Social media w Polsce: podsumowanie 2013, prognozy na 2014

Jaki był mijający rok i jaki będzie nadchodzący w mediach społecznościowych w Polsce? Dla Wirtualnemedia.pl podsumowują i prognozują m.in. Łukasz Misiukanis, Paweł Karaś, Kamil Dmowski, Anna Mościcka-Miodek i Grzegorz Berezowski.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

Portal Wirtualnemedia.pl kontynuuje podsumowanie mijającego roku w polskim internecie i marketingu. Dzisiaj komentarze na temat branży social media.

 

grafika

Łukasz Misiukanis, CEO agencji Socializer

Wydarzenie rokuW branży social media szczególnie szerokim echem odbiło się przejęcie Heureki i Pride & Glory przez VML. W kontekście naszej działalności, jednym z najważniejszych wydarzeń mijającego roku było podpisanie listu intencyjnego dotyczącego przejęcia grupy kapitałowej Socializer przez globalną grupę mediową Aegis Media.

Sukces rokuZa sukces roku uznaję rozwój polskiej blogosfery. Niewątpliwie był to rok jej komercjalizacji, stała się w miarę spójna i - co najważniejsze - zaczęła zarabiać.

Porażka rokuOszustwa na masową skalę ze strony firm takich jak Retrobut czy 66procent, które podważyły zaufanie klientów do polskich serwisów e-commerce.

Człowiek rokuJacek Szlendak, który nominowany w tym roku do tytułu człowieka roku polskiego internetu przez grupę IDG przegrał wprawdzie z Maffashion, ale dla mnie z biznesowego punktu widzenia jest największym zwycięzcą na rynku internetowym w 2013. Jacek zbudował największy w Polsce klub zakupowy ZłoteWyprzedaże.pl i zrobił to w zaledwie trzy lata. Firma pod koniec 2013 roku rozpoczęła ekspansję międzynarodową i ma szansę być jednym z największych tego typu klubów w całej Europie. Z całego serca kibicuję Jackowi i zespołowi Złotych Wyprzedaży w tej działalności.

Trend rokuJednym z najszybciej rozwijających się trendów w naszej branży jest według mnie performance marketing, czyli kampanie nakierowane na efekt sprzedażowy lub bliski sprzedażowemu (leady). Dla firm kluczowa jest optymalizacja tego typu kampanii, bo to one najprecyzyjniej potrafią dotrzeć do grup docelowych. Drugi ważny trend to powrót do komunikacji obrazkowej. Widać to nie tylko przez pryzmat rozwoju takich serwisów jak Instagram czy Pinterest. Coraz więcej firm na samym Facebooku komunikuje się z użytkownikami graficznie.

Prognoza na 2014W 2014 roku czekają nas kolejne przejęcia i konsolidacje. Z rynku znikać będą niewielcy gracze, szczególnie działający w obszarze mediów społecznościowych i mobile’u.

 

grafika

Justyna Dzieduszycka-Jędrach, dyrektor zarządzający 121 PR

Na początek uwaga: na co dzień zajmuję się planowaniem i realizacją kampanii w społecznościach od „kuchni”, dlatego zawsze pewną trudność sprawia mi przejście na poziom „meta” i ocena rynku z perspektywy ogólnej. Stąd też mój wybór (dokonany z pomocą moich współpracowników) będzie bardziej podsumowaniem zmian, które miały wpływ na praktyczną realizację kampanii w mediach społecznościowych.

Wydarzenie rokuNiby drobnostka, ale wydarzeniem, które pozytywnie wpłynęło na naszą codzienną pracę, ułatwiając nam ogromnie działania związane z akcjami specjalnymi, było zniesienie embargo Facebooka na promocje realizowane przy użyciu części natywnych funkcji tego serwisu, czyli „konkursy na tablicy”. Pozwala to na znaczne ograniczenie kosztów działań, poprawia interakcję i przyspiesza komunikację. Duży plus. Marzy mi się jeszcze zdjęcie ograniczenia 20 proc. tekstu w grafikach reklamowych.

Sukces rokuTak jak cieszyło mnie, gdy Socializer wchodził na giełdę, tak w tym roku za sukces uważam zakup udziałów w Heurece i Pride & Glory Interactive przez VML. Dobrze to rozpatrywać w szerszym kontekście, a nie tylko jako biznes jednostkowy, ponieważ moim zdaniem oznacza to, że polskie agencje są traktowane na równi ze światowymi konkurentami, a nasz rynek jest pożądany i profesjonalny. To pozytywne wieści dla wszystkich podmiotów specjalizujących się w mediach społecznościowych. Czas porzucić kompleksy i wystartować z międzynarodowymi pomysłami, tak jak to zaczął robić także SoTrender.

Porażka rokuZawiedzione nadzieje związane z nowościami w social mediach (np. średnio udane wprowadzenie hashtagów na Facebook) i z rozwojem w Polsce serwisów innych niż Facebook. Na Instagramie niby Polacy są, ale jak zaczyna się prowadzić działania marketingowe, to nadal #nikogo (być może pomogą nowe opcje reklamowe, jakie wprowadza ten serwis).

Twitter rośnie, ale co to za wzrost (tu ogromnym problemem jest nadal brak możliwości łatwego skorzystania z reklam w serwisie przez polskie małe i średnie firmy). O Pintereście, Tumblrze czy innych już nawet nie warto wspominać. Nadal także porażką jest Google+, który ma spełniać inne funkcje niż Facebook, ale jakie konkretnie (oprócz wsparcia searchu) - to chyba wie tylko Google ;)

Człowiek rokuEdie Maciejewska podpowiada mi tu nazwiska blogerów i vlogerów, którzy pojawili się w mediach tradycyjnych, takich jak m.in. Kominek, Segritta, Krzysztof Gonciarz oraz Maffashion, biorący udział w kampaniach takich marek jak Somersby, Orange czy Gatta. Zatem nie jedna osoba, ale grupa znanych w sieci twórców, którzy wychodzą poza swoje medium.

Dla mnie osobiście ludźmi roku są klienci - ci, którzy uczą się wraz z agencjami mediów społecznościowych, eksperymentują, szkolą się i podejmują decyzje pozwalające na podnoszenie jakości działań w społecznościach. Takich osób jest coraz więcej i to jest sukces.

Trend roku„Prawdziwe” zdjęcia. W social media wiadomo nie od dziś, że najbardziej podobają się nie stylizowane reklamy, ale treści, które mogą konkurować z fotografiami i wpisami od znajomych - a zatem naturalne zdjęcia, „fotki z łapki”, produkty w użyciu, ewentualnie z filtrami a la Instagram, które nadal są bardzo modne. Im treść bardziej naturalna, tym bliżej marki jesteśmy. Co ważne, naturalne zdjęcie NIE oznacza fotografii złej jakości!

Ogólnie zresztą pozytywnym trendem 2013 roku była poprawa jakości treści nie tylko pod względem graficznym. Niezmienna popularność takich stron jak „Wiedza bezużyteczna” czy „I fucking love science” wskazuje, że lubimy niebanalne ciekawostki i takiej komunikacji oczekujemy także od komercyjnych projektów.

Prognoza na 2014Po pierwsze, sprzedaż. Serwisy społecznościowe (zwłaszcza Facebook) ogromnie udoskonaliły w ciągu ostatniego roku swoją ofertę reklamową: możliwości targetowania, remarketing, lepiej działające formaty reklamowe. Rośnie także skuteczność aplikacji  optymalizujących kampanie w społecznościach. Jest sprzedaż, są więc większe budżety i jeszcze większa sprzedaż. To jest machina, która - mam nadzieję - będzie jeszcze mocniej się rozpędzać w 2014 roku.

