SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

MSZ porównuje reportaż TVN24 do wojny hybrydowej. Wzywa ambasadora USA

Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaprosiło w czwartek na rozmowę ambasadora USA w Polsce. Według resortu szeroko komentowany reportaż TVN24 o zaniechaniach Karola Wojtyły w sprawie pedofilii można porównać do wojny hybrydowej.

W wydanym po południu komunikacie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło, że „uznaje, że potencjalne skutki tych działań są tożsame z celami wojny hybrydowej mającej na celu doprowadzenie do podziałów i napięć w polskim społeczeństwie”.

- W związku z tym, MSZ zaprosiło Ambasadora Stanów Zjednoczonych, aby poinformować o zaistniałej sytuacji i jej konsekwencjach w postaci osłabienia zdolności Rzeczypospolitej Polskiej do odstraszania potencjalnego przeciwnika i odporności na zagrożenia - dodało.

W pierwszej wersji komunikatu MSZ była mowa o "wezwaniu" ambasadora, szybko zmieniono je na "zaproszenie".

Rzecznik MSZ Łukasz Jasina zwrócił uwagę Patrykowi Michalskiemu z Wirtualnej Polski, który napisał, że zaproszenie dotyczy reportażu TVN24, że w komunikacie „ani wspomniany przez pana redaktora film ani jedna z polskich stacji nie występują”.

- Wezwanie czy zaproszenie to to samo. Uznaliśmy że to drugie brzmi lepiej z uwagi na łączącą nas przyjaźń i sojusz. Niemniej kończąc ten generujący nie wiedzieć czemu tyle zainteresowania temat zastępczy - w oświadczeniu było coś o publikacji? - spytał innego dziennikarza.

Jasina przekazał TVN24, że rozmowa z ambasadorem trwała kilkanaście minut.

Od lutego ub.r. ambasadorem USA w Polsce jest Mark Brzezinski. Grupa TVN w amerykański rękach jest od połowy 2015 roku. Pięć lat temu przejął ją koncern Discovery, który wiosną ub.r. połączył się z WarnerMedia.

Dokument w TVN24 obejrzał milion widzów

W poniedziałek w „Czarno na białym” w TVN24 wyemitowano kolejny reportaż  Marcina Gutowskiego z serii „Bielmo” dotyczącej pedofilii wśród duchownych. Dziennikarz zajął się okresem, w którym Karol Wojtyła, przed wyborem w 1978 roku na papieża, przez 20 lat był kolejno biskupem i arcybiskupem krakowskim. Dziennikarz rozmawiał z ofiarami księży pedofilów służących wówczas w tym regionie. Jeden z mężczyzn stwierdził, że osobiście informował Wojtyłę o księdzu dopuszczającym się pedofilii.

Z relacji świadków i dokumentów kościelnych wynika, że duchowni, których dotyczyły takie sygnały, byli przenoszeni w inne miejsca.

- Czas postawić tę kropkę. Karol Wojtyła wiedział. Zanim został papieżem. Przenosił podlegających mu księży-pedofilów. Znaleźliśmy dowody, dokumenty, świadków - wyliczył Gutowski na Twitterze.

W reportażu wypowiadali się m.in. Tomasz Terlikowski, Tomasz Krzyżak z „Rzeczpospolitej” i Anna Karoń-Ostrowska. - Jedno po tym filmie (i książce, a także tekstach Krzyżaka i Litki) jest oczywiste, że kard. Karol Wojtyła wiedział o przypadkach pedofilii, i że opowieść o tym, że nie spotkał się z nimi w Polsce, i że uważał je za efekt działania służb, nie jest prawdziwa. Dlaczego tak było? Na to pytanie staram się odpowiedzieć w filmie - stwierdził Terlikowski na Facebooku.

- Ale dla mnie najmocniejszym elementem reportażu są rozmowy ze skrzywdzonymi. I ich żal, że przez wszystkie te lata nikt ich nie poszukał, nikt się z nimi nie skontaktował, nikt nie pochylił się nad ich cierpieniem. Ich życie jest wartością, ich krzywda jest warta pamiętania. O nich trzeba pamiętać.  To jest fundamentalna wartość personalizmu, którego uczył Jan Paweł II (i to nawet jeśli w tych sprawach nie był mu - z powodów systemowych - wierny) - zaznaczył.

Według danych Nielsena prawie 1,1 mln widzów oglądało w TVN24 reportaż Marcina Gutowskiego. Stacja zanotowała średnio 8,2 proc. udziału w rynku w grupie ogólnej i 5,6 proc. w grupie komercyjnej 16-49.i

Członkini KRRiT po reportażu: haniebny atak

- Haniebny atak na JPII będzie przeciwskuteczny. Obudzi większość Polaków. To zbyt wiele. Granice zostały przekroczone. To coś więcej, niż zwykła partyjna młócka - napisała w poniedziałek po południu na swoim profilu twitterowym Marzena Paczuska, od jesieni ub.r. członkini Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Nie wskazała wprost, że chodzi jej o reportaż TVN24. Wpis zamieściła, po tym jak o sprawach opisanych w materiale dyskutowało wielu dziennikarzy i polityków.

Reportaż TVN24 szybko stał się tematem politycznym, wielu przedstawicieli Zjednoczonej Prawicy skrytykowało go jako atak na Jana Pawła II. Z drugiej strony podkreślali zasługi polskiego papieża.

