SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Startują jesienne ramówki. Polsat z największą szansą na sukces

Polsat, TVP i TVN startują z jesiennymi ramówkami, w których wprowadzają na swoje anteny nowe produkcje, premierowe odcinki sprawdzonych seriali i formatów czy też odświeżają pozycje znane widzom od lat. - Ze wszystkich analizowanych anten dawnej grupy B4 to Polsat ma największą szansę na wzrost udziału w widowni - ze względu na wzbogacenie oferty do grupy, która telewizję ogląda dziś najbardziej epizodycznie - uważa Katarzyna Baczyńska z One House.

Dorota Rabczewska; fot. Telewizja PolsatDorota Rabczewska; fot. Telewizja Polsat

Ogólnopolskie stacje telewizyjne startują z jesiennymi ramówkami.

Telewizja Polska jesienią na głównych antenach pokazywać będzie pięć dużych nowości: seriale „Lokatorka”, „Dewajtis” i „Kamerdyner”, cykl o siostrach zakonnych „Welon, fura i brawura” oraz religijny magazyn „Zrujnowani odbudowani”. Wśród kontynuacji znajdą się m.in.: „Rolnik szuka żony, „Korona królów. Jagiellonowie”, „The Voice of Poland” czy „Tak to leciało".

TVN w jesiennej ramówce umieści dwa nowe programy: „Bitwa o gości” i „The a talks” oraz serial „Zapisane w gwiazdach”, premierowo pokazane zostaną dwa seriale z Playera „Behawiorysta” i „Pati”. Stacja stawia głównie na kontynuacje stałych pozycji. Wiele z nich czeka jednak spore odświeżenie, niektóre zmienią pasma emisji, a po latach do ramówki wrócą „Detektywi”.

Z kolei Telewizja Polsat jesienią pokaże trzy nowe programy: „Doda. Dream Show”, „The Real Housewives. Żony Warszawy” i „Temptation Island Polska” oraz serial „Teściowie”. W ofercie stacji pojawią się także kontynuacje, m.in. „Nasz nowy dom” z nową prowadzącą i „Twoja twarz brzmi znajomo 19”.

W jesiennej ramówce TVN7 znajdzie się kolejna edycja „Hotelu Paradise”. Poza tym późną jesienią na antenę ma trafić jeszcze nowy polski program, ale nie będzie nowego serialu codziennego. - Pod koniec roku przedstawimy nową strategię na 2024 rok - mówi Wirtualnemedia.pl Katarzyna Mazurkiewicz, szefowa Siódemki.

W jesiennej ramówce TV Puls i Puls 2 - która zadebiutuje 4 września -  znajdą się kolejne sezony seriali „Lombard. Życie pod zastaw” „Kurierzy” i „Dzielnica strachu”. W październiku odbędzie się premiera nowego programu „Hit Kabaret Show”.

Jesienią na antenie Czwórki będzie można zobaczyć trzy nowości. Mateusz Gessler poprowadzi nowe show „Para do gara. Ona mówi, on gotuje”. Pojawi się nowy serial komediowy „Krejzi Patrol” z Alanem Anderszem w jednej z głównych ról, a także serial fabularno-dokumentalny „Pomóż mi”.

Katarzyna Baczyńska, head of media w One House ma wrażenie, że każda z jesiennych ramówek głównych nadawców idzie w nieco innych kierunku: TVN nadal stawia mocniej na widownię z większych miast, Polsat – wzbogaca ofertę kierowaną do młodszych segmentów wiekowych (a programy z pewnością uzyskają „drugie życie" w digitalu), TVP natomiast pielęgnuje to, co zapewnia jej masowość.

- Pamiętajmy jednak o tym, że przed nami bardzo nietypowa jesień - w październiku czekają nas wybory, więc z dużą dozą prawdopodobieństwa to nie rozrywka będzie stanowić najbardziej poszukiwane treści. W tym okresie to stacje i programy informacyjne do spółki z publicystyką będą emocjonować Polaków najbardziej - zauważa ekspertka.

