SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Oswald Rodrigo Pereira będzie relacjonował dla TVP polską wyprawę na K2, dziennikarze bronią go przed sugestiami nepotyzmu

Dziennikarz TVP Sport Oswald Rodrigo Pereira będzie wysłannikiem Telewizji Polskiej do relacjonowania wyprawy polskich himalaistów na K2. Niektórzy internauci na Twitterze przypomnieli, że Oswald Rodrigo Pereira jest bratem redaktora naczelnego TVP info Samuela Pereiry, sugerując że taka korespondencja jest zbyt kosztowna. Reportera w obronę wzięło wielu dziennikarzy.

- Oswald Rodrigo Pereira, który ma za sobą tygodnie treningów (w normalnych warunkach, ale też w specjalnej komorze niskotlenowej) i noce spędzone w namiocie hipoksyjnym. Już 14 lutego wyleci do Pakistanu by dołączyć do naszych himalaistów i z bliska relacjonować Państwu losy narodowej, zimowej wyprawy na K2 - poinformowano w sobotę rano na portalu TVP.info.

Oswald Rodrigo Pereira jest związany z Telewizją Polską od ponad 10 lat. Przez cztery lata pracował w redakcji „Wiadomości”, potem przez sześć lat w TVP Info (m.in. jako wydawca programów informacyjnych), a od ub.r. - w TVP Sport. Uprawia triathlon i biegi ultramaratońskie.

Jednak na Twitterze pojawiły się opinie, że nie jest odpowiednią osobą do relacjonowania wyprawy na K2. - Brat Pereiry leci do bazy #K2dlaPolakow TVP sfinansowało mu specjalistyczne przygotowania. Nie zabiera kamerzysty. Pytanie: poza realizacją marzeń (jest triathlonistą), jakich informacji dostarczy opinii publicznej, poza tymi, które są powszechnie dostępne? - zapytał Marcin Kwaśniewski.

Niektórzy dziennikarze ocenili, że takie zarzuty są nieuzasadnione. - Będę zdecydowanie bronił Oswalda. Po pierwsze pracuje w TVP chyba z 10 lat dłużej niż Samuel Pereira i jest megasprawny. Po drugie nawet bez operatora (wystarczy w zupełności smartfon) można dostarczyć fajnych materiałów. Tu akurat potencjału na hejt nie widzę i trzymam kciuki - napisał Krzysztof Berenda z RMF FM. - Popieram - skomentował to Jacek Czarnecki z Radia ZET.

- Widzę, że już niektórzy grzeją, że Oswald to brat Samuela. Dojna zmiana, pieniądze podatników itp. Warto pamiętać, że Oswald Pereira był w TVP na długo przed tym, jak do telewizji zawitał Samuel. I akurat wybrano właściwą osobę do relacji spod K2. Znajmy umiar w krytyce - stwierdził Patryk Słowik z „Dziennika Gazety Prawnej”. - Z Oswaldem pracowałem w Wiadomościach w czasach gdy nikt nie słyszał o Samuelu. Są granice hejtu. A jeśli ktoś chce wiedzieć, co może zrobić dziennikarz na takiej wyprawie, niech spyta Roberta Jałochę (dziennikarza TVN24 - przyp.red.), który był z Adamem Bieleckim na Nanga Parbat - dodał Kamil Dziubka z Onetu.

- Oswald Rodrigo Pereira jest czyimś bratem, synem, wujkiem i kolegą. Ale przede wszystkim, od dawna, znakomitym dziennikarzem. A obecność reportera na miejscu ZAWSZE jest wartością - skomentował Igor Sokołowski z TVN24. - Ja też od lat pracuję bez operatora, ciekawe czy to też oznacza, że jeżdżę tylko na wycieczki po Europie? ;) - napisał Maciej Sokołowski, też z TVN24.

- To rzeczywiście obrzydliwe, że niektórzy mają braci. Fuj! - stwierdził Jacek Łęski z TVP Info. - To Pan pozwoli, że wytłumaczę: państwowa spółka w której jeden brat jest zwierzchnikiem drugiego. Rozumiem, że to nie daje do myślenia - odpowiedział mu Piotr Skolimowski z Bloomberga. - Pan tak zawsze papla bez wiedzy o czym mówi? Przecież to bzdura co Pan napisał o zwierzchnictwie, a jako dziennikarz powinien Pan przekazywać prawdziwe informacje, czyż nie? - zapytał na to Samuel Pereira. - Jasne, to proszę wytłumaczyć, jaka jest relacja zawodowa miedzy panem a bratem? - odparł Piotr Skolimowski. - Teraz Pan pyta, czyli pół godziny Pan napisał jaka jest relacja, nie wiedząc? Ot tak wyssał Pan z palca. Żenada - ocenił redaktor naczelny TVP.info. - Proszę mnie nie pouczać co do wiarygodności, tylko odpowiedzieć na pytanie - stwierdził dziennikarz Bloomberga. - Pytanie należało zadać zanim Pan podał nieprawdziwą informację jako fakt. Więcej pokory, bo wykazał się Pan ignorancją w tych kilku tweetach - odpisał Samuel Pereira‏.

Z kolei Oswald Rodrigo Pereira podziękował Krzysztofowi Berendzie za zabranie głosu w dyskusji. - Zawsze możemy opierać się na informacjach powszechnie dostępnych: transmisje obrad, wydarzeń sportowych, agencyjne przekazy zagraniczne, nikogo nigdzie nie trzeba wysyłać. Istnieje jednak zawód: reporter. Uważam, że #K2dlaPolakow jest Historią, którą warto opowiedzieć z bliska. Choć każdy może mieć w tej sprawie odmienne zdanie. Nie przechodząc odpowiedniego przygotowania specjalistycznego, ryzykowałbym życiem swoim i innych - stwierdził.

- Całą akcję planuję od początku grudnia. Nie mogłem przewidzieć co się wydarzy akurat w tygodniu, w którym polecę. Do bazy dotrę najwcześniej za 10-11 dni. Do tego czasu sytuacja może się już diametralnie zmienić - zaznaczył dziennikarz TVP Sport.

Według badania Nielsen Audience Masurement w styczniu br. średnia oglądalność minutowa TVP Info wynosiła 262 265 widzów, a udział stacji w rynku oglądalności - 3,64 proc.

Dołącz do dyskusji: Oswald Rodrigo Pereira będzie relacjonował dla TVP polską wyprawę na K2, dziennikarze bronią go przed sugestiami nepotyzmu

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Miecze Valdgira
podobno ci dwaj to jak Jarek i Jacuś, jeden poważny, kompetentny, rzetelny drugi pisior, karierowicz i klaun :D
odpowiedź
User
widz555
Ktoś upadł na głowę? Ta wyprawa trwa już jakiś czas, że w tamtych górach nie ma żartów już się wszyscy ostatnio przekonali, a tymczasem ktoś chce zrobić relację jak z pikniku dla telewizji śniadaniowej?
odpowiedź
User
Ares
Czy ludzie już nie potrafią normalnie kariery zrobić bez pomocy polityki i rodziny tylko dzięki nauce i ciężkiej pracy ?
odpowiedź