Premier Mateusz Morawiecki zamieścił w środę w mediach społecznościowych spot na ten temat. - Niestety są środowiska, które próbują wywołać nie militarną, ale cywilizacyjną wojnę u nas w Polsce. Mówię: wojnę, a nie spór - stwierdził.

 

PiS i PSL zgłosiły uchwały upamiętniające Jana Pawła II

Rzecznik PiS Rafał Bochenek poinformował w środę, że z inicjatywy klubu Prawo i Sprawiedliwość na bieżącym posiedzeniu Sejmu, zostanie podjęta uchwała ws. obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II. W czwartek szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że klub Koalicji Polskiej zgłasza uchwałę w sprawie upamiętnienia świętego Jana Pawła II. Oba projekty w czwartek w południe trafiły pod obrady sejmowej komisji kultury.

Posłowie zdecydowali, że będą rozpatrywać oba projekty wspólnie, a wiodącym będzie ten zaproponowany przez klub PiS.

Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, który reprezentował wnioskodawców projektu PiS ocenił, że "w ostatnim czasie w przestrzeni publicznej pojawiły się działania, które trudno nazwać inaczej niż bezprecedensowym atakiem na postać św. Jana Pawła II". "Jest to rzecz bez precedensu, że ten atak nastąpił w Polsce" - dodał.

Sejm zdecydował, że jeszcze w czwartek przeprowadzi drugie czytanie projektów uchwał. W głosowaniu nad uzupełnieniem porządku obrad o ten punkt udział wzięło 321 posłów; "za" odpowiedziało się - 258, przeciwko - 57, a 6 wstrzymało się od głosu.

- Ten ordynarny, obrzydliwy atak części opozycji na Jana Pawła II, a tym samym na Kościół i na fundamenty cywilizacji Polski jest bardzo przykry - powiedział w czwartek w Sejmie wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.

Pytany przez dziennikarzy o to, jak ważna jest pamięć o Janie Pawle II odparł, że jest ona bardzo istotna. "Ten ordynarny, obrzydliwy atak części opozycji na Jana Pawła II, a tym samym na Kościół i na fundament naszej tożsamości i cywilizacji Polski jest bardzo przykry" – ocenił.

Osoby, które próbują dzisiaj atakować Jana Pawła II służą przeciwko polskiej tożsamości - mówił w czwartek rzecznik rządu Piotr Müller. jak podkreślił, Jan Paweł II to największy rodak na przestrzeni naszej historii i współautor uwolnienia Polski i Europy Środkowo-Wschodniej spod radzieckiego jarzma.

Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu rozpatruje w czwartek w pierwszym czytaniu poselski projekt uchwały w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II oraz poselski projekt uchwały w sprawie upamiętnienia świętego Jana Pawła II.

"Mam wrażenie, że w tej chwili toczymy bardzo ważną bitwę o to, w jaki sposób podchodzimy do obrony wartości, które utożsamia Jan Paweł II" - ocenił Müller. "To jest największy rodak na przestrzeni naszej historii, osoba, która była współautorem tego, że jarzmo radzieckie zostało zdjęte nie tylko z Polski, ale również z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Wiemy, jak ogromną role odegrał w zakresie procesów pokojowych w tym obszarze Europy, ale również w innych miejscach na świecie" - podkreślił rzecznik rządu.

"Dzisiaj mam wrażenie - w kontekście działań, które zostały podjęte przez środowiska, które są wrogie Kościołowi i wrogie tradycjom wolności, solidarności - że te działania służą temu, aby zdekonstruować autorytet, który jest autorytetem dla wielu Polaków" - ocenił Müller. "Jest to działanie, które w moim głębokim przekonaniu ma wymiar ideologiczny i my nie możemy pozwolić na to, aby to się stało" - dodał.

Jak zauważył, podczas ostatniej wizyty w Polsce prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wspominał w swoim przemówieniu o roli Jana Pawła II "w różnych procesach o charakterze pokojowym".

"Te osoby, które dzisiaj próbują atakować Jana Pawła II służą przeciwko polskiej tożsamości, przeciwko temu, co naród polski dokonał w ramach działań międzynarodowych, a przecież właśnie te dokonania też utożsamiał Jan Paweł II" - powiedział rzecznik rządu. Wyraził nadzieje, że uchwała zostanie przyjęta i uzyska "przytłaczającą" większość głosów w polskim parlamencie.

Dołącz do dyskusji: MSZ porównuje reportaż TVN24 do wojny hybrydowej. Wzywa ambasadora USA

70 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
m.
Nie mógł sobie PiS przed wyborami większego prezentu wymarzyć.
odpowiedź
User
meg
Pisowcy to jednak pier....ci są zdrowo. Kazdego kto głosowal na tych psychopatów powinno się dozywotnio wysyłać do kołchozów aby odpracowali szkody które wyrzadzili ich politycznie ulubiency. Pisowiec to po prostu zły człowiek. Zły jak szatan
odpowiedź
User
Jan Pìerre Doliński
Ale dµrni. Jak będą sojusznika zaczepiać to sojusznik zabawki wojskowe przeniesie do Niemiec i tyle będzie zabawy.

Wawrzyk przyjął ambasadora w spodniach, czy bez?
odpowiedź