SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

SLD zmienia się w Nową Lewicę. "Sama nowa nazwa i logo nie pomogą, by pozyskać elektorat"

Dziś ma zostać przyjęty plan rebrandingu SLD. Ugrupowanie ma zmienić nazwę na Nowa Lewica i będzie mieć nowe logo. Zdaniem ekspertów od wizerunku i marketingu politycznego sam rebranding partii kojarzonej z postkomuną dziś nie wystarczy. Trzeba jej nowego programu, nowego rozdania, nowych ludzi.

Dziś Zarząd Krajowy ma przyjąć plan rebrandingu Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący SLD jest to konieczne dlatego, że Sojusz już w tej chwili nazywa się statutowo Nowa Lewica. Podczas dzisiejszego spotkania Zarząd zajmie się też planowanym na grudzień połączeniem SLD i Wiosny Roberta Biedronia - to właśnie na ich bazie ma powstać Nowa Lewica. Ugrupowanie ma też już nowe logo i dlatego wszystkie biura poselskie, siedziby partii muszą być obrandowane.

Lewica potrzebuje świeżości

- Nowa, świeża twarz polskiej lewicy w 2011 roku nazywała się Magdalena Ogórek i nie przyniosła SLD sukcesu. Czy nowa twarz SLD zwana Nową Lewicą przyniesie podobny efekt? Dziś trudno to wyrokować. Lewica potrzebuje świeżości. Poparcie dla partii systematycznie spada. Przypomnijmy, że w 2001 r. sięgało ono 41 proc., a w 2015 roku SLD nie zdobyło w Sejmie żadnego mandatu. W ostatnich wyborach lewicy po raz pierwszy od lat udało się co prawda zyskać spore poparcie, ale był to efekt połączenia sił i de facto powiewu świeżości jaki wprowadziła Wiosna - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Adam Mitura, właściciel agencji InPlus Media. 

Ekspert dodaje, że dziś utrzymanie tego wyniku wymaga podjęcia kolejnych kroków.  Zdaniem naszego rozmówcy z tego punktu widzenia rebranding jest słuszny i niejako naturalny. - Jest konsekwencją przyjętych przez SLD i Wiosnę deklaracji i ukłonem w kierunku nowego elektoratu. Pytanie, co de facto za rebrandingiem się kryje. Rebranding przeprowadza się po to, by odświeżyć wizerunek, dotrzeć do nowych grup odbiorców. W biznesie niesie on ze sobą bardzo często fundamentalne zmiany – zarówno personalne, jak i strategiczne. W polityce często sprowadza się do deklaracji. Najlepszym przykładem jest Unia Wolności, która zmieniła nazwę na Demokraci.pl i za którą nie poszły gruntowne zmiany – przypomina nasz rozmówca.

Podkreśla zarazem, że w przypadku marek kupujemy obietnicę, emocje. W polityce te emocje i obietnice niosą ze sobą ludzie, co najlepiej pokazuje kampania prezydencka PO i gigantyczna różnica pomiędzy kandydatami (przy. Red. Małgorzata Kidawa-Błońska i Rafał Trzaskowski).

- Może okazać się, że jeśli za zmianą logo i nazwy partii nie pójdą dalsze zmiany, to z rebrandingiem SLD będzie tak, jak z dołożeniem na klapie samochodu znaczka od sportowej wersji - znaczek nie pomoże, gdy pod maską kryje się zwykły diesel. Pierwsze wrażenie bardzo dobre, ale po odpaleniu silnika, wielkie rozczarowanie - podsumowuje Adam Mitura.

Lewica potrzebuje nowego startu

Dr Olgierd Annusewicz, ekspert od marketingu politycznego uważa, że Lewica ma kilka wizerunkowych problemów. Jednym jest rozdrobnienie, innym fakt, że SLD przywołuje skojarzenia z postkomuną, jeszcze innym, że stary elektorat Sojuszu wykruszył się, rozpraszając pomiędzy PiS, PO i ugrupowania lewicowe.

- Lewica potrzebuje także nowego startu, jeśli chce przetrwać w politycznym duopolu PiSu i Platformy. Musi pokazać, że ma coś świeżego, innego do zaproponowania. Ale przede wszystkim musi zacząć pozyskiwać nowych wyborców, odbierać poparcie swoim konkurentom.  Oczywiście sam rebranding nie wystarczy, z marketingowego punktu widzenia jest jednym z elementów odbudowy zjednoczonej lewicy. Warto pamiętać, że w polityce rebranding to nie tylko kwestia nazwy, logo, czy sloganów. Tak, jak w biznesie rebranding jest często okazją do odświeżenia produktów, tak tutaj należałoby pomyśleć nad odświeżeniem programu, formy jego przekazywania i osób, które w najbliższych latach miałyby być frontmanami formacji - radzi ekspert.

Dołącz do dyskusji: SLD zmienia się w Nową Lewicę. "Sama nowa nazwa i logo nie pomogą, by pozyskać elektorat"

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Pawel
Ludzie nie dajcie się nabrać na farbowane lisy.
odpowiedź
User
Max
Stare pierdziele kolejny raz odwalają numer: „nas tutaj nie było”
odpowiedź
User
Nad czym tu się zastanawiać...
Nowa lewica ale stare dziady...
odpowiedź