SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Kawa za marzenie” - staruszka driftująca samochodem w kampanii kawy Jacobs (wideo)

Ruszyła kampania reklamowa kawy Jacobs (produkowanej przez Jacobs Douwe Egberts) pod hasłem „Kawa za marzenie”. Za przygotowanie i realizację akcji odpowiada agencja reklamowa Saatchi & Saatchi Interactive Solutions.

W ramach akcji na stronie kawazamarzenie.pl każdy użytkownik może przesłać opis marzenia, które chciałby spełnić w związku ze zbliżającym się Bożym Narodzeniem, oraz swoje zdjęcie pokazujące radość z wygranej. Co tydzień wybrana zostanie osoba, która za maksymalnie 5 tys. zł będzie mogła zrealizować zgłoszone marzenia oraz 50 osób, które otrzymają opakowanie wybranej wersji kawy Jacobs.

Akcja potrwa do 26 grudnia. W jednym ze spotów pokazywana jest staruszka, która pod okiem kierowcy wyścigowego uczy się driftować samochodem.

Promocję wspiera kampania reklamowa realizowana m.in. w telewizji.

Za strategię i kreację kampanii odpowiada agencja reklamowa Saatchi & Saatchi Interactive Solutions.

Dołącz do dyskusji: „Kawa za marzenie” - staruszka driftująca samochodem w kampanii kawy Jacobs (wideo)

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Babcia
"W pierwszej odsłonie tygodniowej zwycięzcą okazała się staruszka, która pod okiem kierowcy wyścigowego uczy się driiftować samochodem?" - "okazała się" czy po prostu jest panią z castingu? O_O Moglibyście chociaż pisać prawdę :) Są święta!
odpowiedź
User
to chyba pomyłka
A jak babcia-kierowca zahaczy o krawężnik wykonując manewr zawracania? Zmiażdży syna/zięcia i wnuczka. Czy takie wzorce są potrzebne?
odpowiedź
User
Ela
Mnie interesuje w jaki sposób oceniane są te marzenia za kawę (50 szt). Nigdy nie ma żadnej listy zwycięzców, a chciałoby się wiedzieć jakie marzenia najbardziej podobają się jury - podejrzewam, że chyba są wybierane losowo, albo wcale. W ogóle nie działa "kontakt" z organizatorem i pytań raczej nie można zadawać, a ocena głownych zwycięzców jest mocno naciągana (nieraz nie mam pojęcia, co takiego się podobało się w zwycięskim zgłoszeniu). No ale to jest moje zdanie, bo przecież każdy myśli, że to właśnie on ma najpiękniejsze marzenie...
odpowiedź