SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Sieci kablowe skarżą się do UOKiK w sprawie podwyżek Polsatu. KRRiT: pora na regulacje ustawowe

Telewizja Polsat zapowiedziała w pismach do operatorów kablowych, że wprowadzi ponad dwukrotną podwyżkę za retransmisję swoich kanałów. Mediakom złożył w tej sprawie zawiadomienie do UOKiK. Chodzi o podejrzenie "wykorzystania pozycji monopolistycznej przez Polsat".

Operatorzy kablowi na początku lipca br. otrzymali od Polsatu informację o zwiększeniu ceny za retransmisję kanałów. Stawka za pełną paczkę kanałów Polsatu wraz z usługami multiroom, soho i tv everywhere - bez kanału Eleven - ma wzrosnąć ponad dwukrotnie, a cena została ustalona na 0,99 euro (tj. ok. 4,63 zł - wcześniej wynosiła 2 zł netto). Z kolei usługa catch-up (z Iplą w systemie Android) miałaby kosztować 1,04 euro, tj. ok. 4,86 zł.

Operatorzy mają mieć możliwość kupna wybranych przez siebie kanałów, ale w tej sytuacji np. cena tylko za Polsat Sport wynosi 3,62 zł. W przypadku zakupów kanałów a’la carte cena pakietu urosłaby wtedy do 25 zł.

Jak wynikało z naszych informacji, nadawca miał też zażądać włączenia 24 z 28 retransmitowanych programów do pakietu podstawowego. Dodatkowo w umowie miał zastrzec prawo do zwiększania opłaty licencyjnej o 5 proc. co roku. Aby operator dostał zgodę na reemisję bezpłatnych programów, musiałby podpisać umowę na minimum jeden płatny program.

Ryszard Młynarczyk ze Związku Pracodawców Mediów i Telekomunikacji Mediakom zapowiadał wtedy, że sieci kablowe będą chciały prosić o pomoc Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

"Interes konsumentów, ale także setek małych i średnich operatorów"

Ostatecznie Związku Pracodawców Mediów Elektronicznych i Telekomunikacji Mediakom (reprezentującego średnie i małe kablówki) złożył zawiadomienie do Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji o "możliwości wykorzystania pozycji monopolistycznej przez Polsat”.

- Główne zarzuty to rażąca, bo ponad 100-procentowa podwyżka cen kanałów telewizyjnych należących do grupy Polsat oraz praktycznie całkowite ograniczenie możliwości sprzedaży konsumentom pojedynczych kanałów tej stacji przez dostawców telewizji. Ponieważ ta oferta nie może nie wpłynąć na rynek sprzedaży telewizji, zarząd Mediakom podjął decyzję o powiadomieniu tym fakcie UOKIK. Wierząc, że UOKIK jako instytucja państwowa odpowiedzialna za ochronę konsumentów i uczciwej konkurencji podejmie działania a tej sprawie - podkreśla Ryszard Młynarczyk w komentarzu dla Wirtualnemedia.pl.

Związek Pracodawców Mediów i Telekomunikacji Mediakom zaznacza, że „istotą tej sprawy jest interes przede wszystkim konsumentów, ale także setek małych i średnich firm z branży operatorskiej w dużej przewadze z polskim kapitałem dla których ta sytuacja może przynieść bardzo negatywne konsekwencje finansowe”.

- Zarząd Mediakom porozumiał się w tej sprawie z innymi organizacjami branżowymi. Dalsze działania Mediakomu podejmowane będą w uzgodnieniu z tymi organizacjami - mówi Młynarczyk.

Zaznaczył też, że „podjęcie działań formalnych przez Związek jest determinowane ustaleniem przez Polsat bardzo krótkiego okresu na wejście w życie nowej oferty”.

