SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Festiwal filmowy w Cannes bez rosyjskich dziennikarzy. Kara za napaść na Ukrainę

Organizatorzy tegorocznego festiwalu filmowego w Cannes odmówili akredytacji rosyjskim dziennikarzom. Powodem ma być agresja Rosji na Ukrainę. Część rosyjskich pracowników mediów protestuje utrzymując, że to rodzaj odpowiedzialności zbiorowej, bowiem nie wszyscy dziennikarze są powiązani z władzami na Kremlu.

Cannes jest jednym z największych festiwali filmowych na świecie. Uczestniczy w nim zwykle ok. 4 tys. dziennikarzy z kilkudziesięciu krajów. Tegoroczna, 75. edycja wydarzenia rozpoczyna się 17 maja i potrwa do 28 maja br.

Szlaban dla rosyjskich mediów

Okazuje się, że obecna agresja Rosji na Ukrainę będzie miała swoje konsekwencje także podczas tegorocznego Cannes Festival. Organizatorzy wydarzenia odmówili akredytacji rosyjskim dziennikarzom, w ramach swojego stanowiska wobec tego kraju w związku z jego inwazją na Ukrainę.

Według serwisu The Wrap grupa rosyjskich dziennikarzy, którzy ubiegali się o akredytacje, rozmawiała kilka dni temu z przedstawicielem biura prasowego festiwalu w Cannes.

Rosjanie dowiedzieli się, że festiwal czekał na poprawę sytuacji między Rosją a Ukrainą, zanim podjął decyzję w sprawie rosyjskich akredytacji - ale ponieważ impreza zaczyna się niebawem, zatem organizatorzy postanowili odmówić akredytacji wszystkim rosyjskim dziennikarzom.

W mailu do TheWrap, rzecznik prasowy Cannes wyjaśnił: - Zaakceptowaliśmy tylko te media, które są zgodne ze stanowiskiem Festiwalu w sprawie sytuacji na Ukrainie. Rzecznik nie odpowiedział na dodatkowe pytanie, czy Cannes udzieliło akredytacji jakiemukolwiek rosyjskiemu dziennikarzowi.

Czytaj także: Agnieszka Holland przewodniczącą jury, które przyzna nagrodę Złote Oko podczas 75. festiwalu w Cannes

Stanowisko festiwalu w sprawie Rosji zostało przedstawione już wcześniej, w oświadczeniu z początku marca br. - Dopóki wojna napastnicza nie zakończy się w sposób satysfakcjonujący naród ukraiński, postanowiono, że nie będziemy przyjmować oficjalnych delegacji rosyjskich ani akceptować obecności osób związanych z rządem rosyjskim - zaznaczono w komunikacie.

Odmowa akredytacji na tegoroczne Cannes wywołała protesty niektórych rosyjskich dziennikarzy, którzy twierdzą, że nie są w żaden sposób powiązani z władzami na Kremlu, i zostali ukarani na zasadzie odpowiedzialności zbiorowej.

Czytaj także: Oto skład jury konkursu głównego 75. festiwalu filmowego w Cannes

- Zaznaczyłam, że moja strona internetowa nie ma żadnych powiązań z rządem, ale prawdopodobnie nie ma sposobu, aby sprawdzić tę informację - powiedziała TheWrap dziennikarka Ekaterina Karslidi, która otrzymywała akredytację cyklicznie od 2015 r.  - Postanowienie organizatorów nie przystaje do rzeczywistości, z którą mają do czynienia rosyjscy dziennikarze. Uciekłam z Rosji w tym roku i głośno mówię o wojnie w mediach społecznościowych, w tym na moim blogu o kinie.

Inny rosyjski dziennikarz, który nie chciał być identyfikowany z imienia i nazwiska, zgodził się z tym stwierdzeniem. - Przez cały czas byliśmy po prostu ignorowani i odmówiono nam na dziesięć dni przed festiwalem. Mam wrażenie, że nie wiedzieli, jak zdefiniować, kto jest kim, i postanowili po prostu odmówić nam wszystkim, żeby zaoszczędzić sobie kłopotów.

Dołącz do dyskusji: Festiwal filmowy w Cannes bez rosyjskich dziennikarzy. Kara za napaść na Ukrainę

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ruskie
wysłać ich na festiwal do Mariupola
odpowiedź