Po drugie, mobilność. Z roku na rok rośnie udział kanału mobilnego w działaniach społecznościowych. Zarówno w kampaniach sprzedażowych (przy których trzeba pamiętać o niechęci Polaków do finalizacji transakcji przez mobile), jak i przy budowaniu uniwersalnych aplikacji i responsywnych stron www - mobile będzie odgrywać kluczową rolę. Użytkownika trzeba zainteresować i zatrzymać przy marce na wszystkich ekranach - komputera, telefonu i telewizora działającego w tle.

 

grafika

Norbert Kilen, strategy director w Think Kong

Wydarzenie rokuWydarzeniem roku jest dla mnie przyjęcie polskiej agencji do BOX Europe Network, pierwszej sieci zrzeszającej niezależne agencje social mediowe. Samo jej powstanie postrzegam jako istotny krok na drodze do osiągnięcia „dojrzałości” przez, ciągle stosunkową młodą, branżę social media. Sieci agencji PR czy reklamowych powstawały już wcześniej, ale BOX Europe to pierwsza sieć na świecie zrzeszająca właśnie agencje social mediowe.

Sukces rokuZa ogromny sukces, osiągnięty także dzięki wspólnemu wysiłkowi całej branży, uważam regularny wzrost budżetów przeznaczanych na działania w social media. Coraz więcej firm zauważa istotną rolę, jaką social media i komunikacja na blogach czy w społecznościówkach odgrywa we wsparciu sprzedaży.

Porażka rokuPrzykro mi obserwować słabnącą pozycję NK.pl. Ostatnie zmiany w NK pokazały, że pomimo dużego potencjału, serwis ciągle nie znalazł swojej drogi. Szkoda, bo to strata także dla całego rynku.

Człowiek rokuMyślę, że lepiej mówić o ludziach roku. Grupą osób według mnie mającą coraz większy wpływ na komunikację w sieci są blogerzy. Coraz więcej jest kampanii, w których biorą udział, a mijający rok pokazał, że ich rola w akcjach marketingowych może być naprawdę duża. Pojawiły się ciekawe spekulacje na temat zarobków blogerów, wiele ciekawych dyskusji. Ale koniec końców marketerzy zaczęli dostrzegać potencjał blogów i coraz więcej z nich uczy się go wykorzystywać.

Trend rokuWizualność. Komunikacja w jeszcze większym stopniu oparła się na obrazie. Trudno już wyobrazić sobie działania marketingowe bez własnego contentu graficznego.

Prognoza na 2014Wideo. Moim zdaniem zdominuje następny rok. Facebook wprowadzi reklamy wideo, rosną w siłę serwisy oparte na publikacji treści wideo, pojawią się jeszcze nowe. A budżety na reklamy wideo szerszym strumieniem popłyną do sieci.

 

grafika

Robert Sosnowski, dyrektor zarządzający agencji Biuro Podróży Reklamy oraz BazarStron.pl

Wydarzenie rokuKampania Volvo z kultowym viralem Van-Damme’a (56 mln wyświetleń na YouTube w cztery tygodnie), ale nie tylko z nim. Akcja konsekwentnie wpisuje się w strategię reklamową firmy. W skrócie polega ona na realizacji dowcipnych i niecodziennych, nieco brawurowych testów m. in. z udziałem prezesa Volvo Trucks. Wszystkie virale są spójne z marką i idealnie wpasowane w social. Rzadko oglądam spot naście razy dla przyjemności. Tym razem tak właśnie było.

Sukces rokuKampania PZU „Agenci mocno pomocni ”. Mimo że zastosowany w niej mechanizm był już dobrze znany, to jednak wynik i dopasowanie Akinatora robią wrażenie. Z Akinatorem byliśmy o włos od realizacji już rok wcześniej z inną dużą marką. Ale liczą się tylko zwycięzcy. Gratulacje dla VML od BPR! :)

Porażka rokuKryzys wokół oferty nc+.

Człowiek rokuPrzewrotnie - ludzie roku, czyli blogerzy i vlogerzy. Rosnąca siła blogosfery i wchodzenie vlogerów i blogerów do mainstreamu, o czym świadczą chociażby występy Łukasza Jakóbiaka czy Maffashion i Jessici Mercedes w programie Kuby Wojewódzkiego, tytuł człowieka roku polskiego internetu dla Maffashion oraz udział blogerów i vlogerów w kampaniach reklamowych.

Trend rokuWideo i mobile. W Polsce jest coraz więcej posiadaczy smartfonów. Rośnie także liczba użytkowników Instagramu i pojawiają się coraz to nowi vlogerzy. Warto sprawdzić sobie jaką, ilość subskrypcji na YouTube mają najpopularniejsi vlogerzy i jak na tym tle wyglądają największe marki. Różnica na korzyść vlogerów jest gigantyczna.

Prognoza na 2014Umocnienie się i wzrost trendu z 2013 - mobile i wideo. Dodatkowo, portal Marka Zuckerberga będzie dalej tracił monopol na social. Jeszcze więcej kampanii będzie przeprowadzanych w innych kanałach - takich jak YouTube, Instagram, Twitter i LinkedIn. Dzięki czemu jeszcze precyzyjniej będziemy docierać do określonych grup docelowych.

 

grafika

Anna Mościcka-Miodek, kierownik ds. komunikacji i mediów społecznościowych w Gazeta.pl

Wydarzenie roku2013 nie był rokiem wydarzeń w mediach społecznościowych, to był rok ludzi. Na polskiej scenie social mediowej nie pojawił się żaden nowy serwis; zmiany wprowadzane przez Facebooka były albo raczej kosmetyczne, albo nieudane; inne serwisy w Polsce mają - globalnie patrząc - wciąż dość marginalne znaczenie. Za to ludzie robili rzeczy wielkie i głośne, odnosząc zarówno sukcesy, jak i porażki. Cezik, Ewa Chodakowska, Michał Sadowski, Piotr Ogiński to tylko niektórzy, o których było w tym roku głośno.

Sukces rokuFacebook przetrwał i ma się dobrze. Sukces? Tak, bo branża zapowiadała jego koniec w niejednym podsumowaniu roku 2012 i niejednej prezentacji przewidującej trendy na 2013. Tak się nie stało mimo wielu potknięć samego Facebooka, starań innych serwisów (Google+) i nadziei wydawców (Twitter).

Rok 2013 to także YouTube, jego artyści i coraz więcej dobrego, śmiesznego, wartościowego, interesującego kontentu wideo przez nich tworzonego. A także inicjatywy takie jak Agora Internet Artist (AIA), które tych ludzi zrzeszają, uczą, jak robić wideo jeszcze lepiej i jak na swojej pracy zarobić.

Media społecznościowe udowodniły swoją moc. Ewa Chodakowska, która zaczynała swoją karierę, tworząc fanpage, przeniknęła do mediów głównego nurtu i stała się gwiazdą z okładek kolorowych pism. Michał Sadowski dzięki czujności i zaangażowaniu polskiego internetu wygrał z Akshay Shah pojedynek o występ na Web Summit.

Porażka rokuFacebook przetrwał i ma się dobrze. Porażka? Tak, bo oznacza to jego absolutną hegemonię na polskim rynku społecznościowym. Brak silnego konkurenta nie może być dobry. Widać to gołym okiem - nawet porażki Facebooka, takie jak szumnie zapowiadane wdrożenie nowego feedu, które nigdy nie zostało zrealizowane (poza garstką testerów), czy hashtagi, które nie działają tak jak powinny (wyszukują marginalne treści), nie zagrażają jego pozycji. Nawet coraz mniejszy zasięg postów czy walka o tenże treściami obrazkowymi na różnym poziomie nie zrażają nas dostatecznie, by uciekać z Facebooka. Wciąż jest on graczem najmocniejszym, a my jesteśmy od niego uzależnieni i zależni.