Polsat stawia na młodszego widza

W rozmowie z Wirtualnemedia.pl zwraca uwagę, że Polsat zaoferuje widzom najwięcej nowości, ewidentnie kierowanych do młodszych widzów („Temptation Island”, „Real Housewives. Żony Warszawy”, „Doda Dream Show”).

- Oferta programowa Polsatu według mnie w największym stopniu uwzględnia synergię platform i próbuje walczyć o młodszych widzów. Pamiętajmy, że programy które znajdują się w absolutnej czołówce liczby wyświetleń rodzimych platform streamingowych to dzisiaj bikini reality – Polsat wyciągnął z tego wnioski. Wszystko więc wskazuje na to, że TikTok na jesieni znowu będzie ekscytował się Dodą, która mimo braku oszałamiającego sukcesu w tradycyjnej telewizji z „12 krokami do miłości" zrobiła robotę właśnie w digitalu - wskazuje Katarzyna Baczyńska.

Nasza rozmówczyni nie spodziewa się natomiast dużego skoku udziałów w tradycyjnej telewizji, bo upodobania polskiej, masowej widowni są dość tradycyjne.

- Uważam jednak, że ze wszystkich analizowanych anten dawnej grupy B4 [przyp. red: tzw. wielka czwórka] to właśnie Polsat ma największą szansę na wzrost udziału w widowni – ze względu na wzbogacenie oferty do grupy, która telewizję ogląda dziś najbardziej epizodycznie. Biorąc natomiast pod uwagę liczebność młodszych widzów i strukturę wiekową polskiego społeczeństwa nie spodziewam się, że wpłyną w istotny sposób na całościowy wynik anteny w grupie widzów powyżej 4 roku życia – komentuje Katarzyna Baczyńska.


TVN mniej zainteresowany nowym widzem?

TVN zaoferuje w tym sezonie mniej nowości niż Polsat (duża nowość to „The a Talks” – format, którego w Polsce jeszcze nie było), zapowiada natomiast odświeżenia czy powroty znanych już formatów.

- Wygląda na to, że TVN stawia bardziej na lojalizację widzów niż na pozyskanie nowych - stąd też nie spodziewałabym się tu wzrostów w widowni. Należy jednak pamiętać, że dzisiaj stacje telewizyjne walczą o uwagę widza przede wszystkim z platformami streamingowymi – zahamowanie odpływu widzów przy jednoczesnym powiększeniu liczby subskrypcji w Player.pl nie jest więc wcale złą wiadomością – zauważa Katarzyna Baczyńska.

Zaznacza, że o ile Polsat stawia na synergię platform, o tyle w przypadku Player.pl i TVN mamy do czynienia z dwoma silnymi, w gruncie rzeczy dość niezależnymi markami.

- Player.pl konsekwentnie buduje swoją pozycję rynkową świetnymi serialami dystrybuowanymi w modelu „Digital first" (w sezonie jesiennym w telewizji zobaczymy “Behawiorystę”), choć także tu bikini reality jest obecne i ogląda się świetnie – wylicza - Warto też zauważyć, że walka o widza wykracza już poza okres wiosenny i jesienny – od przyszłego roku TVN planuje doinwestować programowo początek roku i wydaje mi się, że to jest krok, który wpłynie realnie na wzrost zarówno udziałów widowni, jak i wpływów z reklam. Styczeń i luty to okresy bez dużej liczby „programów – lokomotyw", a czas spędzany przed telewizorem jest wówczas najdłuższy - dodaje Katarzyna Baczyńska, która spodziewa się, że obecność w ramówce top formatów będzie powodem podwyżki cen i zmniejszenia dysproporcji kosztowej między wiosną a początkiem roku.  - A to, biorąc pod uwagę zainteresowanie reklamodawców tymi historycznie najtańszymi miesiącami, pozwoli TVN- owi zmonetyzować wysoką widownię jednocześnie korygując cenę (zwłaszcza w cennikach) – mówi Katarzyna Baczyńska.s

