SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

SKOK-i zarzucają „Gazecie Wyborczej” hipokryzję: sami zamieściliście naszą „tajemniczą” reklamę

Po tym jak dziennikarz „Gazety Wyborczej” Wojciech Czuchnowski opisał „tajemniczą akcję SKOK-ów”, w której „PiS płatnymi ogłoszeniami oskarża PO”, obsługująca SKOK-i agencja reklamowa Apella zwróciła mu uwagę, że taka reklama ukazała się także w „GW”. - Warto dodać, iż „Gazeta Wyborcza” nie miała żadnych oporów przed opublikowaniem „tajemniczej” kreacji. No cóż, pecunia non olet - skomentowała Apella. - Zdziwienie, że „Gazeta” wydrukowała to ogłoszenie, jest dla mnie kuriozalne. Zapewne zostało ono ocenione jak każda inna reklama - odpowiada Czuchnowski.

W poniedziałek w kilku dziennikach i tygodnikach opinii („Fakcie”, „Gazecie Wyborczej”, „Super Expressie” i „W Sieci”) ukazała się reklama z wypowiedzią Janusza Piechocińskiego z wywiadu w „Rzeczpospolitej” z początku lipca, w której stwierdził, że nie poparł inicjatywy utworzenia komisji śledczej w sprawie SKOK-ów, mimo że namawiali go d tego politycy PO, przekonując, że skorzysta na tym politycznie przed wyborami. „Tak Platforma wykorzystuje SKOK-i do walki wyborczej. Stop korupcji politycznej!!!” - brzmią hasła towarzyszące cytatowi z Piechocińskiego.

Jest to na razie jednorazowa emisja reklamy a nie początek regularnej kampanii. We wtorek Kasa Krajowa SKOK zorganizowała konferencję prasową, na której przekonywała, w jaki sposób niektórzy politycy i instytucje państwowe wykorzystują zainteresowanie jej działalnością do własnych celów. - Myślę, że w dającej się określić przyszłości pojawią się kolejne odsłony kampanii. Będziemy starali się pokazywać, jakie stosowane są metody i środki, żeby utrudnić nam działalność - zapowiedział w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Andrzej Dunajski, rzecznik prasowy Kasy Krajowej SKOK. - Opublikowana już reklama była reakcją na to, że zacytowana wypowiedź wicepremiera rządu pozostała niezauważona przez opinię publiczną - dodał.

W ostatnich miesiącach SKOK-i w inny sposób starały się reagować na negatywne informacje o nich (problemy finansowe części Kas oraz zarzuty KNF, że ich współzałożyciel, senator PiS Grzegorz Bierecki kilkadziesiąt milionów złotych majątku należącej do SKOK-ów fundacji wytransferował do spółki zagranicznej). Pod koniec ub.r. ruszył serwis Prawdaoskok.pl opisujący pozytywne aspekty działalności Kas.

Nową reklamę opisał we wtorkowej „Gazecie Wyborczej” Wojciech Czuchnowski. W artykule zatytułowanym „Tajemnicza akcja SKOK-ów. PiS płatnymi ogłoszeniami oskarża PO” poinformował, że ukazała się „w kilku poniedziałkowych dziennikach”, natomiast przytoczone w niej stwierdzenie Janusza Piechocińskiego padło w szerszym kontekście: polityk sprzeciwił się też postawieniu przed Trybunałem Stanu Zbigniewa Ziobry oraz stwierdził, że nieprawidłowości w SKOK-ach powinny wyjaśnić prokuratura i KNF. - Robienie z tego cytatu dowodu na korupcję polityczną to kolejny przykład tego, jak PiS próbuje grać na emocjach - powiedział „Wyborczej” Piechociński.

Na tekst Czuchnowskiego szybko zareagowała Apella, agencja marketingowa obsługująca SKOK-i. W komunikacie przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl zwróciła uwagę, że dziennikarz „Gazety Wyborczej” nie wspomniał, że reklama ukazała się także w tym dzienniku, a pytanie o koszt kampanii zadał rzecznikowi Kasy Krajowej.

- Dziwię się, że redaktor Czuchnowski nie zapytał o koszt publikacji w dziale reklamy Agory. To doświadczony dziennikarz śledczy, tym razem jednak nie udało mu się dotrzeć do źródeł. Od kolegów z pracy mógłby się także dowiedzieć, kto zapłacił za reklamę. Może nie informowałby wtedy Czytelników swojej gazety, że „PiS płatnymi ogłoszeniami oskarża PO” - stwierdził w komunikacie Romuald Orzeł, prezes Apelli. - Warto dodać, iż „Gazeta Wyborcza” nie miała żadnych oporów przed opublikowaniem „tajemniczej” kreacji. No cóż, pecunia non olet. Dla dziennikarzy „GW” podaję tłumaczenie: pieniądze nie śmierdzą - dodał.

Wojciech Czuchnowski w rozmowie z Wirtualnemedia.pl zdziwił się takiej reakcji agencji reklamującej SKOK-i. - Rzecznika SKOK-ów zapytałem, ile ogółem kosztowała ta kampania, cenę publikacji reklamy w samej „Gazecie Wyborczej” znam. Trudno, żebym do małego tekstu wydzwaniał po wszystkich biurach reklamy i sumował kwoty, bo temat nie jest tego wart. Wiadomo, że w przypadku każdej publikacji jest to zapewne ponad 100 tys. zł - wyjaśnił dziennikarz. - Zdziwienie, że „Gazeta” wydrukowała to ogłoszenie, jest dla mnie kuriozalne. Zapewne zostało ono ocenione jak każda inna reklama: czy spełnia wymogi prawne, nie zawiera treści obraźliwych. To nie pierwszy i nie ostatni raz, kiedy publikujemy takie ogłoszenia - dodał.

Dołącz do dyskusji: SKOK-i zarzucają „Gazecie Wyborczej” hipokryzję: sami zamieściliście naszą „tajemniczą” reklamę

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Wojtek
Szanowny Panie Czuchnowski, naprawdę nie widzi Pan tutaj zgrzytu na linii: Pański artykuł i postępowanie redakcji GW? Naprawdę?
odpowiedź
User
Yogidługonogi
Nie rozumiem, jak można zarzucić hipokryzję komuś, kto JEST czystą hipokryzją. To jak wodzie zarzucić, że jest mokra.
odpowiedź
User
Yogidługonogi
Nie rozumiem, jak można zarzucić hipokryzję komuś, kto JEST czystą hipokryzją. To jak wodzie zarzucić, że jest mokra.
odpowiedź