Niemało było w tym roku kryzysów, które albo zaczęły się albo rozegrały w mediach społecznościowych. Jako przykład warto podać nc+, które absolutnie nie poradziło sobie z falą krytyki na Facebooku, dość długo ignorując i blokując dyskusję, pogłębiając tym samym frustrację klientów i osłabiając własną pozycję.

Człowiek rokuWymienię trzy osoby, które łączy to, jakie emocje potrafiły wytworzyć.Cezik i jego filmik o Józefie w brytyjskiej wersji „Mam talent”, w którego prawdziwość z wielkim wzruszeniem uwierzyła masa Polaków.

Michał Sadowski i wspomniany już sukces w głosowaniu na występ podczas Web Summit. Gdyby nie rzesze followersów, osób zaangażowanych w to, co robi Michał, nie udałoby się udowodnić przekrętu jego głównego konkurenta i nie pojawiłby się w Dublinie jako prelegent.

Ewa Chodakowska - którą wprawdzie teraz zalała fala krytyki - wykonała kawał porządnej roboty i odniosła spektakularny sukces. Można negować ton jej komunikacji na fanpage’u, ale nie można jej odmówić zaangażowania w to, co robi, i skuteczności.

Trend rokuTo blogosfera i jej związki z biznesem. Zarówno jeśli chodzi o świetne, przemyślane kampanie marketingowe (misja Orange Travel z udziałem Fashionelki, Segritty, Kominka, Rocka i Krzyśka Gonciarza), ale też potencjał kryzysowy, jaki niesie za sobą zasięg i siła oddziaływania blogerów (Piotr Ogiński i marka Sokołów).

Potwierdzony przez tegoroczny raport WIP multitasking - czyli m.in. korzystanie z mediów społecznościowych za pomocą smartfonów podczas oglądania telewizji. To trend nie do przecenienia przez marketerów planujących kampanie reklamowe.

Prognoza na 2014Facebook przetrwa. Pytanie tylko, w jakiej kondycji. Pewne nadzieje budzi fakt, że wprowadza zmiany w algorytmie, których celem jest większa przejrzystość walla i dostarczanie użytkownikom treści bardziej wartościowych i relewantnych. Jako wydawca, którego największą siłą w mediach społecznościowych są dobre treści, liczymy na to. Chcielibyśmy, żeby udostępniane przez użytkowników artykuły miały szansę przebić się wśród przysłowiowych postów z kotkami.

Czekamy na Twittera, który do tej pory na polskim rynku należy do polityków i dziennikarzy. Coraz więcej jednak na nim młodych ludzi, którzy nie chcą być na Facebooku i mieć rodziców wśród znajomych.

Blogosfera będzie jeszcze mocniej wiązała się z biznesem, a ten będzie szukał przejrzystych danych o jej potencjale i faktycznym zasięgu. Odpowiedzią na te potrzeby są powstające już narzędzia w sposób wiarygodny badające blogo- i vlogosferę, takie jak Hashrank. Oprócz wszystkim znanego „topu” będą pojawiać się nowe, „świeże” postaci internetu, gotowe realizować skuteczne i stargetowane kampanie reklamowe.

Dalsza specjalizacja branży - wymagane będą coraz większe kompetencje związane z nowymi mediami w zawodach z obszarów takich, jak PR, marketing, sprzedaż czy obsługa klienta. Powstawać więc będą kierunki studiów i szkoły, które umożliwią zdobycie teoretycznej wiedzy w tej dziedzinie.

 

grafika

Grzegorz Berezowski, prezes i CEO firmy Napoleon

Wydarzenie rokuDla mnie wydarzeniem roku jest odrzucenie oferty kupna Snapchata złożonej przez Facebooka, który zaproponował właścicielom tego start-upu trzy miliardy dolarów w gotówce. Świat jeszcze nie otrząsnął się z kryzysu finansowego, a tymczasem inwestycje w branży mediów społecznościowych i mobilnych starają się nie mieć sufitu. W tym kontekście rynek polski po raz kolejny okazuje się bardziej zachowawczy i racjonalny, czego sam doświadczyłem pozyskując inwestorów dla Napoleona ;-)

Sukces rokuAnty nc+ - awantura wokół połączenia dwóch platform cyfrowych i sposobu, w jaki potraktowano ich abonentów, pokazała, że media społecznościowe to miecz obosieczny w pojedynku pomiędzy marketerami i konsumentami. Takie sytuacje pokazują, że czasami Facebook może być czymś więcej niż tylko miejscem wymiany zdjęć z kotkami i czytelnią postów sponsorowanych. Na świecie można znaleźć oczywiście bardziej spektakularne przykłady na to, jak platformy społecznościowe mogą przysłużyć się społeczeństwu, jak choćby „twitterowa rewolucja” w Iranie. Jednak na szczęście dla nas niższy abonament za telewizję cyfrową i kilkanaście milionów złotych kary dla operatora to już narodowy sukces.

Porażka rokuZ przykrością obserwuję, że dyskusje branżowe w przeważającej części koncentrują się na „kryzysach”. Mam wrażenie, że to słowo stało się tematem przewodnim roku 2013 dla wszelkiej maści specjalistów, ninja i samurajów social media. Oczywiście lepiej jest się uczyć na błędach innych niż własnych, jednak powoli zaczynam mieć wrażenie, że polska branża mediów społecznościowych kryzysem stoi. Dlaczego podejmujemy tak mało prób przeanalizowania świetnych działań, których u nas nie brakuje, a zamiast tego zniżamy dyskusję do poziomu komentarzy na Gazeta.pl? Nauczmy się w końcu chwalić innych, a nie tylko krytykować. Dzielmy się sukcesami i uczmy się pozytywnych, a nie negatywnych wzorców.

Człowiek rokuBloger. Ten rok był niewątpliwie rokiem blogerów, którzy zyskali powszechne zainteresowanie marketerów i na stałe (jak na razie) zadomowili się w media planach. Podejmowane są także próby kwantyfikowania siły blogerów jako medium reklamowego, jak choćby Blogerstar czy Hashrank. Nie dziwi zatem także dyskusja o definicji bloga i blogera, a także o tym, jakie formy współpracy między markami i blogerami są optymalne, także w kontekście zachowania przez tych ostatnich choćby pozoru niezależności prezentowanych opinii.

Trend roku#MójPlanLekcji. Ten tag był jednym z najpopularniejszych we wrześniu na polskim Twitterze. Przez długi czas Twitter nie mógł się w Polsce przebić poza wąskie grono fanów nowych technologii i dziennikarzy. Za sprawą polityków zdobył popularność w mediach, które coraz częściej cytują tweety naszej elity rządzącej. Justin Bieber natomiast ściągnął na niego polskie nastolatki, do czego zapewne przyczyniła się także coraz powszechniejsza obecność ich rodziców na Facebooku. A wiadomo przecież, że kiedy Twój stary zaprasza Cię do znajomych na fejsie, trzeba zacząć szukać innego miejsca na imprezowanie.