Zachowawcza i konsekwentna TVP

Według ekspertki One House brakuje zaskoczeń w przypadku ramówki TVP  - choć w ofercie pojawiły się nowe seriale historyczne. W ocenie naszej rozmówczyni mocnymi pozycjami są jak zwykle transmisje sportowe z udziałem piłkarskiej reprezentacji i oczywiście seriale w TVP2.

- Strategia programowa TVP jest więc bardzo konsekwentna, w związku z czym i profil widza pozostanie prawdopodobnie taki sam. Pytanie, jak w okresie przedwyborczym na wyniki stacji wpłyną serwisy informacyjne i szeroko rozumiana publicystyka – zastanawia się Katarzyna Baczyńska.

Zdaniem Macieja Niepsuja, chief trading officera w MediaHub, tak jak każdy z nadawców ma w bieżącym roku inną kluczową dla siebie grupę celową, tak różne i dopasowane pod widzów oferty programowe zostały przez nich przygotowane na jesień.

- Nie wydaje mi się, żeby któraś z jesiennych ramówek w zdecydowany sposób zmieniła rynkowe status quo, tym bardziej że część stacji dalej odczuwa skutki refarmingu. Nowości w ramówkach są po linii z dotychczasową polityką programową, w przypadku telewizji publicznej to ramówka patriotyczno-historyczna, Polsat podobnie jak TVN postawił na rozrywkę, chociaż w tym drugim przypadku rozrywka wygląda na bardziej ambitną. W tej różnicy upatrywałbym nieco większego potencjału w dotarciu do widzów z ofertą Polsatu niż TVN, więc różnica w udziałach pomiędzy stacjami komercyjnymi może się zmniejszyć. Polsat zdecydowanie postawił na rozrywkę: „Żony Warszawy”, „Teściowie” i „Temptation Island” to mogą być nowości, które widzowie docenią. Nie wiem, czy to już wymarzona ramówka Edwarda Miszczaka, ale widać już rękę nowego dyrektora programowego, także we wzmacnianiu oferty programowej TV4 - komentuje Maciej Niepsuj.

Liderem TVP1

W 2022 roku pierwsze miejsce wśród najpopularniejszych stacji telewizyjnych zajęła TVP1. Średni dobowy udział kanału względem poprzedniego roku zmniejszył się o 10,89 proc. i wyniósł 8,67 proc. - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, do których dotarł portal Wirtualnemedia.pl.

Drugi był Polsat, którego udział zmniejszył się o 10,87 proc. do 7,30 proc. Podium uzupełnia TVP2. Udział stacji w badanym okresie wyniósł 7,02 proc. (w dół o 10,57 proc.). Czwarty był TVN (stacja miała 6,90 proc. udziału; w dół o 6,38 proc.).

Dołącz do dyskusji: Startują jesienne ramówki. Polsat z największą szansą na sukces

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
grupa
hahahahaha - oferta dla grupy, która nie ogląda tv szansą na sukces ;)))
odpowiedź
User
Dred
A dlaczego w tym zestawienie, skoro mowa o TVN7, TV4, Pulsie i Pulsie2, zabrakło TTV? Akurat TTV ma bardzo mocną ramówkę w tym sezonie - przypadkowe pominięcie czy celowe?
odpowiedź
User
kalinoś
No TVP nie popisało się wcale mimo wyborów. Odtworzeniowo wrzucono kolejny serial kostiumowy oraz dwa programy religijne których jak wiemy nikt nie ogląda.mimo miliardów transferowanych na Woronicza kolejny sezon bez nowości. To nawet za Kurskiego było kilka nowych pozycji w sezonie
odpowiedź