SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

"Król" zachwyca. "Najlepszy serial 2020 roku"

Recenzenci nie kryją zachwytu nad nowym serialem Canal+ "Król" na podstawie książki Szczepana Twardocha. W komentarzach, jakie zebrał portal Wirtualnemedia.pl, eksperci podkreślają doskonale dopracowaną warstwę realizacyjną i udane przeniesienie realiów lat 30. na mały ekran. Zdaniem recenzentów "Król" ma także duże szanse na podbicie rynków zagranicznych.

„Król”; fot. Canal+„Król”; fot. Canal+

"Król" zadebiutował 6 listopada w Canal+ Premium i usłudze „Telewizja przez internet”. Serial na podstawie książki Szczepana Twardocha o tym samym tytule pokazuje mafijny półświatek Warszawy lat 30. XX wieku.

Akcja zaczyna się w zatłoczonej sali Kina Miejskiego, gdzie trwa pojedynek bokserski o drużynowe mistrzostwo stolicy między falangistą Andrzejem Ziembińskim a Jakubem Szapirą, którego dopinguje środowisko żydowskie. Walce przygląda się Kum Kaplica - stary bojownik PPS, socjalista i król warszawskiego półświatka.

Główną rolę w serialu, czyli postać Jakuba Szapiro, zagra Michał Żurawski. W produkcji występują również: Kacper Olszewski, Arkadiusz Jakubik, Borys Szyc, Magdalena Boczarska, Adam Bobik, Adam Ferency, Lena Góra, Barbara Jonak, Andrzej Kłak, Aleksandra Konieczna, Mikołaj Kubacki, Piotr Pacek, Marcin Pempuś, Krzysztof Pieczyński, Aleksandra Pisula, Andrzej Seweryn, Andrzej Szeremeta, Bartłomiej Topa, Masza Wągrocka, Paweł Wolak oraz Piotr Żurawski.

"Król" serialowym hitem jesieni

Zdaniem redaktora naczelnego serwisu naEkranie.pl Dawida Muszyńskiego, nową produkcję Canal+ już teraz można śmiało nazwać hitem jesieni na rynku seriali.

- Możemy nawet spokojnie powiedzieć, że jest to najlepszy rodzimy serial 2020 roku. I to nie tylko dlatego, że jest to bardzo dobra produkcja, ale również dlatego, że nie ma praktycznie konkurentów. „Odwilż” od HBO, która mogła mu w tym zagrozić z powodu pandemii przeniesiona na przyszły rok  - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Muszyński.

W podobnym tonie serial Caal+ recenzuje dla Wirtualnemedia.pl Anna Nicz, dziennikarka portalu Rozrywka Blog. - "Król" zdecydowanie ma szansę na zostanie serialowym hitem tej jesieni. Jeśli chodzi o polskie seriale, w zasadzie nie ma konkurencji. Jeśli zaś chodzi o międzynarodową ofertę serwisów VOD, za chwilę premierę będzie mieć kolejny sezon "The Crown" Netfliksa i ta pozycja może nieco przyćmić sukces "Króla".

Anna Nicz podkreśla, że Canal+ dobrze "wstrzelił" się na rynku z premierą "Króla".  - Raz, że widoczne są pewne analogie pomiędzy tłem fabularnym serialu, a tym co dzieje się w kraju (podziały), a dwa - jakiś czas temu Canal+ ruszył ze swoją telewizją przez internet, więc serial w dniu premiery jest bardziej dostępny, niż inne poprzednie serialowe premiery Canal+ - ocenia dziennikarka w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Doskonała realizacja, płynne dialogi

Redaktor naczelny naEkranie.pl  docenia dopracowanie "Króla" pod kątem realizacji. - Wystarczy spojrzeć, jak dobrze dopracowana jest to pod względem wizualnym produkcja. Jej rozmach przebija nie jedną kinową produkcję. Ale tej książki nie dało się inaczej zekranizować niż wykładając ogromne pieniądze na kostiumy i rekwizyty. Canal+ się na to zdecydował i na pewno udowodni tym konkurencji, że takie inwestycje przynoszą oczekiwany efekt - mówi nam Dawid Muszyński. 