Prognoza na 2014Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku zaczniemy dostrzegać świat poza Facebookiem i na poważnie zainteresujemy się Google+, Twitterem, YouTube’em, Instagramem i (w przypadku marek B2B) LinkedIn. Każda z tych platform zapewnia już w Polsce dostatecznie duży zasięg, by zacząć budować na nich stałą obecność i walczyć o zaangażowanie użytkowników. Zwłaszcza Google+ może sporo namieszać, jeśli ostatnio uruchomione posty sponsorowane zostaną udostępnione dla wszystkich marketerów.

Taka fragmentaryzacja podniesie oczywiście koszty prowadzenia komunikacji marketingowej w mediach społecznościowcyh. Wzmożonym zainteresowaniem zaczną się zatem cieszyć narzędzia usprawniające prowadzenie, kontrolowanie i pomiar efektywności tych działań.

 

grafika

Paweł Karaś, sales director Mint Media

Wydarzenie rokuTak naprawdę tę kategorię podzieliłbym na dwie części.Pierwszą byłyby konferencje i imprezy, które się zdarzyły w roku 2013 i tutaj na pewno na wyróżnienie zasługuje Internet Beta, czyli fajna, duża impreza, o której słychać w całej Polsce. Kolejna ciekawa konferencja to Blog Forum Gdańsk - wiele ciekawych wykładów, ciekawych postaci, jak chociażby wystąpienie prezydenta Gdańska. Blogosfera wchodzi do mainstreamu. Poza tym Kongres Dyrektorów Marketingu, z wieloma zagranicznymi prelegentami, a wśród gości wielu marketów z największych firm w Polsce, agencji, domów mediowych.

Jako drugą kategorię uznałbym wydarzenia, jakie miały miejsce na rynku internetowym i tutaj na uwagę zasługuje zakup przez Grupę o2 portalu Wirtualna Polska.

Sukces rokuW 2013 najwyraźniej widocznym sukcesem był rozwój analityki, badań i monitoringu social media oraz internetu. W tej dziedzinie na wyróżnienie z pewnością zasługują NapoleonCat, Brand24 oraz Sotrender. Porażka rokuWciąż nie był to rok mobile’u, patrząc przez pryzmat ciekawych realizacji. Człowiek rokuJest wiele osób, które zasługują na wyróżnienie, ale jednej konkretnej w 2013 roku nie znajduję. Trend rokuPerformance w działaniach w social media, a także w całym internecie. Do niedawna w socialu działania były skierowane na wizerunek postrzegany przez liczbę fanów i tak naprawdę mało mówiło się o wielu wskaźnikach skuteczności kampanii. To się jednak zmienia i w 2013 roku było bardzo widoczne. Facebook pozwolił na retargeting, pojawiły się nowe możliwości optymalizowania i rozliczania działań. Performance stało się częścią social media, tak jak performance wcześniej stał się oddzielną działką w internecie.

Prognoza na 2014Social media stają się coraz bardziej zintegrowane z innymi mediami i działaniami marketingowymi. Dziś nie są już odseparowane od kampanii w innych mediach i to będzie jeszcze bardziej widoczne w przyszłym roku.

Zmienia się postrzeganie mediów społecznościowych, a ilość ich narzędzi oraz wachlarz możliwości rosną, szczególnie że dostrzegane są dodatkowe kanały social mediowe poza samym Facebookiem, które wspólnie tworzą „ekosystem” działań społecznościowych.

Na pewno 2014 rok będzie kolejnym rokiem mobile, w którym to dalej będzie się rozwijał trend so-lo-mo. Ciekawy jestem, jak wykorzysta to branża e-commerce, bo w niej również przewiduję duże zmiany w przyszłym roku, choćby rolę Google Shopping. Na pewno będzie się działo!

 

grafika

Inez Białobrzeska, COO i creative director w Livebrand Digital Communications

Wydarzenie rokuMaffashion, która otrzymała nagrodę dla człowieka roku polskiego internetu, tym samym pokazując rosnące znaczenie blogosfery w działaniach marketingowych. Snapchat, który odrzucił propozycje zakupu za 3 mld dolarów złożoną przez Facebooka po nieudanej próbie wdrożenia Poke. Swapp games - polski start-up z światowymi możliwościami, produkujący gry free to play, pod przywództwem Radka Zalewskiego, oraz HashRank - pierwsze narzędzie do planowania i monitorowania kampanii w blogo- i vlogosferze.

Sukces rokuZakup Wirtualnej Polski przez Grupę o2 - stworzenie największego medium reklamowego wśród polskich portali.

Porażka rokuPołączenie platformy N i Cyfry+ - brak przygotowania strategicznego do wprowadzanej zmiany, zła komunikacja z abonentami i nieumiejętna próba zażegnania kryzysu.

Człowiek rokuMyślę, że było ich trzech: Michał Brański, Krzysztof Sierota i Jacek Świderski (założyciele i szefowie Grupy o2).

Trend rokuNiepodważalnie blogosfera. Głównie jej modowa część, z której w ciągu paru miesięcy wyrosły nowe celebrytki, wykorzystując swój czas nie tylko na brylowanie i udzielanie wywiadów, ale również na tworzenie własnych wartościowych biznesów, czego świetnym przykładem jest Jessica Mercedes. Jeśli któraś marka nie chciała choć trochę zbliżyć się w tym roku do blogosfery, najwyraźniej spała, wdrażając zeszłoroczne strategie.

Wśród użytkowników trendem roku na pewno był to Instagram, na co wskazuje rosnąca w zawrotnym tempie ilość pobrań aplikacji.

Prognoza na 2014Mam głęboką nadzieję, że będzie to rok w którym marki postawią na inspirowanie, użyteczność i wyprzedzanie konsumentów o krok, a nie podążanie o krok za nimi z zadyszką.

 

grafika

Kamil Dmowski, engagement director VML Poland

Wydarzenie rokuGlobalny sojusz Google i Nestle - wypuszczenie nowego Androida w co-brandingu z Kit Kat. To wydarzenie jest ważne, bo przełamuje granice klasycznego myślenia o brandingu i planowaniu aktywacji konsumenckich. Najbardziej społecznościowy system operacyjny dogadał się z love brandem. Kit Kat zdobywa unikalny placement w tabletach i telefonach, a Android otworzył nowy rodzaj przestrzeni reklamowej. Obie marki grzeją się wzajemnie w swoim świetle. Ich sojusz spotkał się z gigantyczną falą pozytywnego buzzu dla Google i Nestle na całym świecie.

Sukces rokuAwans agencji i kampanii social mediowych w oczach marketerów. Powstanie przekonania, że działania socialowe pracują w ramach tej samej big idea, co cała kampania reklamowa. W 2012 planowano social media na doczepkę, jako tzw. „socialową końcówkę”. W 2013 roku zmienił się proces planowania całej komunikacji - obecnie kampania social mediowa powstaje wspólnie i spójnie z komunikacją ATL. Agencje social mediowe nauczyły się przy tym dostarczać konkurencyjne idee, które coraz częściej promieniują na cały digital i offline.

Wzrost wydatków na reklamę w social media następuje trzy razy szybciej niż w całym internecie (35 proc. wobec 10 proc.).

Porażka rokuUpadek zaangażowania. Do niedawna zaangażowanie było miarą tego, czy komunikacja działa socialowo, tzn. czy jest wartościowa dla konsumentów. Jako takie, zaangażowanie pozwalało zapracować na pokaźne zasięgi. Obecnie takie przełożenie zanika. Zaangażowanie staje się pomocną diagnostyką pracy agencji na równi z mediowym CPC. Sam Facebook zaczyna przekonywać rynek, że zaangażowanie - w przeciwieństwie do zasięgu - ma słabe przełożenie na realizację celów biznesowych marek.

