SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Durczok: obiektywizm w mediach zanika, „Fakty” TVN są autorskie

- Obiektywizm albo w mediach zanika, albo w ogóle nigdy nie istniał. Naszą strategią od dawna jest dostarczanie autorskiego dziennika ludziom ciekawym świata - deklaruje Kamil Durczok, redaktor naczelny „Faktów” TVN”. Jego zdaniem TVP to obecnie „kolos na glinianych nogach”, a media prawicowe to „media partyjne”.

W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Kamil Durczok ocenia, że każdy telewizyjny program informacyjny powinien mieć charakter autorski. Zwłaszcza jeśli jest emitowany wieczorem, a zatem oglądany przez osoby, które wiedzą już mniej więcej, co się wydarzyło w ciągu dnia. - Nasz program widz włącza po to, żeby zobaczyć, dlaczego Pochanke czy Durczok wybrali akurat te wydarzenia jako warte pokazania. Co o polityce sądzą Kuba Sobieniowski czy Krzysztof Skórzyński, gdzie to swoje charakterystyczne złośliwe ostrze kieruje Maciek Mazur, jakie absurdy służby zdrowia dostrzega Marek Nowicki. To nazwiska i osobowości przyciągają do programu - uważa Durczok.

Zdaniem naczelnego „Faktów” trudno wymagać od dziennikarzy, by byli obiektywni, ponieważ to pojęcie w mediach obecnie zanika, a może nawet nigdy w praktyce nie istniało. - To termin potrzebny głównie telewizji publicznej, która długo uznawała, że obiektywizm to pokazanie stanowiska wszystkich partii - stwierdza Durczok. - Każdy z nas inaczej kładzie akcenty, co innego uznaje za najważniejsze - zauważa, dodając, że przy wybieraniu tematów do „Faktów” kieruje się własną intuicją i doświadczeniem z 20 lat pracy w dziennikarstwie, a nie badaniami preferencji widzów. Dlatego że sondaże mają charakter deklaratywny i chociaż respondenci twierdzą w nich, że chcą więcej informacji ze świata, w rzeczywistości mniej chętnie je oglądają.

Zdaniem Kamila Durczoka tzw. infotainmentu nie można uznawać za zjawisko wyłącznie negatywne. - To tak naprawdę stosowanie kolejnych nowości - realizacyjnych, koncepcyjnych i technicznych. To ten sam świat, ta sama polityka, ta sama rzeczywistość, tyle że wcześniej pokazywana bardziej prymitywnie i siermiężnie - opisuje dziennikarz. Nie zgadza się przy tym, że więcej luźnych materiałów lifestyle’owych w telewizyjnych programach informacyjnych pokazuje, że są one coraz głupsze. - Duże dzienniki telewizyjne, te kierowane do masowej widowni, są rodzajem lustra odbijającego rzeczywistość. Powinno być w nich miejsce na politykę, naukę, czasem żart, piętnowanie absurdu i coś, co nas zwyczajnie ciekawi - wylicza Durczok. - Równie dobrze można by oskarżyć o fałszowanie rzeczywistości media sprzed 15-20 lat. Bo zajmowały się wyłącznie ekonomią, posiedzeniami rządu i beznadziejnie nudnymi obradami w Sejmie. Na dodatek często kompletnie nic z tego dla ludzi nie wynikało. Czy to jest całe nasze życie? Nie. Dziś jeśli czasem przenosimy akcent na lifestyle, to jeszcze nie znaczy, że głupiejemy - dodaje.

Kamil Durczok nie ma dobrego zdania o obecnej sytuacji Telewizji Polskiej, określając ją jako „kolos na glinianych nogach, który walczy z obojętnością polityków”. - Chciałbym telewizji publicznej, ale nie w obecnej postaci. Bo dobra telewizja publiczna nie ścigałaby się z komercyjną na atrakcyjność, a zajmowałaby się sprawami, o które pytał pan na początku. Na przykład edukacją, wykluczeniem społecznym, dostępem do internetu i oswojeniem z nim ludzi starszych - uważa dziennikarz.

Z kolei mediom prawicowym, które mocno krytykują programy informacyjne TVN, zarzucając im sprzyjanie PO i krytykowanie PiS-u, Durczok wytyka bezkrytyczny stosunek do partii Jarosława Kaczyńskiego. - To, co niektórzy próbują przykryć pod hasłem mediów tożsamościowych, to w ogromnej części po prostu media partyjne. Bez żadnego krytycyzmu publikujące linię jednej partii - ocenia szef „Faktów”. - Zresztą z tym środowiskiem mam problem, nie wiem, do kogo w opozycji są bracia Karnowscy, jaki stosunek ma do tego Wildstein, a co robi pan Sakiewicz - zaznacza.

W czerwcu br. średnia oglądalność „Fakty” wynosiła 2,86 mln widzów, zapewniając TVN-owi 28,32 proc. udziału wśród wszystkich widzów i 27,53 proc. w grupie 16-49 (według danych Nielsen Audience Measurement - zobacz szczegóły).

Dołącz do dyskusji: Durczok: obiektywizm w mediach zanika, „Fakty” TVN są autorskie

36 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
MSSR
to niech durczok zmieni nazwę tego programu, bo wprowadza ludzi w błąd
odpowiedź
User
Autorytet Moralny
Fakty są jak najbardziej partyjne-peowskie i obyczajowo lewicowe. Nie wiem po co temu on zaprzecza ?
odpowiedź
User
Łukasz Kulpa
W mediach nigdy nie było obiektywizmu, każdy dziennikarz/reporter ma swoje sympatie lub antypatie i dotyczy to wszystkich dziedzin życia o których mówi/pisze się w mediach. Każdy dziennikarz/reporter jest inny i faktycznie widzów przyciągają osobowości. Pan Kamil Durczok wbił kij w mrowisko i będzie zadyma - w rzeczywistości stwierdził fakt i ocenił rzeczywistość swoją wypowiedzią. Najgorsze jest to, że tysiące ludzi, którzy naoglądają się TV idą na studia dziennikarskie stają się największymi niedorajdami, bez osobowości i charakteru.
odpowiedź