SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Otwarte Klatki chcą skłonić Lidla do zaostrzenia zasad wobec dostawców drobiu. Pokazują makarbryczne sceny ze zwierzetami

Fundacja Alberta Schweitzera opublikowała nagrania ze śledztwa przeprowadzonego na fermie austriackiego dostawcy drobiu Lidla – na podstawie udokumentowanych scen aktywiści złożyli zawiadomienie do prokuratury. To już czwarte śledztwo na fermach drobiu sieci, będące częścią międzynarodowej kampanii #LidlChickenScandal. W Polsce akcję prowadzą Otwarte Klatki.

Śledztwo zrealizowane zostało w sierpniu tego roku w Austrii, w południowo-wschodniej Styrii – pochodzące z fermy kurczaki sprzedawane są w austriackich sklepach sieci Lidl. Jego autorzy – aktywiści organizacji VGT – zarejestrowali obrazy, które w ich opinii ujawniają naruszenia ustawy o ochronie zwierząt, a także zasad bezpieczeństwa żywności.

Zwłoki deptane przez inne kurczaki

Na nagraniach widoczne są m.in. zwłoki deptane przez inne kurczaki, a także przechowywane na terenie fermy ciała znajdujące się w stanie rozkładu i zjadane przez larwy, co wskazuje na to, że stan ten trwał co najmniej kilka dni. Niektóre ptaki mimo wielokrotnych prób nie są w stanie podnieść się samodzielnie z ziemi ze względu na nienaturalnie rozrośnięty mięsień piersiowy, część z nich ma w związku z tym uniemożliwiony dostęp do wody i paszy.

Makabryczne sceny zarejestrowane też zostały przy załadunku zwierząt – wjeżdżający na fermę pojazd tratuje kurczaki, które napotka na swojej drodze.

– Co kraj to obyczaj, czy raczej: co kraj to skandal? To już czwarte opublikowane przez nas śledztwo, którego wyniki są przerażające - kurczaki hodowane na fermach dostawców Lidla nie tylko cierpią z powodu rozmaitych chorób oraz bolesnych deformacji ciała związanych ze stosowaniem na fermach ras szybko rosnących, ale także są ofiarami przemocy i brutalności ze strony pracowników – mówi Karolina Kunda-Kuwieckij, koordynatorka kampanii w Fundacji Alberta Schweitzera.

– Lidl powtarza, że dobrostan zwierząt ma dla sieci znaczenie, a udokumentowane przypadki są odosobnione. Nie brzmi to wiarygodnie w sytuacji, w której czwarte z kolei śledztwo unaocznia analogiczne problemy w hodowli, przemoc oraz rażące zaniedbania wynikające z nieodpowiednich warunków panujących na fermach  – dodaje.

Śledztwo jest częścią trwającej od października kampanii #LidlChickenScandal, prowadzonej przez organizacje prozwierzęce w całej Europie, w tym Fundację Aberta Schweitzera oraz Stowarzyszenie Otwarte Klatki w Polsce. Wzywają one sieć Lidl do podpisania porozumienia European Chicken Commitment, które zakłada m.in. rezygnację z ras szybko rosnących i zmniejszenie zagęszczenia na fermach.

Lidl odcina się od austriackiego dostawcy

Lidl Polska w oświadczeniu przekazanym portalowi Wirtualnemedia.pl podkreślił, że nie jest zaopatrywany przez austriackiego dostawcę. Zapewnił, że wspomniany dostawca ma nie dostarczać Lidl Austria towarów ze swojej fermy, przy czym firma i tak skontaktowała się już z kontrahentem w celu zbadania zarzutów.

W komunikacie Lidl Polska zapewnił, że „stanowczo potępia pokazywane nadużycia i wyraźnie sprzeciwia się okrucieństwu wobec zwierząt” oraz „od lat angażuje się w dalszy rozwój standardów dobrostanu zwierząt”.

- Planujemy nadal działać w tym zakresie – ten cel obejmuje na przykład nasze zobowiązanie w obszarze świeżych jaj (rezygnacja ze sprzedaży jaj z chowu klatkowego). Ponadto krok po kroku pracujemy nad oferowaniem naszym klientom większej liczby produktów z ulepszonych standardów hodowli zwierząt na przykład w produktach marki własnej Rzeźnik – Wybierz Świadomie - wyliczono.

- Dlatego uważnie śledzimy dyskusję na temat European Chicken Commitment i wspieramy cel inicjatywy, jakim jest poprawa dobrostanu zwierząt w hodowli drobiu. Jednak ważne jest dla nas, aby złożoność tematu została uwzględniona w pełnym zakresie łańcucha dostaw - od rolników po klientów. Stało się dla nas jasne, że globalnie ustandaryzowane kryteria inicjatywy są niewystarczająco zgodne z ramowymi warunkami strukturalnymi w Polsce - przyznała firma.

- Wyraźnie dostrzegamy również potrzebę przekształcenia hodowli zwierząt gospodarskich w Polsce i dlatego będziemy nadal intensywnie pracować nad zaprojektowaniem naszego asortymentu bardziej odpowiedniego dla dobrostanu zwierząt we współpracy z naszymi partnerami i dostawcami w całym łańcuchu dostaw oraz z myślą o potrzebach naszych klientów. W ten sposób możemy określić realistyczne środki i minimalne cele dla siebie i naszych dostawców oraz krok po kroku wdrażać je w naszym asortymencie. W tym kontekście współpracujemy z naszymi partnerami biznesowymi w celu ocenienia dalszych możliwości poprawy hodowli zwierząt gospodarskich - opisał Lidl Polska.

Dołącz do dyskusji: Otwarte Klatki chcą skłonić Lidla do zaostrzenia zasad wobec dostawców drobiu. Pokazują makarbryczne sceny ze zwierzetami

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
a
zwłoki...... pogrzeby im wyprawcie jeszcze.
odpowiedź