Człowiek rokuTeam social mediowy Orange - za podnoszenie poprzeczki i budowanie najwyższego standardu kampanii reklamowych w mediach społecznościowych. Za wprowadzenie marki Orange w ekosystem socialowy w roli pełnoprawnego uczestnika, a nie tylko reklamodawcy.

Ponadto wskazuję Michała Sadowskiego - za eksport polskiego narzędzia social mediowego na świat i świetnie prowadzoną komunikację. Łukasz Jakóbiak - za prestiżowe pokazanie socialu wśród gwiazd telewizji. Piotr Vagla Waglowski - za gigantyczną prawniczą pracę obywatelską w social media i w imię jej uczestników.

Trend rokuUmocnienie kreacji socialowej. Kampanie w mediach społecznościowych zaczęły mieć jakąś big idea. Coraz więcej kreacji socialowych można byłoby bez obciachu puścić jako reklamy prasowe. Rynek zaczął rezygnować z drogi na skróty, tzn. taniej walki o kliki w zdjęcia kotków i wpisy o piątkach, skupiając się na sensownym pokazywaniu marki i jej komunikacji.

Prognoza na 2014Ograniczenie roli Facebooka, które wyniknie z ofensywy Google+. Czekamy na zapowiedziane integrowanie Google + z siecią reklamy Google Display Network. Dzięki temu kreacje socialowe zyskają niesamowite szanse dodatkowej ekspozycji.

Przeorientowanie marketerów na budowanie własnych baz danych, systemy marketing automation. Dzięki nim będzie można dawać konsumentom lepiej dopasowaną, mniej inwazyjną reklamę. I znacznie mniej za to płacić. Wraz z tym marketerzy zaczną rozwijać własne programy długofalowej współpracy ze swoimi ambasadorami i szerzej liderami opinii w swoich branżach.

Zacieranie podziału social media - reszta świata. Social przestaje być jakąś oderwaną, niezależną przestrzenią. Wtapia się we wszystkie inne usługi digitalowe i offline’owe. Za chwilę nie będzie sensu oddzielać social jako osobnego bytu.

Pogłębienie współpracy w budowaniu komunikacji bezpośrednio pomiędzy Facebookiem i Google a marketerami. Już dziś oba te podmioty budują relacje bezpośrednie i wchodzą w rolę partnera od komunikacji i biznesu.

 

grafika

Daniel Grzesiuk, social media manager w Hypermedia Isobar

Wydarzenie rokuGiełdowy debiut Twittera - za to że przerósł oczekiwania branży i nabywców akcji, pokazał też, że Twitter ma olbrzymi potencjał i markę o wiele silniejszą niż wcześniej uważaliśmy.

Drugie wydarzenie to start platformy społecznościowej Vine - jedna z najmłodszych (ruszyła w styczniu 2013), ale i najszybciej rosnących platform społecznościowych (należy do Twittera). Obok Instagrama stała się drugą co do popularności aplikacją umożliwiającą tworzenie i dzielenie się krótkimi filmami.

Sukces rokuKampania „Daily Twist” marki Oreo - jej sukces stał się kamieniem milowym dla nowej strategii komunikacji marek na Facebooku. Angażowanie odbiorców poprzez branded content okazało się skuteczniejsze niż poprzez aplikacje.

Porażka rokuNowa strategia NK.pl, zakładająca przekształcenie portalu w platformę gamingową, a także masowe zwolnienia w jego zespole, skutkujące mocnym osłabieniem relacji biznesowych z marketerami.

Człowiek rokuNigdy nie mówię o konkretnych osobach.

Trend rokuWymienię kilka, które ściśle się ze sobą łączą: wzrost znaczenia branded content w komunikacji marek, real time marketing oraz brands social devoted. Wszystkie one przekładają się na wzrost standardów komunikacji marek z konsumentami w kanałach społecznościowych.

Prognoza na 2014Przekroczenie progu 1 mln subskrybentów na największych polskich kanałach YouTube oraz przewaga vlogerów nad blogerami pod kątem potencjału współpracy z markami.

 

grafika

Bartłomiej Brzoskowski, social media director w FaceAddicted

Wydarzenie rokuPrzede wszystkim protesty w Tucji i #occupygezi. Po pierwsze - pokazuje, że media społecznościowe to narzędzie wykorzystywane nie tylko do lajkowania kotków na Facebooku, ale do pokazywania i relacjonowania rzeczywistości. Narzędzie idealne dla ludzi, którzy nie mają dostępu do publicznej telewizji i prasy, a jednocześnie na tyle silne, że jest w stanie utorować sobie drogę do tradycyjnych mediów. Dokładnie ten mechanizm zadziałał wiosną i latem w parku Gezi w Stambule.

Po drugie - w polityce i w życiu publicznym pojawiło się pokolenie ludzi wykorzystujących Facebooka, Twittera czy Tumblra do rozpowszechniania informacji, pomimo wysiłków władz mających na celu blokadę informacyjną. Pod tym kątem, zarówno władza, jak i oponenci mają te same narzędzia. Social media to nowe dziennikarstwo - w 2013 mówiono o tym jako o trendzie. Wydarzenia w Turcji, a teraz także wEgipcie czy Syrii a nawet na Ukrainie (abstrahując od warstwy politycznej) pokazują, że social media - dobrze wykorzystane - to wartościowe narzędzie pozwalające nadać rozgłosu sprawom, o których świat mógłby zwyczajnie nie wiedzieć

Sukces rokuKampania PZU „Agenci mocnopomocni”. Chociaż to akcja zintegrowana, mam wrażenie, że w mediach społecznościowych było o niej głośniej niż w offlinie. Przygotowane aktywacje były naprawdę dobrej jakości, a efekt zaskoczenia generowany przez mocnopomocni.pl (oparty na Akinatorze) nadał całości niezbędnego zasięgu. Użytkownicy stworzyli swojej memy wykorzystujące postaci występujące w reklamach (pojawił się nawet mariaż z Frugo), co jest wyraźnym sygnałem, że akcja została dobrze przyjęta i nie została zrobiona „na siłę”. Ważnym elementem okazało się również wykorzystanie Twittera, czym uwodniono, że „ćwierkacz” dysponuje w Polsce mocą pozwalającą przeprowadzić kampanię o przyzwoitym zasiegu.

Porażka rokuNie zanotowałem niczego takiego. Oceniając kampanie, trzeba mieć na uwadze, że jedne są bardziej, inne mniej udane - zdecydowana większość z nich stanowi jednak zawsze eksperyment. Człowiek rokuNie, tym razem nie Mediafun :) W mojej opinii to Niekryty Krytyk, czyli Maciek Frączyk – za to, że od kilku lat pokazuje, jak wykorzystać YouTube’a do budowania własnej kariery i wychodzenia poza internet. Być może coś przegapiłem, ale nadal jest liderem pod względem liczby subskrybentów o odsłon materiałów wideo wśród polskich użytkowników YouTube’a. I nie zanosi się na to, żeby miało mu się pogorszyć. Dla marek to przykład tego, w jaki sposób budować swój ekosystem i na czym bazować przy tworzeniu treści w sieci.

Trend rokuInstagram. Rośnie i wygląda na to, że będzie rósł dalej. Z serwisu korzysta kilkaset tysięcy Polaków i stał się on na tyle ważny, że marki zaczynają wykorzystywać go w swoich kampaniach (chociażby obecność Plusa i kampanie marek odzieżowych). W 2014 roku Instagram może stać się przyczółkiem walki między Facebookiem a Google, która wydaje się być coraz bliżej. Na razie jednak czekamy w Instagramie na reklamy oraz przyzwoite narzędzie do monitorowania statystyk.

