SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Jak aplikacje i strony mobilne pomagają sprzedawać w trakcie świątecznej gorączki handlowej

Rynek m-commerce w Polsce dopiero raczkuje i zakupów dokonywanych przez urządzenia mobilne nie jest dużo. Jednak to tylko pozory, ponieważ to wcale nie oznacza, że nasze smartfony i tablety w nich nie uczestniczą - strategie sprzedażowe w internecie mobilnym analizuje Wojciech Poniatowski z K2.

Sezon zakupów świątecznych w pełni. Black Friday, który tradycyjnie jest światłem startowym dla świątecznej gorączki zakupowej na rynkach anglosaskich zadomowił się także w Polsce, szczególnie w sklepach internetowych. I choć długo jeszcze nie uświadczymy u nas sytuacji, kiedy w weekend po święcie dziękczynienia sklepy generują kilka procent całego rocznego przychodu, to jednak tradycyjnie już grudzień dla wielu marek i sklepów jest najlepszym miesiącem w roku.

Według badań ARC Rynek i Opinia, już 75 proc. Polaków deklaruje, że zakupów świątecznych dokona zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i przez internet, a co dwunasty Polak ma zamiar dokonać zakupów wyłącznie w sieci.

Pojawia się pytanie jaka w tym rola aplikacji i stron mobilnych? Wydawałoby się, że wciąż jeszcze marginalna. Rynek m-commerce w Polsce dopiero raczkuje i zakupów dokonywanych przez urządzenia mobilne nie jest dużo. Jednak to tylko pozory, ponieważ to wcale nie oznacza, że nasze smartfony i tablety w nich nie uczestniczą. Wręcz przeciwnie - prawie 40 proc. ankietowanych przez Gemius stwierdza, że podczas zakupów online na komputerze korzysta ze smartfona lub tabletu wybierając produkty. Co więcej, spora grupa osób rozpoczyna zakupy w kanale mobilnym, ale kończy je na komputerze. Z reguły wynika to z niewygody procesu zakupowego na mniejszych ekranach, głównie niedostosowania formularzy zakupowych oraz samych płatności do urządzeń mobilnych. Coraz powszechniejsze jest także odwrócenie efektu ROPO - klienci oglądają prezenty w sklepach stacjonarnych, często przy okazji posługując się smartfonem i od razu porównując ceny w internecie. A następnie dokonują zakupów online, przy komputerze w domu.

Jak można to wykorzystać?

Po pierwsze - ułatwmy klientom dostęp do informacji o naszych produktach. Produktowa strona mobilna powinna być jak najprostsza i zawierać podstawowe informacje o produktach prezentowane w przejrzystej, przyjaznej dla mniejszych ekranów formie. Brzmi jak trywialne i dosyć oczywiste rozwiązanie, a jednak wciąż zaniedbane przez bardzo wiele firm.

Po drugie - warto zadbać o obecność w porównywarkach cen i platformach sprzedażowych. Niekwestionowane miejsce lidera wśród polskich aplikacji e-commerce ma Allegro i wiele marek już z tego korzysta otwierając swoje autoryzowane sklepy w ramach Strefy Marek Allegro. Porównywarki cen, takie jak Ceneo, Skąpiec czy Nokaut to także istotny kanał. W wersji mobilnej podają informacje o produktach w skondensowanej, prostej formie (dokładnie takiej, jakiej poszukują użytkownicy w biegu) i przede wszystkim pozwalają sprawdzić ceny w różnych sklepach oraz co równie ważne - opinie klientów.

Po trzecie - markety mobilne pełne są także aplikacji podsuwających pomysły na prezenty świąteczne lub pozwalających organizować zakupy prezentów w listy, podobnie jak Listonic dla zakupów ogólnych. Póki co są one jednak bardzo rozproszone i na polskim rynku niezbyt popularne. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest tworzenie własnych ‘prezentowników’ (prezenty dla mamy, prezenty dla przyjaciela, prezenty dla sportowca etc.) publikowanych na stronie internetowej dostępnych także mobilnie - świetnie wykorzystuje to np. producent biżuterii Kruk.

Rola urządzeń mobilnych w konsumpcji internetu stale rośnie i prędko jeszcze się nie wysyci. Kilka prostych rad przytoczonych powyżej to oczywiście kroki bardzo podstawowe. Jednak jak w każdym przypadku, zbudowanie silnych podstaw daje fundament pod bardziej złożone działania w przyszłości. A kto wie, może to jedne z ostatnich Świąt z dominacją sprzedaży desktop nad mobile?

Wojciech Poniatowski, strateg technologiczny w K2

Dołącz do dyskusji: Jak aplikacje i strony mobilne pomagają sprzedawać w trakcie świątecznej gorączki handlowej

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl