SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Jak motywować pracowników? „Start-upy muszą prowadzić inną politykę niż korporacje”

Właściciele start-upów, aby przyciągnąć pożądanych pracowników, powinni przedstawiać ofertę całkowicie różną od korporacyjnej. Taką jest Motywacja 3.0 polegająca na pobudzaniu wewnętrznej motywacji pracownika. To przeciwieństwo Motywacji 2.0 polegającej na tradycyjnym systemie kar i nagród.

Łukasz KrasnopolskiŁukasz Krasnopolski

– Taki klasyczny kij i marchewka kompletnie nie zdaje egzaminu w środowisku kreatywnym, w środowisku wymagającym proaktywnego i pełnego zaangażowania miejsca pracy. Takim miejscem są właśnie start-upy. Miejsca, w których budujemy nowe biznesy. Odpowiednie motywowanie to coś, co od razu odróżnia środowisko nowoczesnych, innowacyjnych biznesów od korporacji – mówi Łukasz Krasnopolski, prezes spółki To Reforge.

W przypadku takich pracowników pracodawca powinien pamiętać o pozostawieniu im dużej swobody: nie wymagać codziennego raportowania, dać możliwość zgłaszania się z własną inicjatywą i pozwolić na jej realizację.

– Trzeba mieć do nich zaufanie i dać im miejsce do popełniania błędów. Musimy dać im przestrzeń do tego, by uczyli się na błędach, by nie bali się eksperymentować i tworzyć tę kulturę, która zachęca ich do coraz większej liczby eksperymentów. To jest duże zaufanie przywództwa do wszelkich ludzi, z którymi pracujemy, do tego, że oni wiedzą, co robić, i wejście w rolę ich mentorów, a nie krytyków i koordynatorów – dodaje Krasnopolski.

W przypadku osób zatrudnionych w start-upach sprawdza się Motywacja 3.0, czyli pobudzanie wewnętrznej motywacji pracownika.

– Motywacja 3.0 mówi nam o tym, że odnosimy się do naszych wewnętrznych pragnień, do wewnętrznej motywacji. Motywacja 2.0 mówi nam o zewnętrznej nagrodzie. Czyli innymi słowy: jak zrobisz coś dobrze, to dostaniesz nagrodę lub nie, zrobisz coś źle, to dostaniesz karę. Motywacja 3.0 zupełnie tego nie dotyka. Ona mówi, że my wewnętrznie pragniemy się rozwijać, pragniemy tworzyć, pragniemy kreować i sami potrafimy się zmotywować do tego, by osiągać więcej. I w tym momencie potrzebujemy zbudować tylko środowisko, które rzeczywiście takie wartości stymuluje i takie też środowisko staramy się zbudować – wyjaśnia Krasnopolski.

Obrazowo Motywację 3.0 przedstawił Dan Pink w głośnej książce „Drive”. Opisał on eksperyment przeprowadzony na dzieciach lubiących rysować. Podzielono je na dwie grupy: pierwszej dano kartki i kredki, aby zaczęły rysować. Drugiej też, ale do tego obiecano nagrodę za wykonanie zadania. Dzieci zaczęły rysować. Te z grupy pierwszej – tak jak zawsze, gdyż była to ich pasja. W grupie drugiej dzieci pracowały na szybko, bardziej niedbale niż zwykle, bo śpieszyły się do obiecanej nagrody. Eksperyment powtórzono jakiś czas później. Dzieci z grupy drugiej już na początku zabawy zapytały, jaką nagrodę otrzymają za rysunek. Okazuje się, że nagrody typu „jeśli zrobisz coś, to…” niszczą kreatywność.

Zewnętrzne motywatory mogą znacząco zmniejszyć zainteresowanie samym zadaniem, a pozytywnie stymulują tylko przez pierwsze kilka godzin. Koncentracja na nagrodzie zawęża pole widzenia, tak jak w przypadku rysujących dzieci. Choć nauka dość jasno wypowiada się o efektywnym motywowaniu, to firmy nadal wykorzystują tradycyjne, niesprawdzające się już metody kija i marchewki, a skupić się powinni na wywołaniu motywacji wewnętrznej.

Dołącz do dyskusji: Jak motywować pracowników? „Start-upy muszą prowadzić inną politykę niż korporacje”

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kuba
Jeśli szukasz pracy dodatkowej zajrzyj na stronę http://webtexty.pl/zasady.php znajdziesz tam mnóstw ofert pracy dodatkowej, którą możesz wykonywać w wolnym dogodnym dla Ciebie czasie :)
odpowiedź
User
Kasia
Świetny artykul, mam nadzieje, ze wprowadzenie motywacji 3.0 na szersza skale bedzie mozlliwe. Firma, w ktorej pracuje stawia na pracownikow i bardzo dba o to bysmy sami mieli poczucie, ze chcemy sie rozwijac. Ostatnio np pojechalismy na szkolenie do hoteliku Złote Runo, w ktorym odbyl sie tez wyklad z coachem. Bardzo nas podbudowal i mysle, ze efektywnosc po wyjezdzie znacznie wzrosla.
odpowiedź
User
ricobell43
Nawet start upy stać na benefity pozapłacowe. U mnie karta Biznes Benefit kosztuje raptem niecałe 150 zł. NA ROK, przecież to rewelacyjna opcja. I naprawdę motywuje pracowników, bo dzięki temu zwyczajnie oszczędzają.
odpowiedź