Poziom realizacji "Króla" chwali także Jonasz Tołopiło, aktor i redaktor naczelny serwisu Papaya.Rocks. - „Król” to niewątpliwie brawurowa realizacja – zarówno pod względem fabularnym, wizualnym, jak i produkcyjnym. Odwzorowanie klimatu Warszawy późnych lat 30. to karkołomne wyzwanie, więc tym większe pochwały należą się twórcom. Przedwojenna Warszawa w „Królu”, mimo swojej bezgranicznej brutalności i czyhających na każdym rogu niebezpieczeństw jest rzeczywistością, do której mnie, jako widzowi, na pewno będzie chciało się wracać z przyjemnością. Ujęcia są niespieszne i hipnotyzujące, nierzadko zanurzone w półcieniach, rozbudzają ciekawość. Prowadzą akcję w wyważonym i przystającym do opowiadanej historii tempie.

W ocenie naszego rozmówcy niektóre zdjęcia jednak są "nieco sterylne i teatralne", choć jako całość scenografia wypada wiarygodnie.

-  Ogromne wrażenie robi uważność na szczegóły ekranowej rzeczywistości. Każdy drobiazg, najmniejszy przedmiot ma uzasadnione miejsce w kadrze i jest efektem przemyślanej pracy zespołu twórców – m.in. scenografów i kostiumografów. Częstą wadą rodzimych produkcji są sztuczne, nieprzystające do serialowego charakteru i tempa dialogi, jednak w przypadku „Króla” płyną z dużą swobodą, mają wyczucie, są pozbawione zbędnych słów - mówi Jonasz Tołopiło.

Redaktor naczelny Papaya.Rocks docenia w "Królu" także muzykę. - Dopełnieniem potężnych wrażeń wizualnych jest warstwa dźwiękowa, oparta na kompozycjach Atanasa Valkova. Twórcy nie można odmówić ogromnego talentu, przygotował dla widza melodie idealnie wpisujące się w ukazywaną na ekranie epokę, jednocześnie pozostając w pełnej zgodzie z tempem i klimatem danej sceny - ocenia Jonasz Tołopiło.

"Król" pomoże Canal+?

W ocenie Dawida Muszyńskiego, "Król" nie wyniesie jednak Canal+ na wyższą pozycję na rynku platform i kanałów oferujących ambitne produkcje serialowe. Dlaczego?

- Stacja ta ma bardzo nierówny rytm produkcyjnych. Na zmianę dostarcza nam świetne jak i przeciętne produkcje. Po jednej stronie mamy interesującego Kruka czy pierwszy sezon "Belfra", a po drugiej rozczarowujący "Mały Zgon" czy przeciętne "Żmijowisko". Jednak w ostatnim czasie doszło w firmie do kilku zmian personalnych, które mają polepszyć sytuację. Czy tak będzie, ocenimy dopiero po obejrzeniu „Klangora” i drugiego sezonu „Kruka” - szacuje Muszyński.

"Król" będzie polskim towarem eksportowym

Po pierwszych zwiastunach "Króla" część komentujących porównywała produkcję ze znanymi serialami opowiadającymi o latach 20. 30. XX wieku, jak gangsterski "Peaky Blinders" BBC czy "Zakazanym imperium" o Ameryce czasów prohibicji. Czy "Król" ma szansę na taki międzynarodowy sukces?

- Wydaje mi się, że w dobie pandemii, kiedy coraz mniej seriali powstaje lub czas ich produkcji znacząco się wydłuża, jest szansa na to by „Król” zaprezentował się światu - uważa Dawid Muszyński. - Ma wspaniałą wciągającą gangsterską historię, świetne kreacje aktorskie np. Jakubika czy Szyca. Do tego wizualnie w niczym nie ustępuje amerykańskim czy brytyjskim produkcjom - ocenia dla Wirtualnemedia.pl dziennikarz.

Nasz rozmówca uważa, że kluczem do sukcesu może okazać się dystrybucja przez rynkowych gigantów - a nie wiadomo, czy na taką współpracę zdecyduje się francuski właściciel stacji Canal+.   

- Pytanie czy Canal+ jest w stanie oddać swoje dziecko konkurencyjnym podmiotom streamingowym jak Netflix czy Amazon. Jeśli powiem postawi na swoje własne kanały dystrybucyjne zagranicą, to niestety, obawiam się, że ten serial nie zostanie zauważony - prognozuje Dawid Muszyński.

