SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

PZU odcina się od NaTemat, które krytykuje otyłych w sponsorowanym artykule. „Jest nam bardzo przykro”

PZU dystansuje się od tekstu w naTemat.pl o akcji „Biegaj po zdrowie”, której firma jest sponsorem. Padają w nim krytyczne słowa pod adresem ludzi otyłych. - Nie jest naszym celem piętnowanie jakichkolwiek postaw czy stylu życia - mówi Wirtualnemedia.pl Agnieszka Rosa z zespołu prasowego PZU.

Serwis naTemat.pl został partnerem medialnym programu „Biegaj po zdrowie”, którego pomysłodawcą i sponsorem jest PZU. W ramach akcji trzy drużyny złożone z pracowników redakcji przygotowują się do startu w jesiennym maratonie. Grupy otrzymały od PZU wsparcie trenera, dietetyka oraz fizjoterapeuty i przeszły dokładne badania. Każda z drużyn prowadzi również bloga, w którym opisuje swoje postępy w przygotowaniach

W środowym wpisie na jednym z takich blogów redaktor naTemat.pl Krzysztof Majak napisał, że „odczuwa współczucie” gdy widzi osobę otyłą. - Patrzę na nich jak na osoby, które mają poważny problem ze swoim życiem. Nie z wagą, a z całym życiem. Nie potrafię zrozumieć tego, dlaczego zdrowy człowiek mógłby sobie pozwolić na taki wygląd, a właściwie styl życia. Staram się to akceptować, bo to ich wybór i ich życie, ale zrozumieć nie potrafię - czytamy we wpisie.

Jednocześnie, w tym samym tekście, Majak tłumaczy, że do programu „Biegaj na zdrowie” zapisał się po to aby mieć szczupłą sylwetkę, a nie dlatego, żeby przebiec maraton.

Na artykuł ostro zareagowali czytelnicy serwisu. Dziennikarzowi zarzucono tendencyjność i niepotrzebne uproszczenie tematu otyłości, z którą zmaga się ogromna część społeczeństwa. - Oburza mnie fakt, że zarzuca Pan ludziom otyłym brak radości życia. Radość życia nie wiąże się z ilością kilogramów. Z Pana tekstu aż bije brakiem akceptacji do samego siebie. Ludzie są różni, są otyli, są za chudzi, mają jakieś defekty, są brzydcy, nie wszystko niestety jest kwestią naszego wyboru - napisała czytelniczka chorująca na niedoczynność tarczycy.

O dziennikarzu krytykującym ludzi otyłych napisał serwis Gazeta.pl, przywołując wpis blogerki, która poczuła się urażona jego tekstem. Głos w dyskusji zabrał również bloger Tomek „Kominek” Tomczyk, który z kolei stanął po stronie Majaka. - Strach przed urażeniem jakiejś mniejszości to kompletny idiotyzm. Jak jest się w mniejszości, to trzeba ponosić tego konsekwencje. Obojętnie czy jest się gejem, pedałem, rudym czy łysym - napisał na Facebooku.

 
Post użytkownika Tomek Tomczyk.

 

Środowym wpisem uczestnika „Biegnij po zdrowie” zdziwiony jest sponsor bloga „Drużyna naTemat” i organizator programu, czyli Grupa PZU.

- Jesteśmy zaskoczeni i poruszeni wczorajszym tekstem Krzysztofa Majaka - powiedziała nam w czwartek Agnieszka Rosa z zespołu prasowego PZU. - Jest nam bardzo przykro, że swoją publikacją uraził osoby otyłe i zmagające się z nadwagą. Nie jest naszym celem, ani celem programu „Biegaj na zdrowie”, piętnowanie lub krytykowanie jakichkolwiek postaw, czy stylu życia. Chcemy przedstawić trudności i problemy osób, które postanowiły zmienić swoje nawyki - podkreśla Rosa.

PZU podkreśla jednocześnie, że wpisy uczestników akcji są ich osobistymi przemyśleniami  i nie są konsultowane. Nie odzwierciedlają również stanowiska firmy.

W czwartek po południu w serwisie naTemat pojawił się kolejny artykuł Krzysztofa Majaka o otyłości, ale nie został już opublikowany na stronach sponsorowanego przez PZU bloga. Majak przekonuje w tekście, że współczuje osobom otyłym, bo sam walczył z otyłością. - Jako były już „grubas” (bo tak o mnie mówiono i często mówi się o osobach otyłych), wyraziłem współczucie. Współczucie, bo wiem, że nadwaga życia nie ułatwia. Słowo „żal” zostało niesłusznie odebrane negatywnie. Tu ewidentnie miało wiązać się ze współczuciem - pisze uczestnik „Biegnij po zdrowie”. Dziennikarz przeprosił też wszystkich urażonych jego poprzednim wpisem.

W kwietniu br. NaTemat.pl odwiedziło 1,21 mln internautów (według Megapanelu PBI/Gemius - zobacz jego pełne wyniki).

Dołącz do dyskusji: PZU odcina się od NaTemat, które krytykuje otyłych w sponsorowanym artykule. „Jest nam bardzo przykro”

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
mm
Bo po grubych albo biednych albo Polakach albo po polskiej młodzieży ten liberalny portal nie ma oporów jeździć. Ile tam juz było artykułów że Polacy to "cebulaki", wstyd przynoszą itp. Co innego o żydach albo sodomitach oni nieskazitelni, żadnej krytyki! NaTemat to portal dla ludzi głęboko zakompleksionych i zindoktrynowanych którzy dali sobie wmówić że my Polacy jesteśmy jacyś gorsi i mamy się wstydzić że w ogóle jesteśmy.
odpowiedź
User
box
ot i tolerancja....
odpowiedź
User
Brzuchacz
I znowu się komuś udało ukraść kilka minut naszego życia. A tak przy okazji warto pamiętać - Kto nie ma brzucha, ten kiepsko ... :)
odpowiedź