SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Trump żąda od "New York Times" i swojej bratanicy 100 mln dolarów

Były prezydent Donald Trump pozwał redakcję dziennika "New York Times" i swą bratanicę, Mary L. Trump, za ujawnienie w 2018 r. wrażliwych danych dot. jego podatków - podał amerykański portal informacyjny Daily Beast. W ocenie Trumpa stanowiło to złamanie prawa umów.

Donald Trump, fot. materiały prasoweDonald Trump, fot. materiały prasowe

Prawnicy Donalda Trumpa domagają się zadośćuczynienia w wysokości 100 mln dolarów USA. Były prezydent utrzymuje, że 56-letnia Mary L. Trump, która w 2020 r. opublikowała książkę "Zbyt wiele i nigdy dość. Jak moja rodzina stworzyła najniebezpieczniejszego człowieka na świecie", podpisała zobowiązanie do nieujawniania jakichkolwiek wrażliwych danych osobowych dotyczących swego stryja.

"Ujawniając, pomagając w uzyskaniu redakcji "NYT" i/lub rozpowszechniając podlegające ochronie dane, Mary L. Trump złamała prawo" - podkreślają prawnicy Trumpa.

Kontrowersje wokół zeznań podatkowych Trumpa

W pozwie złożonym w sądzie hrabstwa Dutchess stanu Nowy Jork pojawił się zarzut, że bratanica Trumpa "uczestniczyła w podstępnej intrydze" "wyłudzenia wrażliwych danych", do których miał wgląd jej adwokat i "przekazania ich prasie".

Rzeczniczka dziennika "The New York Times", Danielle Rhoades napisała w oświadczeniu przekazanym portalowi Daily Beast, że redakcja będzie się "stanowczo bronić" w obliczu pozwu, który - jak powiedziała - stanowi "próbą zmuszania do milczenia niezależnych mediów".

"Rzetelne informowanie obywateli" o sprawach dotyczących zeznań podatkowych Donalda Trumpa było podyktowane koniecznością stawiania na pierwszym miejscu "nadrzędnego interesu publicznego" - podkreśliła.

Sprawa zeznań podatkowych Donalda Trumpa z okresu sprzed prezydentury ciągnie się od wielu lat. Prezydent nigdy nie ujawnił tych danych, uważał bowiem, że chęć ich upublicznienia jest elementem nagonki przeciwko niemu. Sprawa jest daleka od zakończenia, a prokurator okręgowy Manhattanu Cyrus Vance Jr., prowadzi nadal śledztwo dotyczące biznesów Donalda Trumpa przed 2017 r. W aktach sądowych prokuratura informowała o "prawdopodobnie rozległym i długotrwałym postępowaniu karnym" w sprawie Trump Organization, dotyczącym między innymi oszustw podatkowych i ubezpieczeniowych oraz fałszowania dokumentacji biznesowej.

Również prokurator generalna stanu Nowy Jork Letitia James prowadzi dochodzenie mające ustalić, czy Trump Organization fałszywie podawała wartość nieruchomości, aby zabezpieczyć pożyczki oraz uzyskać korzyści ekonomiczne i podatkowe.

Informacje dostarczone przez Mary L. Trump pozwoliły dziennikarzom "NYT" Susanne Craig, Davidowi Barstow i Russellowi Buettnerowi przygotować obszerny materiał informacyjny o finansach Trumpa, opublikowany na łamach dziennika. W 2019 r. cała trójka otrzymała nagrodę Pulitzera za opublikowane teksty.

Nazwiska tych dziennikarzy zostały wymienione w pozwie złożonym przez prawników Donalda Trumpa. Craig i Buettner - przypomina w tym kontekście Agencja Reutera - byli też wraz z Mikem McIntire autorami reportażu opublikowanego na 7 tygodni przed wyborami prezydenckimi w 2017 r., w którym przedstawili sprawę odliczeń podatkowych i ulg, z których przez ponad 20 lat korzystały firmy Trumpa.

Sama Mary L. Trump, która procesowała się już ze swym stryjem po opublikowaniu książki na jego temat, oceniła skierowanie sprawy publikacji "NYT" o podatkach Trumpa do sądu, jako akt desperacji. "Jest nieudacznikiem, któremu sufit spada na głowę, więc rzuca w ściany, czym popadnie" - powiedziała w rozmowie Daily Beast.

Autorka książki atakującej Donalda Trumpa jest w konflikcie z resztą rodziny od czasu sądowego sporu o spadek. Mary L. Trump ujawniła w 2020 r., że to właśnie ona anonimowo przekazała dziennikowi "New York Times" zeznania podatkowe prezydenta.

Dołącz do dyskusji: Trump żąda od "New York Times" i swojej bratanicy 100 mln dolarów

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
John
On jest od lat biedny jak mysz kościelna, więc każdy wygrany cent jest na wagę złota.
odpowiedź
User
irx
Żenujący typ
odpowiedź
User
123
bravissimo Trump,..zdusic Njujorktajms...lewactwo tam zagniezdzone trzeba potrzasnac ich portfelikami...co do bratanicy..to rodzina sie zawsze dogada..
odpowiedź