Jonasz Tołopiło wróży "Królowi" międzynarodowy sukces. - Patrząc na międzynarodowy sukces książkowego pierwowzoru autorstwa Szczepana Twardocha, produkcja Canal+ zdaje się być czołowym towarem eksportowym w portfolio stacji - ocenia redaktor naczelny Papaya.Rocks.

Anna Nicz uważa z kolei: - "Król" ma potencjał na międzynarodowy sukces, na pewno nie tak duży jak na rynku lokalnym, na którym dobrze zrealizowany serial z historycznym tłem to jednak rzadkość. Dla widza z innych serialowych rynków, tych zachodnich, byłaby to kolejna historia gangsterska, oczywiście mocno wpisana w miejsce akcji, które także nadaje jej kolorytu, ale to historia uniwersalna. Do tego rozpisana na kilka mocnych, wielowymiarowych postaci - ocenia dziennikarka, dodając, że "problemem w dotarciu do zagranicznej widowni byłaby chyba sama dystrybucja".

Kaja Szafrańska, dziennikarka i prowadząca kanał Jakbyniepaczeć, w rozmowie z Wirtualnemedia.pl mówi wprost: "Król" to póki co najbardziej eksportowy polski serial ostatnich lat.

- Mówi się, że aby serial miał ten potencjał musi spełnić dwa warunki: być lokalny - czyli w jakiś sposób się odróżniać, ale i uniwersalny - czyli poruszać takie tematy, które są łatwo przekładalne na “język międzynarodowy”. Tymczasem już w recenzjach pierwszych odcinków pojawiają się porównania do produkcji mafijnych Martina Scorsese, "Peaky Blinders", czy niemieckiej superprodukcji "Babylon Berlin". Wycinek historii, na jakiej tle mają miejsce opowiedziane w "Królu" wydarzenia, to nie tylko coś co łączy Polskę z wieloma innymi krajami europejskimi, ale i idealna paralela dla współczesności, gdzie polaryzacja i podziały wzięły górę nad rozsądkiem. Dodajmy do tego rozmach realizacyjny (i budżet, który wreszcie sprawia, że nie powinniśmy mieć kompleksów), mafijne motywy (które w popkulturze obecne są od zawsze) i mamy produkcję, która ma szansę spodobać się zarówno w kraju, jak i poza jego granicami - prognozuje dziennikarka.

"Król" - twórcy i obsada

Twórcami koncepcji "Króla" są: Łukasz M. Maciejewski, Szczepan Twardoch, Jan P. Matuszyński i Leszek Bodzak. Za scenariusze poszczególnych odcinków odpowiadają natomiast Łukasz M. Maciejewski (główny scenarzysta), Dana Łukasińska oraz Szczepan Twardoch. Autor książkowego pierwowzoru napisał także dialogi postaci i pełni funkcję konsultanta produkcji.

Za zdjęcia odpowiada Kacper Fertacz, montaż - Przemysław Chruścielewski, a za dźwięk - Jarosław Bajdowski, Marcin Kasiński oraz Kacper Habisiak. Scenografię przygotował duet Grzegorz Piątkowski i Katarzyna Sikora, kostiumy - Emilia Czartoryska, a charakteryzacja to dzieło Poli Guźlińskiej. Reżyserem castingu jest Piotr Bartuszek, kierowniczką produkcji - Dagmara Bończyk, a muzykę do serialu skomponuje Atanas Valkov. Producentem wykonawczym serialu na zlecenie Canal+ jest Aurum Film - Leszek Bodzak i Aneta Hickinbotham.

Dołącz do dyskusji: "Król" zachwyca. "Najlepszy serial 2020 roku"

52 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Zaq
Szału nie ma, a recenzje muszą być inne, jeśli film jest o chorych seksualnie ludziach lub okupantach Gazy.
odpowiedź
User
Viola
SIÓDEMKA proponuje ciekawe filmy!!
odpowiedź
User
rp
Gdzie i kogo zachwyca? Słabo zagrany, fatalny dźwięk, dramaturgiczne dłużyzny, okropne sceny zbiorowe itp
odpowiedź