SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Polska branża o Jobsie: zrewolucjonizował smartfony, Apple da sobie radę

Steve Jobs na nowo zdefiniował pojęcie nowoczesnego telefonu komórkowego - uważają pytani przez nas eksperci z polskiej branży internetowej. Ich zdaniem Apple poradzi sobie bez swojego charyzmatycznego lidera.

- Wprowadził smartfony pod strzechy - opisuje Robert Sosnowski z Biura Podróży Reklamy. - Zdefiniował na nowo słowo „smartfon” - uważa Paweł Nowak z Chwilami.pl i AppleBlog.pl. - Nikt inny tak mocno jak on nie wpłynął na branżę informatyczną, telekomunikacyjną, rynek gier i dystrybucji muzyki - dodaje Łukasz Makowski z LookSoftu. Tak zasługi Steve’a Jobsa krótko przedstawiają pytani przez nas przedstawiciele polskiej branży internetowej.

Nasi eksperci podkreślają, że Apple kierowane przez Jobsa stworzyło właściwie 4 lata temu nowy segment rynkowy, w którym działa obecnie wiele różnych firm. - Można więc śmiało powiedzieć, że przyczyniło się do redukcji bezrobocia i rozwoju przedsiębiorczości - ocenia Paweł Nowak. Łukasz Makowski ocenia, że to dzięki Jobsowi aplikacje mobilne trafiły stały się standardowym narzędziem marketingowym. Robert Sosnowski zauważa, że Jobs był świetnym marketingowcem i markę Apple wyniósł do rangi kultowej, a przy tym czerpał z tradycji marketingu. Wszyscy zwracają też uwagę na charyzmę i talent managerski twórcy iPada.

>>> Apple rozczarowuje: iPhone 4S zamiast iPhone'a 5, na razie nie dla Polski (wideo)

Czy Apple bez Steve’a Jobsa pozostanie najbardziej innowacyjnym producentem sprzętu teleinformatycznego? - Przez następne kilkanaście miesięcy będą pojawiać się produkty, w których Jobs ma swój udział, ale nawet bez niego Apple jest wystarczająco mocną firmą żeby kontynuować obrany kurs - prognozuje Paweł Nowak. Łukasz Makowski i Robert Sosnowski podkreślają, że sukcesy firmy będą zależeć od tego, czy jej nowe kierownictwo przejmie postawę biznesową Jobsa.



Paweł Nowak, prezes firmy Chwilami.pl, autor bloga AppleBlog.pl

Jobs i Apple zdefiniowali na nowo słowo „smartfon”. Przed 2007 rokiem tym pojęciem usprawiedliwiało wysoką cenę urządzeń, rzadko jednak wspartą faktycznymi możliwościami. Po pojawieniu się iPhona i iOS nastąpiła zmiana myślenia o możliwościach telefonu - dziś smartfon to przede wszystkim system i aplikacje, dopiero na drugim miejscu sprzęt i cena.

Apple zbudowało przez 4 lata świetnie działający ekosystem, w którym poruszają się dziesiątki, jeśli nie setki firm, w tym moja. Pewnie robilibyśmy inne rzeczy gdyby nie iOS, jednak zdecydowanie nie narzekamy na obecną sytuację. Co ciekawe wiele z tych, firm które dziś tworzą dla iOS, ma mniej niż 4 lata. Można więc śmiało powiedzieć, że Apple przyczyniło się do redukcji bezrobocia i rozwoju przedsiębiorczości.

Wewnętrzne działania Apple są trzymane w tajemnicy, więc rzadko opinia publiczna dowiadywała się o sposobie pracy Jobsa czy innych członków zespołu. Ja bym ocenił sposób zarządzania, atmosferę i motywację pracowników Apple po tym, jak rzadko ktoś z tej firmy odchodzi.

Strategie produktowe i marketingowe są przygotowywane na wiele miesięcy do przodu, a Steve Jobs nie odszedł z funkcji CEO z dnia na dzień. Myślę, że przez następne kilkanaście miesięcy będą pojawiać się produkty, w których Jobs ma swój udział, ale nawet bez niego Apple jest wystarczająco mocną firmą, żeby kontynuować obrany kurs.


