Strona uruchomiona pod adresem yahoo.pl składa się z trzech głównych kolumn. W lewej znajdują się odnośniki do usług oferowanych przez portal oraz wybranych serwisów zewnętrznych, które można też rozwijać w modułu bez opuszczania portalu. Użytkownicy mający konto na Yahoo mogą wybierać linki do dowolnych stron i ustalać ich kolejność.
Środkowa część polskiej wersji Yahoo zawiera informacje od głównych partnerów portalu: serwisu Radia ZET, Newsweek.pl, Forbes.pl i Bankier.pl. Kliknięcie na tytuł konkretnego newsa przekierowuje na zewnętrzną witrynę, w której znajduje się cały tekst. Natomiast prawa kolumna portalu to banner odsyłający do poczty mailowej Yahoo oraz wiadomości z serwisu Gala.pl.
Właśnie na zasadzie współpracy w innymi serwisami będą w najbliższym czasie pozyskiwane treści na polskie Yahoo. W zakresie sprzedaży reklam portal współpracuje z ARBOinteractive.
O planach i strategii rozwoju Yahoo w Polsce mówi Bartłomiej Swojak, country content manager portalu w naszym kraju.
Tomasz Wojtas: Jak może Pan krótko opisać uruchomioną właśnie polską wersję Yahoo? Bartłomiej Swojak: Polskie Yahoo jest podobne do wersji, które udostępniliśmy w ostatnim czasie w Norwegii i Grecji. To bardzo podstawowa oferta: strona główna z treściami pozyskanymi od naszych partnerów. Działy tematyczne i inne sekcje będziemy stopniowo dodawać w portalu. Strona główna to taki element integrujący wersje Yahoo w poszczególnych krajach, baza, na której rozbudowujemy dalszy kontent.
Yahoo będzie redagowane w Polsce przez osobny zespół?
Na razie nie planujemy uruchomienia takiej redakcji. Na polskim Yahoo będziemy zamieszczać treści pozyskane od naszych partnerów. Odpowiada za to międzynarodowy zespół.
Czy oprócz tekstów i zdjęć w polskiej wersji Yahoo będą materiały wideo? Wprowadzenia treści wideo nie mamy w najbliższych planach. Natomiast czy nastąpi to później, będzie zależeć od tego, jak będzie się rozwijało polskie Yahoo.
Yahoo zaoferuje w Polsce usługi biznesowe, takie jak hosting czy firmowe konta mailowe? Jak na razie nie są one dostępne w polskiej wersji Yahoo, ale nie wykluczam, że z czasem się pojawią.
Globalnym graczom internetowym, którzy wcześniej wchodzili do Polski, nie udało się odnieść sukcesu, niektórzy nie utrzymali się nawet na naszym rynku. Dlaczego z Yahoo ma być inaczej? Na razie wchodzimy na polski rynek z podstawową wersją naszego portalu i w zależności od zapotrzebowania użytkowników będziemy dodawać konkretne usługi i treści. Nie chcemy robić kopii brytyjskiego czy amerykańskiego Yahoo, tylko dostosować serwis do tego, czego oczekują polscy internauci.
Ile chcecie mieć użytkowników i odsłon polskiej wersji Yahoo za rok? Nie mamy żadnych konkretnych planów czy założeń w tym zakresie. M.in. ze względu na to, że polski rynek portali internetowych jest już dość wypełniony i trudno prognozować, jak użytkownicy zareagują na kolejny serwis.
Start polskiego Yahoo będą wspierać jakieś działania reklamowe? Nie. Natomiast będziemy bardzo szczegółowo informować o kolejnych produktach, które będą udostępniane w polskiej wersji portalu.
Ile czasu dajecie sobie na rozeznanie się na polskim rynku i określenie konkretnej strategii rozwoju Yahoo? Nie mamy z góry wyznaczonego okresu na podejmowanie takich decyzji. Będziemy to definiować na bieżąco, obserwując, jak zachowują się nasi użytkownicy i czego oczekują.
