SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Obniżka cen prądu o 12 proc. Jak to wpłynie na inflację?

Obniżka cen prądu o 12 proc. obniży inflację o 0,3 proc. - powiedział główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki. Wskazał, że we wrześniu wskaźnik wzrostu cen wyniesie 8,5 proc., a pod koniec roku ok. 7 proc.

Według ekonomisty opublikowane w poniedziałek rozporządzenie ministra klimatu, które obniża ceny energii dla gospodarstw domowych wstecznie za 2023 rok o 12 proc., obniży ścieżkę inflacji o 0,3 pkt. proc. "Z naszych wyliczeń wynika, że inflacja za wrzesień wyniesie 8,5 proc., natomiast na koniec roku będzie to ok. 7 proc." - powiedział Benecki.

Ekspert zauważył, że na prognozę inflacji wpływają też inne czynniki, m.in. kurs złotego. "W ciągu kilku dni polska waluta osłabiła się o ok. 5 proc., co podbija inflację o 0,5-1 pkt., ale ten efekt będzie rozłożony na kilka miesięcy, niwelując efekt obniżki prądu" - wskazał.

Ekonomista Santander: obniżka cen energii nie wpłynie na wskaźnik inflacji

Obniżka cen energii o 12 proc. nie będzie miała wpływu wskaźnik inflacji - uważa szef departamentu analiz ekonomicznych w Santander Bank Polska Piotr Bielski.

W opinii ekonomisty rozporządzenie resortu klimatu, która zostało opublikowane w poniedziałek, i które obniża wstecznie ceny prądu dla gospodarstw domowych o 12 proc., nie będzie miało wpływu na inflację.

Bielski uważa, że obniżkę odczują tylko te gospodarstwa, które przekroczyły ustalone w ubiegłym roku limity zużycia prądu. Ekonomista banku Santander przypomniał, że w tym roku zostały one ustalone na: 3 000 kWh dla gospodarstw domowych, 3 600 kWh dla osób z niepełnosprawnościami oraz 4 000 kWh dla odbiorców z Kartą Dużej Rodziny i rolników. Ponadto od 1 października będą wynosić: 3 000 kWh, 3 600 kWh oraz 4 000 kWh dla odbiorców z Kartą Dużej Rodziny i rolników. Według Bielskiego GUS "raczej nie uwzględni obniżki cen prądu w danych inflacyjnych, bo dotyczy ona stosunkowo nielicznej grupy".

Rozmówca PAP dodał, że w dalszej perspektywie obniżka cen prądu, tak jak większość transferów, może utrudniać dalsze skuteczne zwalczanie inflacji.

Zmiany w cenach prądu

W opublikowanym w poniedziałek rozporządzeniu MKiŚ zapisano, że sprzedawcy energii elektrycznej w rozliczeniach za 2023 r. z odbiorcami w gospodarstwach domowych mają obniżyć kwotę należności o 12 proc. iloczynu średniej ceny energii dla taryfy G11 oraz wolumenu 2523 kWh. Opublikowana przez Prezesa URE średnia cena energii w taryfie G11 na 2022 r. wynosi 0,4140 gr za kWh. Maksymalna obniżka należności może więc wynieść 125 zł.

W przypadku spełnienia przed odbiorcę jednego ze wskazanych w projekcie warunków, rozliczenie obniżki ma nastąpić "bez zbędnej zwłoki", nie później niż na ostatniej fakturze w 2023 r. Te warunki to: zmniejszenie o 5 proc. zużycia w okresie co najmniej trzech następujących po sobie miesięcy w trzech pierwszych kwartałach 2023 r., lub potwierdzenie poprawności swoich danych znajdujących się w posiadaniu sprzedawcy prądu, lub wyrażenie zgody na otrzymywanie korespondencji, w tym faktur VAT drogą elektroniczną, lub zgoda na otrzymywanie od sprzedawcy informacji o produktach i usługach świadczonych przez niego, lub bycie prosumentem, ewentualnie złożenie oświadczenia o tym, że jest się tzw. odbiorcą uprawnionym do zamrożonych cen w ramach wyższego niż podstawowy limitu zużycia.

Jeżeli odbiorca nie spełnia żadnego z powyższych warunków, rozliczenie za 2023 r. ma nastąpić w fakturach za kolejne okresy rozliczeniowe w 2024 r., nie później jednak niż do dnia 31 marca 2024 r.

Rozporządzenie wchodzi w życie po 7 dniach od ogłoszenia.

Dołącz do dyskusji: Obniżka cen prądu o 12 proc. Jak to wpłynie na inflację?

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl