SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Nowego Bonda obejrzało w polskich kinach ponad 440 tys. osób

W premierowy weekend film „Nie czas umierać" zebrał rekordową widownię - ponad 440 tys. osób. - podał dystrybutor tytułu Forum Film Poland.

Dwudziesty piąty film z Bondowskiej serii, a przy tym piąty - i ostatni - z Danielem Craigiem w roli agenta 007, „Nie czas umierać", zadebiutował w polskich kinach w ubiegły piątek 1 października.

Wynik nowego Boda jest lepszy niż „Skyfall", który obejrzało nieco ponad 390 tys. osób podczas weekendu otwarcia (listopad 2012) oraz gorszy niż „Spectre" (listopad 2015), na który podczas pierwszego weekendu wybrało się przeszło 500 tys. polskich widzów.

Najlepszy wynik Bonda

To najlepszy wynik w kinach w Polsce od początku pandemii. „Nie czas umierać" to także pierwszy hollywoodzki film, który w tym wyjątkowo trudnym dla branży kinowej czasie zarobił przez pierwszy weekend na światowych rynkach, jeszcze przed premierą w USA i w Chinach, ponad 100 mln dolarów, zbliżając się do kwoty 120 mln.

– Cieszymy się bardzo, że mogliśmy pokazać widzom ten film na dużym ekranie. Jesteśmy wdzięczni producentom, że nie ulegli presji i zdecydowali się na premierę wyłącznie w kinach. Film robi piorunujące wrażenie, to świetna produkcja – powiedział Sławomir Salamon, szef firmy dystrybucyjnej Forum Film Poland, która wprowadziła „Nie czas umierać" do kin w Polsce.

"James Bond opuszcza czynną służbę i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Tymczasem jednak jego stary przyjaciel Felix Leiter z CIA zwraca się do niego o pomoc. Misja uratowania porwanego naukowca okazuje się o wiele bardziej zdradliwa, niż mogłoby się wydawać i naprowadza agenta 007 na ślad tajemniczego złoczyńcy, dysponującego nową, niezwykle niebezpieczną technologią" - czytamy w opisie fabuły.

U boku Daniela Craiga występują m.in.: Rami Malek (Oscar za rolę Freddy'ego Mercury'ego), Christoph Waltz (dwukrotny laureat Oscara), Léa Seydoux, Ana de Armas, Ralph Fiennes, Naomie Harris, Rory Kinnear, Ben Whishaw i Jeffrey Wright. W fotelu reżysera zasiadł Amerykanin Cary Joji Fukunaga („Jane Eyre", serial „Detektyw").

Do regularnej dystrybucji kinowej w Wielkiej Brytanii "Nie czas umierać" wszedł w czwartek 30 września. Największe kinowe sieci na Wyspach, Odeon i Cineworld, szacują dotychczasowa sprzedaż biletów jest na poziomie, którego nie widziano od czasu, gdy kina musiały zostać zamknięte z powodu Covid-19 w marcu zeszłego roku. Także polskie sieci kin, jak informowaliśmy na łamach Wirtualnemedia.pl, liczyły na popularność nowego Bonda.
 

Dołącz do dyskusji: Nowego Bonda obejrzało w polskich kinach ponad 440 tys. osób

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
KiaIrrerG
[url=http://ivermectin25h.com/]ivermectin[/url]
odpowiedź
User
petit
I dobrze. Miło jest obejrzeć dobre rzemiosło, a nie męczyć się na kolejnym artystowskim gniocie polskiej produkcji, w którym reżyser z koleżankami i kolegami aktorami pokazują, jak męczy ich Polska. Męczcie się sami, zakompleksieni słabeusze. Nie zamierzam wam towarzyszyć.
odpowiedź
User
kinomaniak
Bardzo dobrze zobaczyc swiatowe kino a nie np. polskie gnioty ze stajni tvn
odpowiedź