Według gazety "The Wall Street Journal", powołującej się na osobę zaznajomioną z sytuacją w Nokii, wielu członków zarządu fińskiej firmy może wkrótce pożegnać się z posadą.
Na razie nie wiadomo kto konkretnie odejdzie. Nieoficjalnie wymienia się dowodzącą działem telefonów komórkowych Mary T. McDowell, szefa sprzedaży i dystrybucji Niklasa Savandera oraz wiceprezesa ds. usług i rozwiązań mobilnych Tero Ojanperę.
Stojący od września ubiegłego roku na czele Nokii Stephen Elop (na zdjęciu) obecnie finalizuje swój plan reorganizacji, który ma zaprezentować w piątek na spotkaniu z analitykami w Londynie. Członkowie zarządu poznają jego decyzje zaledwie dzień wcześniej.
Nokia zdecydowanie potrzebuje nowej strategii na rynku telefonów komórkowych. Co prawda pozostaje jego liderem, a w zeszłym roku zwiększyła sprzedaż o 4,9 proc., do 453 milionów urządzeń, ale jej udział w porównaniu z rokiem 2009 spadł z 36,9 do 32,6 proc. Jeszcze gorzej jest w segmencie smartfonów, gdzie coraz większą presję na Nokię wywierają Apple i RIM, a na rynku systemów operacyjnych firmowy Symbian został w IV kwartale 2010 roku pokonany przez Androida.
Niedawno Elop zasygnalizował, że Nokia może zdecydować się na wykorzystanie w swoich urządzeniach innych poza Symbianem systemów. Eksperci spodziewają się, że firma postawi na Androida lub Windows Phone 7 Microsoftu. W odwodzie pozostaje też stworzona wspólnie z Intelem platforma MeeGo.
