Zielona Księga zawiera m.in. informacje o sytuacji radia analogowego w Polsce i na świecie, dotychczasowych pracach nad cyfryzacją rozpowszechniania programu radiowego oraz perspektywy rozwoju. W dokumencie KRRiT przedstawia także rekomendacje dla dalszych prac nad rozwojem radia cyfrowego.
- W dyskusji o przyszłości radia cyfrowego wyłaniają się dwie opcje. Pierwszą można by nazwać regulacyjną, czyli taką, w której administracja i instytucje państwa przyjmują plan cyfryzacji i nadzorują jego realizację. Druga - rynkowa, w której sami nadawcy znajdują ekonomiczne uzasadnienie zmiany technologii i decydują o jej wdrażaniu. Jednak nawet w tym drugim przypadku nie sposób pominąć potrzeby koordynacyjnej i uzgodnieniowej roli państwa, choćby tylko w dziedzinie standardów technologicznych czy planowania zasięgów cyfrowych - napisał we wstępie do dokumentu Witold Graboś, zastępca przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i przewodniczący zespołu ds. wdrażania radiofonii cyfrowej.
Multipleks radia cyfrowego w Polsce ruszył w październiku 2013 roku i nadaje obecnie za pomocą 25 nadajników w największych miastach. Znajdują się na nim rozgłośnie publiczne: Jedynka, Dwójka, Trójka, Czwórka, kanały tematyczne Polskiego Radia oraz stacje regionalnych spółek radia publicznego. Emisja radia w technologii cyfrowej została rozpoczęta mimo braku strategii, co wytknęła niedawno Najwyższa Izba Kontroli, która w ub.r. kontrolowała proces cyfryzacji emisji radiowej.
- Istnienie lub brak strategii nie zmienia ustawowych zobowiązań KRRiT dotyczących wspierania nowych technologii. Krajowa Rada widzi potrzebę stworzenia narodowej strategii cyfryzacji radiofonii i przygotowania ustawy kodyfikującej ten proces. Od kilku lat Rada prowadzi prace analityczno-badawcze dotyczące wielu aspektów implementacji technologii cyfrowej i śledzi jej wdrażanie w Europie i na świecie. Efektem tych prac jest Zielona Księga, która może być podstawą wspomnianej strategii - podsumowuje we wstępie Graboś.
Proces cyfryzacji skrytykowała ostatnio też Barbara Stanisławczyk, będąca od stycznia br. prezesem Polskiego Radia. - Poszły na to ogromne pieniądze z bardzo mizernym skutkiem. Bo słuchalność radia cyfrowego jest minimalna. Powstało radio dla duchów za ogromne środki. Na razie głównym beneficjentem są firmy nadawcze z zachodnim kapitałem oraz media będące odbiorcą reklamy - powiedziała Stanisławczyk w rozmowie z tygodnikiem „W Sieci”.
Sprawozdanie KRRiT za 2015 wraz z zieloną księgą cyfryzacji radia zostały przesłane do Sejmu, Senatu oraz prezydenta Andrzeja Dudy, trafiły też do premier Beaty Szydło. Jeżeli obie Izby Parlamentu dokument odrzucą i prezydent tego nie zakwestionuje, kadencje wszystkich członków Krajowej Rady w ciągu dwóch tygodni wygasną.