Robert Sosnowski, dyrektor zarządzający Biura Podróży Reklamy

Można powiedzieć, że Steve Jobs wprowadził smartfony pod strzechy. Oczywiście większość funkcji iPhone’a była znana już wcześniej z innych telefonów. Geniusz Jobsa polegał na tym, że kiedy producenci telefonów walczyli o klienta ceną, on wbrew tendencjom rynkowym założył, że przeciętni ludzie będą gotowi zapłacić za telefon nawet dwa-trzy razy więcej, o ile ten umożliwi im mobilny dostęp do internetu na wysokim poziomie, zastąpi aparat i kamerę, da większy komfort. Był to genialny ruch, pozornie pod prąd rynkowi, który ludziom dostarczył stosunkowo drogi ale warty swojej ceny produkt, a firmie Apple miano najbardziej wartościowej marki świata, które osiągnęła w ub.r.
Jobs był wspaniałym marketingowcem - charyzmatycznym, odważnym i bezkompromisowym. W swoich wystąpieniach sprzedawał pasję. Potrafił swoim wizerunkiem uzupełnić produkt w sposób absolutnie spójny i konsekwentny. Prawie wszyscy managerowie z jego pozycją wykorzystują narzędzia: ludzi, rozwiązania. Natomiast Jobs angażując się samodzielnie w prezentację i marketing produktów Apple, dawał im wiarygodność. Dorobił się grona żarliwych wyznawców, dla których marka Apple znaczy więcej niż religia. Można powiedzieć, że Jobs wrócił do korzeni. W dawnych czasach rzemieślnicy firmowali własną twarzą i nazwiskiem jakość swoich produktów. Myślę, że jego postawa odciśnie trwałe, pozytywne piętno na współczesnym marketingu.

Moim zdaniem w krótkim okresie odejście Jobsa będzie miało nawet pozytywny wpływ na Apple, bo jego legenda będzie nadal żyła. Trudno powiedzieć, jak długo tak będzie. O ile Apple zachowa jakość swoich produktów i będzie celować z nimi w rynek tak jak dotychczas, wszystko powinno iść dobrze.


Łukasz Makowski, CEO agencji LookSoft

Nikt inny tak mocno jak on nie wpłynął na branżę informatyczną, telekomunikacyjną, rynek gier i dystrybucji muzyki, zmieniając utarte podstawy biznesowe tych branż. A wszystko to dzięki innowacyjnemu smartfonowi. Rola Steva Jobsa w rozwoju telefonów komórkowych jest moim zdaniem bezdyskusyjna i nie do przecenienia. Moja firma powstała i projektowała aplikacje na telefony komórkowe zanim wszedł na rynek pierwszy iPhone, więc ciężko by było zgodzić się z tezą, że Steve Jobs dał mi pracę. Fakt, że obecnie większość projektów realizujemy właśnie na urządzenia Apple i smartfony innych firm, pozwala jednak na stwierdzenie, że rzeczywiście dzięki Jobsowi i jego wizji, zarówno LookSoft, jak i wiele innych firmy tworzących aplikacje na smartfony, mogło powstawać, działać i rozwijać się. To dzięki niemu aplikacje mobilne trafiły pod strzechy i są dziś standardowym narzędziem marketingowym, podobnie jak strona internetowa czy reklama telewizyjna.

Dużo się czytało o bezwzględności Steva Jobsa i jego niespotykanej determinacji w realizacji celów, a to cechy dobrego managera. Sukces Apple najprecyzyjniej odpowiada na pytanie, jak dobrym managerem był Jobs. Biorąc pod uwagę, kim stał  się dla swojej firmy i całej branży oraz jaki był jego wpływ na wszystko, w co się angażował, oczywiście że można go traktować go jako wzór.

W tak dużej firmie jak Apple wydaje się niemożliwe zapewnienie fizycznego wpływu jednej osoby na szczegóły operacyjne działania. Jednak w przypadku Apple’a tak właśnie było: charakter szefa, jego wizja i sposób działania udzielały się całej firmie na każdym szczeblu zarządzania. Sadzę, że kontynuowanie przez Apple dotychczasowych sukcesów zależy w dużym stopniu od tego, czy osoby, które przejęły po nim stery, będą kierować się tą samą filozofią, przywiązaniem do jakości w każdym detalu i orientacją na potrzeby użytkowników, co Jobs.

Dołącz do dyskusji: Polska branża o Jobsie: zrewolucjonizował smartfony, Apple da sobie radę

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
lolek
po prostu znal sie na marketingu. Niektorzy kupia nwoego iphone nawet gdyby sie nie roznil od poprzedniego:P
20 12
odpowiedź
User
Yenox
zdjęcia pomyliliście, nowak to ten młody
0 0
odpowiedź
User
pawel
nie, no dla mnie nie ma szans, by apple dalej utrzymało swoją pozycję. Cały mit apple opierał się na Jobsie. Teksty w stylu "Stevo wie co robi", "Jobs jest geniuszem". Każdy fan apple'a będzie wiedział, że to już nie jest ta sama firma, że Jobs był sercem apple'a, a teraz, bez niego ta firma będzie taka sama jak Samsung, IBM, czy inne. Szkoda. Sukces apple'a opierał sie na postaci Jobsa.
Piszę to jako nieposiadający nic od apple windowsowiec.
0 0
odpowiedź