 

grafika

Mateusz Mentlewicz, chief digital officer w Ogilvy & Mather Poland

Wydarzenie rokuPrzekroczenie miliona kont reklamowych na Facebook w połowie roku oraz wszystkie zmiany realizowane przez serwis, aby zwiększać i poprawiać potencjał reklamowy oferowany na dowolnych urządzeniach, również mobilnych, wszystkim klientom - od największych firm do przedsiębiorstw małych i średnich. W tym kontekście również istotne jest połączenie oferty reklamowej Facebooka i Google oraz wejście RTB również do tego obszaru reklamowego.

Pojawienie się nowych serwisów społecznościowych, takich jak Snapchat, zmieniających sposób myślenia o social media i trafiających celniej w potrzeby kolejnego pokolenia internautów. Błyskawicznie rozwijają się alternatywne i sprofilowane serwisy społecznościowe takie jak Twitch, umożliwiające samorealizację przez własne pasje. Jednocześnie widoczny staje się trend bardzo powolnego, ale stałego, odpływu użytkowników z Facebooka.

Dynamiczny rozwój YouTube’a w kierunku social tv jako rosnąca przeciwwaga dla tradycyjnej telewizji.

Przy okazji WordPress skończył w tym roku 10 lat, Bez wątpienia walnie przyczynił się on do rozwoju blogosfery na całym świecie.

Sukces rokuUdane IPO Twittera i kontynuacja pozytywnej wyceny firmy mimo braku rentowności w najbliższej perspektywie.

Porażka rokuSkandal wywołany informacjami ujawnionymi przez Edwarda Snowdena dość skutecznie uświadamiający, że bezpieczeństwo danych osobowych w dzisiejszych czasach staje się luksusem.

Człowiek rokuEdward Snowden.

Trend rokuOgromny wzrost znaczenia i wykorzystania narzędzi mobilnych w mediach społecznościowych. Wraz z rosnącą liczbą zaawansowanych urządzeń pojawia się i rośnie trend wieloekranowości - lokalny przykład to wdrożenie takich technologii przez telewizję 4fun.tv

Prognoza na 2014Dalszy wzrost nowoczesnych i połączonych ze sobą urządzeń przenośnych, co pozwoli na jeszcze bardziej naturalne przenikanie się świata realnego z wirtualnym za pomocą mediów społecznościowych. Widoczny będzie dalszy trend zwiększonego wykorzystania potencjału social media jako kluczowego elementu działań prowadzonych w innych kanałach. Jednocześnie będziemy obserwować dalszy wzrost efektywności działań reklamowych, zwiększanie ich obecności na każdej witrynie, a także rosnącą automatyzację ich sprzedaży. Finalnie przyszły rok będzie obfitować w jeszcze dynamiczniejszy rozwój trendu social tv.

 

grafika

Aleksander Szulc, head of marketing & PR w Sotrender

Wydarzenie rokuZ wydarzeń sensu stricte na pewno trzeba wymienić Blog Forum Gdańsk oraz Social Media Convent. O ile BFG jest już na stałe wpisane w krajobraz polskiego social media, a szczególnie blogosfery, to Social Media Convent było pierwszą tak dużą konferencją dla branży marketingowej poświęconą tematyce mediów społecznościowych. Na pewno na wyróżnienie zasługują cykliczne Czwartkowe Spotkania Social Media. Od lokalnego warszawskiego spotkania przy piwie urosły do rangi krajowego wydarzenia obejmującego zasięgiem Białystok, Katowice, Kraków, Szczecin, Łódź i Wrocław.

Moją uwagę przykuła informacja, że NK.pl rezygnuje ze sprzedaży bezpośredniej swoich reklam na rzecz automatyzacji i w konsekwencji tej decyzji praktycznie likwiduje dział Research.NK.

Z wydarzeń, które odbiły się szerokim echem również w polskich mediach społecznościowych, na pewno był wybór Franciszka na nowego papieża. Pod koniec roku trudno sobie przypomnieć, jakie emocje towarzyszyły temu wydarzeniu.

Sukces rokuNa początku roku fanpage Serca i Rozumu stał się największym firmowym  profilem z milionem użytkowników, wyprzedzając Demotywatory. Przez cały rok udało się utrzymać tę pozycję, co jest niewątpliwym sukcesem konsekwentnej komunikacji.

Warto również wspomnieć takie polskie kampanie jak „Agenci mocno pomocni” PZU czy napoju energetycznego Tiger z wykorzystaniem głosu znanego polskiego rapera Sokoła.

Przejęcie przez dużego światowego gracza reklamowego. jakim jest VML, dwóch polskich agencji reklamowych (Heureki i Pride & Glory) to jedno z najistotniejszych wydarzeń, a jednocześnie ogromny sukces twórców obu agencji.

Porażka rokuMożliwe, że wydarzenie to zatarło się już w pamięci wielu osób, ponieważ miało miejsce na samym początku roku. Chodzi o usunięcie fanpage’a Kuby Wojewódzkiego, który liczył ponad milion fanów. Trudno uwierzyć, że został on usunięty przez samego celebrytę. Bardziej prawdopodobna wydaje się utrata kontroli nad nim, czego konsekwencją było jego zniknięcie.

Największą porażką w polskich mediach społecznościowych był jednak kryzys związany z połączeniem telewizji N i Cyfry+. Start nc+ okazał się falstartem, który negatywnym szturmem zdobył media społecznościowe, angażując dziesiątki tysięcy ludzi.

Człowiek rokuZdecydowanym faworytem jest Krzysztof Kanciarz, który zdominował dyskurs inwestycyjny w Polsce 2013 roku. Jego wystąpienie podczas Blog Forum Gdańsk, pokazało, że w Polsce także o biznesie związanym z social media można mówić z wesołym przymrużeniem oka.

Warto wyróżnić jeszcze Julię Kuczyńską piszącą w sieci jako Maffashion oraz Jacka Gadzinowskiego. Pierwsza bardzo słusznie została okrzyknięta człowiekiem roku polskiego internetu. To ona przeciera kolejne szlaki dla polskich blogerów. Jacek zaś wyróżnił się tym, że stale próbuje pokazywać, że media społecznościowe mogą mieć zasięgi takie jak telewizja lub większe. Co więcej, udaje mu się przebić z tym przekazem w samej telewizji.

Trend rokuCoraz większa profesjonalizacja działań marek w mediach społecznościowych. Widać to w wielu aspektach, zarówno coraz większej ilości użytkowników na fanpage’ach firm, coraz częstszej dwustronnej komunikacji czy szybkości odpowiedzi na pytania fanów. Można powiedzieć, że strony na Facebooku są już w przypadku wielu marek pełnoprawnymi działami obsługi klienta. Dzięki temu korzystanie z narzędzi do analityki mediów społecznościowych stało się obowiązkiem, a nie luksusem.

Prognoza na 2014Jeszcze więcej firm starających się wykorzystywać media społecznościowe. Nie tylko Facebooka , ale również inne kanały w postaci Google+, Twittera czy Instagrama.

Coraz większa profesjonalizacja blogosfery, nie tylko dzięki coraz szerszym działaniom reklamowym, ale poprzez wewnętrzną edukację. Utrzyma się również trend pisania książek przez blogerów.

Na pewno też bardzo dużo będziemy słyszeć o internecie rzeczy, ale to będzie nadal tylko zapowiedź rewolucji, która będzie czekała nas w najbliższych latach. Ja sam mam tylko cichą nadzieję, że w 2014 roku Google Glass zaczną być ogólnodostępne.

