SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Mecze PKO BP Ekstraklasy będą transmitowane na Wyspach, w Skandynawii i Izraelu

W ostatnich tygodniach sprzedano prawa do transmisji piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy w Wielkiej Brytanii i Irlandii, Danii, Szwecji, Norwegii i Izraelu. Spółka zarządzająca ligą prowadzi podobne rozmowy z podmiotami z innych krajów europejskich.

Na mocy zawartych ostatnio umów po dwa mecze z każdej kolejki w bieżącym sezonie PKO BP Ekstraklasy będą pokazywane w Wielkiej Brytanii i Irlandii w bezpłatnej stacji Free Sports. Jej nadawca Premier Media Sarl jest też właścicielem płatnego kanału Premier Sports oraz sieci pubów w Wielkiej Brytanii, Irlandii i Kanadzie. Polskie mecze będą dostępne  z angielskim komentarzem.

- To doskonała wiadomość dla wszystkich fanów futbolu w Zjednoczonym Królestwie, którzy będą mogli śledzić na swoich telewizorach rozgrywki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Z każdej kolejki pokażemy na żywo po dwa mecze całkowicie bezpłatnie poprzez platformę telewizyjną i naszą aplikację FreeSports - komentuje Richard Sweeney, dyrektor operacyjny w FreeSports.

Prawa do pokazywania 50 meczów PKO BP Ekstraklasy w bieżącym sezonie, z możliwością transmisji nawet wszystkich 88 pozostałych do rozegrania spotkań nabyła agencja Spring Media, która zapewni transmisje polskiej ligi w Danii, Szwecji i Norwegii. Towarzyszyć temu będzie szeroka kampania reklamowa.

- Direktesport jest największym sportowym serwisem streamingowym w Norwegii i z radością będziemy prezentować Ekstraklasę naszym widzom. Polacy są zdecydowanie największą grupą imigrantów w Norwegii i tym bardziej cieszymy się, że już wkrótce będziemy mogli pokazywać zarówno polskim, jak i norweskim widzom rozgrywki PKO Bank Polski Ekstraklasy - mówi Helge Birkelund, wiceprezes ds. sportu w Amedia.

Po dwa mecze PKO BP Ekstraklasy z każdej kolejki w tym i kolejnym sezonie będą transmitowane w Izraelu, w kanałach Sport 1, Sport 1 HD i Sport 2.

Jednocześnie Ekstraklasa poszerzyła o prawo do pokazywania 10 kolejnych meczów umowę licencyjną ze Sportdigital, obowiązującą w sezonach 2019/20 oraz 2020/21. W rezultacie Sportdigital a pokaże w bieżącym sezonie nawet 40 meczów PKO BP Ekstraklasy w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. Będzie też mieć prawo do pokazania wybranych meczów na kanałach Eurosport z około 3-5 dniowym opóźnieniem.

- Chcemy wykorzystać zainteresowanie naszą ligą, która ruszy jako jedna z pierwszych w Europie po epidemii, do promocji naszych rozgrywek i własnego serwisu OTT – Ekstraklasa.TV. Z założenia sprzedajemy po 2 mecze w każdej kolejce w ramach niewyłącznych licencji.  Prowadzimy rozmowy bezpośrednio z nadawcami, ale też z agencjami zajmującymi się sprzedażą praw mediowych na różnych rynkach oraz pośrednikami oferującymi wsparcie na wybranych terytoriach, rozmawiamy także z zewnętrznymi platformami OTT - opisuje Marcin Animucki, prezes Ekstraklasy SA.

- Na tym etapie, wg już podpisanych umów, mecze PKO Bank Polski Ekstraklasy będą pokazywane w tym sezonie w co najmniej 16 krajach. Spodziewamy się, że kolejne umowy zostaną podpisane jeszcze w maju lub na początku czerwca - dodaje.

W połowie ub.r. Ekstraklasa sprzedała prawa do transmisji tych rozgrywek w siedmiu krajach bałkańskich. Firma podkreśla, że jej spółka zależna Ekstraklasa Live Park, która zajmuje się produkcją transmisji meczów, ma przetarte ścieżki przesyłu sygnału do BT Tower w Londynie i przygotowany cały proces dostarczania przekazu telewizyjnego zgodnie z potrzebami nadawców zagranicznych.

Ponadto firma rozwija swoją platformę streamingową Ekstraklasa.tv, w której można na całym świecie - z wyjątkiem Polski i siedmiu krajów bałkańskich objętych wyłącznymi umowami licencyjnymi - oglądać wszystkie mecze PKO BP Ekstraklasy, dostępne są abonamenty miesięczne i na cały sezon.

- Kwestia promocji naszej platformy streamingowej Ekstraklasa.TV jest ważnym elementem prowadzonych przez nas rozmów z partnerami zagranicznymi. Liczymy przy okazji na rozbudowanie naszej bazy danych w ramach tego serwisu - podkreśla Małgorzata Borkowska, konsultant ds. praw mediowych w Ekstraklasie SA.

- Udostępniliśmy też właśnie aplikację mobilną Ekstraklasa.TV na Androidzie, co dodatkowo poszerzy dostępność naszego serwisu. Na świecie użytkowników urządzeń działających w oparciu o ten system jest trzykrotnie więcej niż urządzeń iOS. Spodziewamy się wiec znaczącego wzrostu pobrań aplikacji Ekstraklasa.TV, odtworzeń bezpłatnych skrótów oraz subskrypcji wśród osób zainteresowanych oglądaniem rozgrywek na żywo. Pracujemy jeszcze nad aplikacjami pozwalającymi na korzystanie z naszej platformy w ramach Apple TV oraz Smart.TV, powinny być one dostępne od sezonu 2020/21 - zapowiada.

Sezon PKO BP Ekstraklasy po przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa zostanie wznowiony 29 maja. Do rozegrania pozostały cztery kolejki części zasadniczej i siedem w fazie finałowej, mecze zaplanowano do 19 lipca.

W Polsce PKO BP Ekstraklasę transmitują Canal+ (wszystkie mecze) i Telewizja Polska (po jednym spotkaniu z kolejki).

Dołącz do dyskusji: Mecze PKO BP Ekstraklasy będą transmitowane na Wyspach, w Skandynawii i Izraelu

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
BeeJay
Czyli Ekstraklapa będzie dostępna dla widzów z Europy, a zakodowana dla Polaków. Dzięki! Spodziewałem się jednak że ze względu na koronawirusa i i brak widzów będzie więcej okien otwartych.
odpowiedź
User
Liverpool2005
Po pierwszej kolejce, góra drugiej nikt nie będzie chciał oglądać tego szrotu.
odpowiedź
User
e-klapa
Czyli Ekstraklapa będzie dostępna dla widzów z Europy, a zakodowana dla Polaków. Dzięki! Spodziewałem się jednak że ze względu na koronawirusa i i brak widzów będzie więcej okien otwartych.
No ale proszę się im nie dziwić, gdyby nie te sprzedaże to rodzime rozgrywki ligowe mogłyby by się już dziś zwinąć.Prawda jest brutalna, kończą się pieniądze od sponsorów, no mówiąc wprost czas frajerów sponsorów dobiega końca. Nikt nie chce łożyć na utrzymanie jednej z najsłabszych lig w europie. Kluby z ekstraligi od ponad dekady nie znaczą nic totalnie nic w rozgrywkach europejskich pucharów.
odpowiedź