- Nie pozostawia to wątpliwości, że negocjacje z kontrahentami nie są w grupie Polsat brane pod uwagę. Jednak Zarząd Mediakom, jak i wszyscy zrzeszeni w organizacji operatorzy woleliby usiąść do stołu z Polsatem i porozmawiać w tej sprawie, licząc że gdzieś znajdzie się linia porozumienia - zastrzega Ryszard Młynarczyk, członek zarządu Mediakomu, komentując sprawę dla portalu Wirtualnemedia.pl.

Z przekazanego nam stanowiska Mediakomu wynika, że „zawiadomienie skierowane do UOKiK przez Mediakom ma na celu zwrócenie uwagi Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej na działania Telewizji Polsat, które w dokonanej dogłębnie przez Mediakom ocenie mogą stanowić praktyki ograniczające konkurencję, w rozumieniu ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, polegające na nadużywaniu przez Telewizję Polsat pozycji dominującej na rynku programów telewizyjnych, przejawiające się w narzucaniu kontrahentom wygórowanych warunków umownych, w szczególności poprzez: narzucanie nadmiernie wygórowanych cen (ponad 100 proc. podwyżka) oraz narzucanie uciążliwych warunków umowy, poprzez określenie warunków cenowych w sposób wymuszający zakup całego pakietu programów (zakup programów poza pakietem wiąże się z kosztem ponad 5-krotnie wyższym niż zakup pakietu) i faktycznie uniemożliwiający samodzielne podjęcie przez reemitentów decyzji o umieszczeniu wskazanych programów w pakietach innych, niż podstawowe” – stwierdzono w oświadczeniu Związku Pracodawców Mediów i Telekomunikacji Mediakom.

Jednocześnie Mediakom miał zwrócił uwagę Prezesa UOKiK, że „takie działania wywrą bezpośredni skutek dla konsumentów będących klientami podmiotów reemitujących programy Polsat – wpływają bowiem na wzrost cen usługi i uniemożliwiają  możliwość zakupu wybranych kanałów wymuszając wybór i opłacanie całego pakietu programów”.  

Kołodziejski: Potrzeba równego traktowania

Spytaliśmy o opinię w tej sprawie przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witolda Kołodziejskiego. Według niego problemem nie jest skala podwyżki, ale równość przy jej stosowaniu.

- Polsat podnosi stawki dla operatorów będąc jednocześnie właścicielem największej płatnej platformy dystrybucyjnej. Czy stawki są takie same dla poszczególnych operatorów w tym Cyfrowego Polsatu? - pyta Kołodziejski. - Nikt nie zabrania właścicielowi ustalania wysokości stawek, ale chodzi o to, aby zasady były równe dla wszystkich. Gdyby w ustawie o RTV były odpowiednie zapisy regulująca te kwestie, KRRiT miałaby narzędzia do badania i reagowania w takich przypadkach. To jest niezbędne dla skutecznego nadzoru w celu przeciwdziałania dyskryminacji rynkowej - zauważył w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Zastrzega, że „nie wie, jak jest w tym przypadku, ale przykłady nierównego traktowania operatorów kablowych są znane Krajowej Radzie i nie musi dodawać, że organ patrzy na nie z wielkim niepokojem”.

- Konstytucyjnym zadaniem KRRiT jest troska o pluralizm na rynku medialnym. Bez równego traktowania wszystkich podmiotów, dużych i małych, niezależnych i powiązanych z grupami medialnymi, ten pluralizm jest zagrożony. Prace w tej kwestii toczyły się w Parlamentarnym  Zespole Przedsiębiorczości w Senacie - przypomina.

Dodaje, że "problem opisywali reprezentanci środowisk operatorów kablowych i powstał projekt nowelizacji ustawy o RTV na ten temat”.

- Mam nadzieję, że będzie procedowany jeszcze w tej kadencji Sejmu, ale czasu jest niewiele. Projekt określa zasady relacji nadawca - operator, operator - odbiorca, przeciwdziałające dyskryminacji. Mowa jest w nim o jednolitej dla wszystkich stawce hurtowej za program, o finansowym uniezależnieniu  ofert od pakietów programowych. Tak, by zarówno operatorzy jak i odbiorcy końcowi, czyli widzowie - mieli możliwość elastycznego wyboru  oferty dla siebie. To jest ważne również ze względu na zmianę modelu konsumpcji mediów i przesunięcie w stronę VOD – podkreśla.