 

grafika

Michał Szczerba, head of social w Socialyse

Wydarzenie rokuSnapchat, który odrzuca 3 miliardy dolarów od Facebooka. To ambitna i inspirująca decyzja, która pokazuje, że wciąż są osoby, które starają się ugryźć social media z innej strony, że nie wszystko zostało już powiedziane przez socialowych monopolistów.

Sukces rokuZ pewnością sukces kampanii „Dumb ways to die” australijskiego metra oraz wybuch virala Volvo z Van Damme’m. W obu przypadkach największym sukcesem było stworzenie viralowych treści, które nie były na tyle „pojechane”, żeby w tle pozostawić założenia kampanii czy produkt. Obie akcje skutecznie realizowały cele - jedna skutecznie zmieniała postawy, druga komunikowała zalety technologii, jaka stoi za ciężarówkami Volvo.

W Polsce bardzo spodobała mi się kampania PZU „Agenci  mocnopomocni”, którą przygotowała agencja VML. Połączenie technologii, social media i jasnego przekazu marki pozwoliło na zbudowanie sporego zasięgu, ale przede wszystkim z humorem niosło jakąś urzekającą prawdę, skutecznie omijając radar. To była bardzo dobra kampania.

Dla Socialyse największym sukcesem w tym roku była wygrana w konkursie Media Trendy za kampanię promującą grę „Farcry 3”, którą zaplanowaliśmy dla Ubisoftu.

Porażka rokuKryzys nc+. Za niezrozumienie tego, czym obecnie jest marketing i jak kreuje się marki w czasach social media.

Ciągła nieumiejętność zarządzania kryzysami w social media przez największe (nie wszystkie) polskie brandy.

Człowiek rokuJean-Claude Van Damme za to, że zgodził się na wystąpienie w reklamie Volvo i kreatywni ze szwedzkiej agencji Forsman Bodenfors za koncept tej kampanii.

Trend rokuInternet of things. Projekty, które w innowacyjny sposób wykorzystują sieć do budowania nowej jakości - na poziomie realizacji indywidualnych potrzeb (Estimote Jakuba Krzycha i Łukasza Kostki), ale również na poziomie redefinicji relacji społecznych (projekt Tactilu grupy panGenerator).

Prognoza na 20142014 będzie moim zdaniem rokiem big data oraz… socialu (sic!). W oparciu o ludzkie zachowania czy wypowiedzi w infosferze będziemy mogli dowiedzieć się o wiele więcej niż dotychczas na temat naszych potencjalnych konsumentów. Większa wiedza na temat ich motywacji, problemów, marzeń, głębsze insighty - dają marketerom duże pole do popisu, zarówno jeżeli chodzi o generowanie czy domykanie sprzedaży, jak i działania kreatywne, czy marketing natywny. Moim zdaniem to będzie rok budowania historii w oparciu o te właśnie, ogarnięte i oswojone dane.

W branży pojawią się specjaliści, którzy będą skupiać się na tworzeniu story. Na bazie wypracowanych modeli będą próbować przekonywać klientów do tego, że czasy suchych, prosprzedażowych kreacji reklamowych już dawno minęły, że jedynie marki, które nie będą obudowane naturalnym kontekstem niekończącym się po zakończeniu każdej kampanii, mają szansę na duże sukcesy. Jest to pokłosie trendów, które są już wyraźnie zauważalne za oceanem.

Marki poza „robieniem socialu” będą musiały stać się social i zweryfikować własne strategie, udowadniać działaniem, a nie mówieniem, że warto nawiązać z nimi relacje czy kupić ich produkt. Social przestanie być traktowany jako jeden z wielu kanałów dotarcia do konsumenta, a jako idea zachowań marek w nowym świecie, konieczna część DNA, wbudowana w każde taktyczne działanie. To będzie rok, w którym do wielu zapóźnionych planerów i kreatywnych dojdzie wreszcie, w jakim momencie rozwoju reklamy się znajdujemy. Mam taką nadzieję, licząc na konkurencję.

 

grafika

Przemysław Dzienuć, senior social media specialist w Performics (ZenithOptimedia Group)

Wydarzenie rokuDużym wydarzeniem była zmiana regulaminu Facebooka - od sierpnia można prowadzić konkursy na wallu, co pozwala zwiększyć zaangażowanie użytkowników.

Kolejne wydarzenie, którego nie sposób pominąć, to udany debiut Twittera na giełdzie.

Sukces rokuPremiera Vine, który w bardzo krótkim czasie zyskał 37 mln użytkowników. Ten sukces wpłynął na zmiany na Instagramie - wprowadzono możliwość publikowania 15-sekundowych filmów.

Porażka rokuQR kody. Pytam poważnie, czemu firmy cały czas ich używają?

Kolejna porażka to hashtagi na Facebooku i nieudana próba zakupu przez portal Snapchata - po sukcesie i zakupie Instagramu. Facebook „zaczaił się” na Snapchat, kolejną aplikację podbijającą serca młodych użytkowników. Jego oferta została jednak odrzucona.

Człowiek rokuZ przyjemnością wskażę na Michała Sadowskiego, który w 2013 roku porwał polską społeczność (nie tylko facebookowiczów, ale i wykopowiczow!). Mnóstwo ludzi zaangażowała się w głosowanie, które decydowało o obecności Michała na Web Summit 2013.

Trend rokuReal Time Marketing, świetnie wykorzystywany w komunikacji marek w mediach społecznościowych. Najlepszy przykład to tweet Oreo „Power out? No problem” w czasie awarii prądu na największej sportowej imprezie z USA - meczu o Super Bowl. Jeden tweet, który pokazał wszystkim, że nie trzeba kupować drogiej reklamy, że najważniejsze jest działanie w czasie rzeczywistym i dobry pomysł.

Ten rok pokazał też, że media społecznościowe będą co raz częściej wykorzystywane jako centrum obsługi klienta. Wszelkie reklamacje i problemy, np. z zasięgiem sieci komórkowej czy dostawą zimnego jedzenia, zgłaszamy za pomocą mediów społecznościowych, oczekując natychmiastowej reakcji.

Prognoza na 2014Będziemy świadkami powstania mikrowideo i rozwijania się kultury obrazkowej. Instagram i Vine stoczą walkę o użytkowników, już w tej chwili widoczny jest wzrost liczby materiałów filmowych publikowanych w czasie rzeczywistym.

Dodatkowo social media staną się czymś więcej niż tylko jednym z wielu kanałów dotarcia do klientów. Obecność marki w mediach społecznościowych będzie wręcz obowiązkowa!

 

grafika

Radosław Włoczewski, partner zarządzający Grupy Płodni.com

Porażka roku - nc+Po połączeniu platform N i Cyfry+ niezadowoleni z tego posunięcia klienci zrzeszyli się w internecie. Nie to jednak okazało się największą porażką nowo powstałej platformy nc+, ale początkowe zlekceważenie tematu przez jej zarząd. Protesty klientów-internautów jak burza przetoczyły się najpierw przez sieć, a następnie przez tradycyjne media. Efektem były zmiany w regulaminie nc+, a nawet zaproszenie na spotkanie z dyrektorem platformy skierowane do osoby prowadzącej fanpage „Anty nc+”, który zgromadził prawie 100 tys. użytkowników. Niestety reakcja była spóźniona. Po całej sytuacji pozostał wielki niesmak, a jej efektem były zbiorowe rezygnacje z usług nc+. Z całą pewnością sytuację można było rozwiązać zupełnie inaczej.

