Słuchacze dalej walczą o wolną Trójkę

Przez cały ubiegły tydzień przed siedzibą Programu 3 ustawiona była przyczepa, w której 24 godziny na dobę „koczowali” przedstawiciele słuchaczy. Przed zamontowaną we wnętrzu pojazdu kamerą wraz z zaproszonymi gośćmi na wesoło komentowano rzeczywistość, a wszystkie rozmowy były transmitowane poprzez stronę RatujmyTrójkę.pl.

Zaproszenie do wypicia kawy w przyczepie przyjął nawet dyrektor Jacek Sobala, wśród gości znaleźli się także m.in. Jerzy Sosnowski, Magda Jethon, a także Marek Niedźwiecki.

Wojciech Dorosz ze Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników Programu III powiedział w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że związek nie jest organizatorem tego protestu, ale ma takie same postulaty, jak słuchacze organizujący się pod wspólnym hasłem „Ratujmy Trójkę”. Dorosz powiedział nam, że tym razem przedstawiciele słuchaczy z wielkim poświęceniem, ale też sporą dozą dobrego humoru próbowali pomóc zespołowi Trójki.

Z wyników ubiegłotygodniowej akcji zadowolony jest m.in. Jacek Tomczyk, jeden z organizatorów nieformalnego ruchu słuchaczy Programu 3. – Amatorskie audycje nadawane z przyczepy ustawionej przed siedzibą Trójki obejrzało naprawdę dużo internautów – zarejestrowaliśmy około sześciu tysięcy unikalnych użytkowników, ale transmisje te obejrzało w rzeczywistości jeszcze więcej osób. W sobotę zorganizowaliśmy przed siedzibą Trójki demonstrację. Choć rozczarowała ona pod względem frekwencji, to jednak wsparło nas bardzo wielu dziennikarzy, pracujących w Trójce. Uważam, że w ogólnym rozrachunku nasze dotychczasowe działania przyniosły już częściowy sukces. Pokazaliśmy, że można coś zrobić. Dzięki naszej inicjatywie „skrzyknęło” się wiele ludzi kochających Trójkę – podkreśla Tomczyk.

Wśród wcześniejszych inicjatyw słuchaczy było m.in. wywieszanie w okolicy siedziby Programu 3 transparentów nawołujących od odwołania ze stanowiska dyrektora Jacka Sobali. Słuchacze przygotowali także tzw. „akcję mailingową”. W jej ramach wszyscy chętni wysyłają codziennie do większości instytucji państwowych maile, w których znajduje się m.in. apel o jak najszybsze odwołanie ze stanowiska dyrektora Sobali. Zgodnie z zamysłem, akcja ma potrwać przynajmniej trzy tygodnie lub do chwili odwołania z funkcji szefa Trójki.

Odwołanie Sobali to jednak nie jedyny postulat słuchaczy. Żądają oni także cofnięcia wszystkich zmian dokonanych przez Sobalę zarówno w ramówce Programu 3, jak i zmian kadrowych. - W sporze pomiędzy dyrektorem Jackiem Sobalą a Związkiem Zawodowym Dziennikarzy i Pracowników Programu 3 Polskiego Radia popieramy związek zawodowy. Sprzeciwiamy się jednocześnie jakimkolwiek próbom przeprowadzania siłowych odgórnych zmian w Trójce i próbom upolityczniania mediów publicznych – czytamy w oficjalnym liście słuchaczy, umieszczonym m.in. na stronie RatujmyTrójkę.pl.

- Nauczeni doświadczeniem związanym z Trójką, chcemy bardzo mocno przyglądać się m.in. ustawie medialnej. Uważamy, że jej najważniejszym zapisem powinien być zapis o misji publicznej. Na pewno nie chcielibyśmy, aby został on w jakikolwiek sposób zniekształcony – zapowiada Jacek Tomczyk.