SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Google namierzał lokalizację użytkowników Androida wbrew ich woli, tłumaczy się względami technicznymi

Google przyznał się do śledzenia użytkowników systemu Android, którzy w swoich urządzeniach mieli wyłączoną opcję geolokalizacji. Koncern wyjaśnia, że jego działania miały wyłącznie techniczny motyw i zapewnia o zakończeniu tej praktyki.

Informacje na temat postępowania Google opublikował serwis Quartz, który przeprowadził własne dziennikarskie śledztwo w sprawie śledzenia użytkowników systemu Android.

Zgodnie z ustaleniami Google, producent Androida od początku br. zbierał dane użytkowników smartfonów i tabletów nawet wówczas, gdy w swoich urządzeniach wyłączyli oni opcję śledzenia lokalizacji, która w założeniach ma dostarczać najlepiej dobrane informacje konkretnej osobie na podstawie jej aktualnego położenia.

Google potwierdził informacje opublikowane przez Quartz przyznając się do śledzenia użytkowników wbrew ich woli. Okazuje się, że dane geolokalizacyjne po wyłączeniu odpowiedniej opcji były zbierane na podstawie odległości urządzenia od nadajników sieciowych.

Google zapewnił, że stosowana przez niego praktyka miała wyłącznie techniczne podłoże. Chodziło o poprawienie sprawności funkcjonowania urządzeń z Androidem, a dane zebrane przy tej okazji były usuwane automatycznie bez ich analizy ze strony Google.

Rzecznik Google zapewnił, że koncern porzucił już praktykę zbierania informacji o użytkownikach bez ich wiedzy, Quartz podkreśla jednak że zdecydował się na ten krok dopiero po nagłośnieniu sprawy przez dziennikarzy serwisu.

 

Dołącz do dyskusji: Google namierzał lokalizację użytkowników Androida wbrew ich woli, tłumaczy się względami technicznymi

8 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
aZaliż
W kontekście takich chamskich praktyk, brak konkurencji systemów operacyjnych w sektorze mobilnym odbija się użytkownikom czkawką. I długo będzie się odbijał.
odpowiedź
User
a
Propaganda wolności i kreatywności w postaci skromnego T-Shirta Marka Z oraz kolorowe literki w Google, pięknie kontrastują z rzeczywistymi działaniami tych monopolistów: inwigilacja, manipulacja, cenzura, niepłacenie podatków.
odpowiedź
User
privat
To nie istotne, czy google te dane analizował. Wystarczy, że NSA będzie je zapisywać i analizować, a następnie będą dostępne przez system PRISM dla 1,2 mln osób i firm, które mają dostęp do tego systemu. Dzięki danym zbieranych przez NSA i inne amerykańskie służby, USA nie tylko zyskują militarną przewagę nad resztą świata, ale również zyskują gospodarczo. Niestety, nawet wśród działów R&D sporo jest takich, które jak na talerzu, przez serwery googla, microsoftu itd., dają swoje najcenniejsze informacje konkurentom z USA i nie tylko.
odpowiedź