SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Doda z zarzutem ws. pieniędzy na „Dziewczyny z Dubaju", jej były mąż zatrzymany

Producent filmowy Emil S. został zatrzymany w ramach śledztwa prowadzonego w sprawie jego działalności producenckiej - podaje RMF FM. Zarzut usłyszała także jego była żona, piosenkarka Dorota "Doda" Rabczewska. W ostatnim czasie media opisywały roszczenia wysuwane wobec Emila S. przez osoby, które współfinansowały produkcję m.in. filmu „Dziewczyny z Dubaju".

Dorota Rabczewska (zezwoliła na publikację jej nazwiska i wizerunku w tym kontekście) jest podejrzana o pomocnictwo do przestępstwa z artykułu 300 Kodeksu karnego, mówiącego o udaremnieniu zaspokojenia wierzycieli. Nie została zatrzymana, tylko wezwana do prokuratury i przesłuchana. Grożą za to 3 lata więzienia, chyba, że wierzycieli było wielu, wtedy możliwa kara wzrasta nawet do 8 lat - podaje RMF FM.

Z kolei jej były mąż Emil S. został w poniedziałek zatrzymany w tej sprawie przez policję. Według RMF FM jest przesłuchiwany w stołecznej prokuraturze.

Emil S. wyprodukował „Pitbull. Nowe porządki” i „Dziewczyny z Dubaju”

Emil S., producent takich filmów jak „Służby specjalne”, „Pitbull. Nowe porządki” czy ostatnio debiutujące w kinach „Dziewczyny z Dubaju”, ma kłopoty z wierzycielami. „Gazeta Wyborcza” opisywała sprawę już w 2018 roku. Jego wierzytelności mają opiewać na 50 mln zł, a poszkodowanych może być nawet 200 osób, które powierzyły mu swoje pieniądze na wyprodukowanie kilku filmów, m.in. „Dziewczyn z Dubaju”.

Inwestorzy mieli być zapewniani o czekających ich wysokich zyskach, ale ostatecznie po zainwestowaniu środków nie otrzymali ich z powrotem, podawała „GW”. - Są tacy, którzy nie dostali właściwych zysków, i tacy, którzy wpłacili na filmy, które nie powstały, choć terminy minęły. Wśród inwestorów dwóch czy trzech wpłaciło powyżej miliona, reszta po kilkaset tysięcy, a niektórzy po kilkadziesiąt tysięcy złotych. No i jeden wpłacił 5 milionów – powiedział „Wyborczej” pełnomocnik jednej z poszkodowanych osób. Po ukazaniu się tekstu Dorota R. zapowiedziała obronę dobrego imienia na drodze prawnej.

Ważną rolę w zachęcaniu klientów do wpłacania pieniędzy na produkcje męża miała też pełnić Dorota Rabczewska - napisano w „Gazecie Wyborczej”.  - Inwestorzy twierdzą, że to właśnie ona jako znana osoba sprawiła, że zdecydowali się wyłożyć tak duże pieniądze - zaznaczono.

Film „Dziewczyny z Dubaju” w reżyserii Marii Sadowskiej wszedł do kin w miniony weekend, zaliczając najlepsze polskie otwarcie 2021 roku - produkcję obejrzało w weekend otwarcia ponad 278 tysięcy widzów.

Doda: chcę pomóc inwestorom i ekipie odzyskać pieniądze

We wtorek w południe Dorota Rabczewska na swoim profilu instagramowym zamieściła oświadczenie, w którym zapewniła, że jako producent kreatywny „Dziewczyn z Dubaju” wykonała w pełni swoje zdanie.

-  Drugiego producenta Mojego ex męża zadaniem bylo przynieść na to budżet ,dopiąć umowy z inwestorami i opłacić ekipę. On dostał hita, ja same problemy - stwierdziła (zachowaliśmy oryginalną pisownię). - Emil z ponoć kilkadziesiecioma zarzutami został zatrzymany. Ja jako Prezez spółki dostałam jeden zarzut i pewnie pare lat bronienia się w sądzie - dodała.

Piosenkarka przyznała, że „za głupotę, naiwność i zaufanie się płaci”, a „brak świadomości nie zwalnia z odpowiedzialności”.

- Byłam na to psychicznie przygotowana. chce pomoc inwestorom i ekipie odzyskać pieniądze dlatego przejęłam konto z syndykiem z którym omawiałam porozumienia od miesiąca. dalej będę promować oraz dystrybuować ten wspaniały film ale już SAMA! - podkreśliła.

- Nauczka na przyszłość : jesteś artystą? Twórz filmy ,a nie spółki Do tego pierwszego jak widać mam talent - dodała Rabczewska.

Prokuratura opisuje zarzuty wobec Doroty Rabczewskiej i Emila S.

"Dorota R.-S. usłyszała zarzut udzielenia pomocy do usunięcia zagrożonych zajęciem składników majątkowych spółki zajmującej się produkcją filmów poprzez utworzenie na terenie Malty nowej jednostki gospodarczej – spółki prawa maltańskiego" - poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.

Z ustaleń śledztwa wynika, że do zawarcia wskazanej umowy spółki doszło 11 września 2019 roku. "Dorota R.-S. przejęła wówczas funkcję dyrektora, jak również zasiadała w zarządzie spółki w zamiarze, aby Emil S. będący dłużnikiem udaremnił zaspokojenie wierzycieli" - tłumaczyła Aleksandra Skrzyniarz.

"Po wykonaniu czynności z udziałem podejrzanej w dniu 29 listopada 2021 r. zastosowane zostały wobec niej wolnościowe środki zapobiegawcze" - podała.

Z kolei Emilowi S. przedstawiono w prokuraturze łącznie 45 zarzutów obejmujących udaremnienie zaspokojenia wierzycieli poprzez utworzenie spółki z siedzibą na Malcie, a następnie przeniesienia na nią majątku w postaci pieniędzy w kwocie ponad 12 mln złotych. "Materiał dowodowy w sprawie wskazuje, że podejrzany dokonał powyższego w celu udaremnienia zaspokojenia wierzycieli posiadających wobec spółki należności zasądzone orzeczeniami sądów. Emil S. zawarł również umowy przenoszące prawa autorskie oraz udziały w zyskach osiąganych z produkcji filmowych" - przekazała.

"Zarzuty dotyczą również przywłaszczenia mienia w łącznej wysokości około 8,5 mln na szkodę 44 pokrzywdzonych inwestorów, którzy finansowali produkcje filmowe" - powiedziała prokurator dodając, że czynności z podejrzanym trwają.

Dołącz do dyskusji: Doda z zarzutem ws. pieniędzy na „Dziewczyny z Dubaju", jej były mąż zatrzymany

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
m.
jak nic materiał na kolejny film, ciekawe tylko czy fikcja, czy na faktach.
odpowiedź
User
Tomek
Do paki wszyscy.
odpowiedź
User
eyeroll
Ależ ta kobieta jest śliska… całe to jej towarzystwo to półświatek albo patologia
odpowiedź