electric Hypercar”.

Jednocześnie podano, że należąca do Arrinery spółka Arrinera Automotive Holding zrezygnowała w planowanej w ub.r. emisji Initial Coin Offering (czyli kryptowalut lub tokenów). - Decyzja została podjęta w związku z brakiem odpowiednich regulacji prawnych pozwalających na przeprowadzenie ICO oraz oczekiwaniem na wdrożenie regulacji związanych z emisją cyfrowych papierów wartościowych tzw. Securities Token Offering - uzasadniono.

Do Erne Ventures należą akcje stanowiące 65,11 proc. kapitału Arrinery. W piątek na koniec sesji giełdowej za akcję Arrinery płacono niecałe 54 grosze, co daje kapitalizację wynoszącą 2,79 mln zł.

Za to od końca 2015 do początku 2017 roku kurs spółki oscylował wokół 10 zł, a jesienią 2016 roku na krótko wzrósł nawet do 14 zł.

Dołącz do dyskusji: Arrinera: skradziono nasz fanpage facebookowy, zniknął wpis o uchyleniu wyroku uniewinniającego dziennikarza

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
SzymonL
Nie ma auta, nie ma fanpageu, za chwilę się okaże że nie ma pieniędzy i nie ma winnych ¯\_(ツ)_/¯
I jaki to był ten korzystny dla nich wyrok? Że się daty na wezwaniach zgadzały? Jest tak jak pisze i mówi Balkan, Arrinera to ściema.
https://youtu.be/V--KP6l15m8?t=87
odpowiedź
User
AW
Oto kolejny powód, dlaczego w Facebooku TYLKO oszczędzają na wszystkim!!!!!
odpowiedź
User
Jurij
Jaki on Balkan, toć to zwykły Polkowski jest.
odpowiedź