Według niego elastyczności na rynku coraz głośniej domagają się widzowie. - Wiąże się to także z rozszerzeniem zasady must carry, must offer, do wszystkich programów telewizji naziemnej, tak by zagwarantować platformom znaczącą ofertę podstawową. Projekt ma być inicjatywą poselską, więc nie wiem jaki jest jego ostateczny kształt. Liczyłem na szeroką dyskusję podczas obrad zespołu przedsiębiorczości w Senacie, ale tam zabrakło największych nadawców, trzeba będzie czekać do pierwszego czytania – stwierdza Witold Kołodziejski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Jesienią podwyżka cen usług

W czerwcu br. Zygmunt Solorz, większościowy udziałowiec Cyfrowego Polsatu zapowiedział, że jesienią Grupa podwyższy ceny za swoje usługi. Tłumaczył tę decyzję faktem, że oprócz spadku wpływów wynikającego z konkurencji cenowej telekomy muszą radzić sobie z dodatkowymi regulacjami i rosnącymi kosztami, m.in. związanymi z podwyżkami cen energii. Zwrócił też uwagę, że w ostatnich latach usługi telekomunikacyjne taniały mimo inflacji w całej gospodarce, a zbliżająca się wielkimi krokami rewolucja 5G będzie wymagać od operatorów inwestycji w infrastrukturę, co wiąże się z dodatkowymi kosztami dla całego rynku.

W pierwszym kwartale br. grupa kapitałowa Cyfrowy Polsat zanotowała 2,79 mld zł wpływów sprzedażowych, 1,04 mld zł zysku EBITDA i 297,3 mln zł zysku netto. Na koniec marca br. firma miała sprzedanych 16,97 mln jednostkowych usług (RGU), o 2,4 proc. więcej niż rok wcześniej, z czego 14,33 mln (3,9 proc. w górę w skali roku) to usługi w modelu abonamentowym.

Cyfrowy Polsat jest właścicielem Telewizji Polsat, sieci telekomunikacyjnej Plus oraz platformy Cyfrowy Polsat.

W 2017 roku Grupa kupiła stacje muzyczne ZPR Media: Eska TV, Eska TV Extra, Eska Rock TV, Polo TV i Vox Music TV za 103 mln zł oraz 34 proc. udziałów w Fokus TV i Nowa TV. W 2018 roku spółka Solorza kupiła kolejne 15 proc. udziałów tych dwóch stacji, a za 38 mln euro przejęła większościowy pakiet Eleven Sports Network. Również w ubiegłym roku do portfela Polsatu dołączyła Telewizja Superstacja, zakupiona za 13 mln zł. Według szacunków, podwyżka opłat miałaby dać nadawcy ok. 125 mln zł zysku rocznie.

Dołącz do dyskusji: Sieci kablowe skarżą się do UOKiK w sprawie podwyżek Polsatu. KRRiT: pora na regulacje ustawowe

8 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Michał
Właściciel Polsatu bardzo kłania się rządowi PiS, ale władza i tak ma go w głębokim poważaniu, a UOKIK zaraz zainterweniuje - właściciel Polsatu jeszcze bardziej będzie się kłaniał, czy zrozumie, że nie tędy droga?
odpowiedź
User
TZ
tam wszyscy na wzajem sie sobie kłaniają. Piszący artykuł zapomiał że zakupił rownież Netię a zatem posiada nie tylko platformę ale i jest przez to rownież operatorem kablowym. Zgoda na zakup Netii jakoś dziwnie została wydana w tempie ekspresowym porównując np wielomiesięczne „badania” zakupu Multimedia przez UPC a teraz Multimedia przez Vectra.
odpowiedź
User
dh
A może zamiast regulacji ustawowych postawić jednak na wolny rynek?
odpowiedź