Google planuje targetować i mierzyć oglądalność reklam telewizyjnych tak jak internetowych

Platforma o nazwie Google Fiber jest obecnie dostępna dla mieszkańców trzech miast w Stanach Zjednoczonych: Kansas City, Provo i Austin. Pozwala ona na dostarczanie internetu i telewizji za pośrednictwem łączy światłowodowych o przepustowości ok. 1 Gb/s.

Teraz Google na swoim blogu zapowiedział, że niebawem wprowadzi oparte na Google Fiber rozwiązanie umożliwiające nowy sposób emitowania obiorcom reklam telewizyjnych. System będzie działał w ten sposób, że spoty będą dobierane do użytkownika na podstawie takich kryteriów jak jego miejsce zamieszkania, zainteresowania czy też rodzaj programów, które ogląda najczęściej.

Dzięki temu, jak zapowiada Google, skończy się era masowego emitowania tych samych spotów wszystkim widzom oglądającym daną stację czy program. Przekaz będzie precyzyjnie dobierany do profilu każdego odbiorcy, a skuteczność reklam osiągnie niespotykany do tej pory poziom - przekonuje koncern z Mountain View. Zaznacza, że sytuacja będzie przypominała sposób wyświetlania i targetowania reklam stosowany obecnie w internecie.

Nowy system reklamowy wykorzystujący Google Fiber ma także pozwolić na niestosowany dotąd sposób rozliczania emisji reklam. Marketerzy będą bowiem płacić jedynie za reklamy obejrzane przez widzów, a rejestrowaniem odpowiednich statystyk w tym zakresie zajmie się system Google’a korzystający ze specjalnej przystawki, którą posiada każdy użytkownik usługi Google Fiber.

Google na razie nie podaje, kiedy zamierza wprowadzić swój nowy system reklamowy i kiedy miałby on szansę znaleźć zastosowanie w szerszej skali.