Sukces roku - VineW styczniu 2013 Twitter wypuścił na rynek bezpłatną aplikację, która jako pierwsza umożliwiała komunikowanie się krótkimi (maksymalnie 6-sekundowymi) filmikami na tak szeroką skalę. Po sukcesie Instagrama (któremu nie można odmówić ekspresowej reakcji na powstanie Vine) mogliśmy spodziewać się, że na rynku pojawi się coś jeszcze i tym czymś okazał się właśnie Vine. Już w kwietniu aplikacja ta była najczęściej pobieraną w App Store, a dwa miesiące później była już dostępna dla użytkowników Androida. Vine w krótkim czasie zdobył wielką rzeszę fanów i pokazał, że krótkie filmiki są następnym krokiem w komunikacji w social media.

Człowiek roku - Gary VaynerchukGary Vaynerchuk, wideobloger, który zaczął od prowadzenia bloga o winach, a teraz jest uznanym specjalistą od social media. Napisał cztery książki i założył agencję doradzającą światowym markom, jak zaistnieć i utrzymać zaangażowanie konsumentów w mediach społecznościowych. Ostatnimi czasy Gary zasłynął też swoim wpisem na Twitterze (na którym ma ponad milion obserwujących!), w którym zapytał się “Is there anything I can do for you?" i rzeczywiście to miał na myśli. W ten sposób jeden z obserwujących otrzymał wymarzonego cheeseburgera, a ten skarżący się na brak tabasco - osiem pełnych butelek. Można by po prostu powiedzieć: „tak się robi social media”, ale sądzę, że Gary wkrótce pokaże nam o wiele więcej.

Trend roku - spotkania social mediaSocial media stały się narzędziem, którego wpływ na komunikację firm z klientami i potencjalnymi odbiorcami jest tak ogromny, jak żadnego innego kanału wcześniej. Jeszcze nigdy firmy nie przeznaczały takich budżetów na komunikację w mediach społecznościowych i nie specjalizowały się w takich działaniach. Oprócz tego możemy zauważyć specjalizację pracowników social media, którzy czują potrzebę spotykania się również w offlinie. W większych miastach (np. Poznaniu, Warszawie czy Wrocławiu) powstały bardzo aktywne grupy, które organizują spotkania i przy piwie bądź herbacie regularnie omawiają trendy i case’y, jak też oczywiście kryzysy i „kryzysiki”, czyli ulubione zagadnienie tej grupy pracowników.

Wydarzenie roku - relacje wydarzeń w social mediaMaraton w Bostonie czy wydarzenia na Ukrainie - wszystko to, co dzieje się na świecie i ma wielkie znaczenie, jest relacjonowane na żywo przez social media. Tradycyjne media tracą szybkość przekazu, której oczekują odbiorcy. W przypadku zamachów bombowych w trakcie maratonu w Bostonie pierwszym źródłem informacji okazał się profil bostońskiej policji na Twitterze. Pełną relację z wydarzeń z Ukrainy również mamy tak naprawdę dzięki social mediom. Teraz, gdy chcemy być na bieżąco, nie włączamy telewizora, tylko smartfon, już nawet nie komputer.

Prognoza na 2014 - skutecznie mierzyć i optymalizowaćMimo wielu spekulacji oraz obserwowanego spowolnienia wzrostu liczby użytkowników Facebooka w mojej opinii w 2014 w social media nadal królować będzie właśnie portal Marka Zuckerberga. Jego dominacja będzie jednak powoli malała na rzecz serwisów już dziś popularnych pośród młodszych użytkowników, takich jak Vine, Snapchat czy Whatsapp.

Widać również trwający trend zmiany środka ciężkości z zasięgu na jakość prowadzonych działań reklamowych i komunikacyjnych w social media. Firmy i marki obecne w mediach społecznościowych już w obecnym roku zaczęły dostrzegać, że duża liczba fanów lub użytkowników nie jest wyznacznikiem sukcesu per se. Dlatego osoby odpowiedzialne za komunikację w tych kanałach coraz częściej sięgają po narzędzia, które pozwalają im skutecznie mierzyć budowane przez nich zaangażowanie, a co ważniejsze -  skutecznie optymalizować owe działania. Jednym z takich narzędzi jest portal Wisetrends.com, który od początku swojej działalności stawiał właśnie na mierzenie i optymalizację jakości komunikacji w social media.

 

grafika

Kamila Sowiar, content manager w ImaginePR

Wydarzenie rokuPolskimi mediami społecznościowymi wstrząsnął w tym roku spór Piotra Ogińskiego z marką Sokołów. Wydarzenie o tyle przełomowe, że po raz pierwszy marka odważyła się otwarcie przeciwstawić blogosferze, pomimo ogromnego sprzeciwu internautów. Decyzji Sokołowa nie chciałabym w tym miejscu oceniać. Z całą pewnością jednak pozew sądowy przeciwko vlogerowi ugruntował status mediów społecznościowych w Polsce. Po raz kolejny dowiedzieliśmy się bowiem, że wypowiadając się w social media, nie jesteśmy bezkarni, że Facebook czy YouTube to medium równie „poważne” i publiczne, co telewizja, radio czy prasa.

Sukces rokuNajwiększy sukces odniosły w tym roku dwa serwisy społecznościowe: Instagram i Snapchat. Pierwszy przekroczył barierę 150 milionów użytkowników, w Polsce zyskując ponad pół miliona w zaledwie kilka miesięcy. Snapchat to natomiast dość kontrowersyjna aplikacja dla nastolatków, która mimo sceptycznych ocen zyskuje coraz większą popularność wśród młodszych użytkowników mediów społecznościowych.

Porażka rokuMoim faworytem w tej kategorii są dwa tegoroczne wynalazki Facebooka: graph search i hashtagi. Co ciekawe, wszelkie dotychczasowe zmiany w serwisie wywoływały falę oburzenia wśród użytkowników. Obie facebookowe nowości - zapowiadająca się świetnie społecznościowa wyszukiwarka i rozwiązanie zapożyczone z Twittera - spotkały się raczej z pozytywnym przyjęciem zarówno przez administratorów stron, jak i samych użytkowników. Niestety graph search przetestować mogli tylko nieliczni, w dodatku wyłącznie w języku angielskim, a hashtagi wbrew powszechnym oczekiwaniom obniżyły zasięg postów.

Człowiek rokuW tym roku na ten tytuł zasłużył zdecydowanie Michał Sadowski, który pokazał, że potrafi „robić internety” i przede wszystkim dbać o własny PR, z dystansem i poczuciem humoru. Wyróżnienie przyznałabym także autorowi bloga MrVintage, Michałowi Kędziorze. W ciągu roku nie tylko znacząco zwiększył zasięg bloga i wydał książkę, ale także wkroczył „na salony” polskiej blogosfery modowej w naprawdę dobrym, profesjonalnym stylu.

Trend rokuW tym roku największe serwisy społecznościowe postawiły na monetyzację. Facebook zmniejszył organiczny zasięg postów na fanpage’ach marek, Twitter wszedł na giełdę, Instagram opublikował pierwszą reklamę, a Flickr zaczął drukować fotoksiążki. Ten trend będzie najprawdopodobniej się umacniał, wraz z rosnącym zapotrzebowaniem marek na działania przynoszące jak największe ROI.

Prognoza na 2014W 2014 roku najprawdopodobniej w mediach społecznościowych pojawi się jeszcze więcej postów sponsorowanych. Trudno powiedzieć, jak wpłynie to na przyrost liczby użytkowników, bo wydaje się, że jesteśmy już przyzwyczajeni do obecności reklam w social media. Z drugiej strony wzrost znaczenia konkurentów Facebooka wskazuje też na to, że część internautów w nadchodzącym roku skłoni się w stronę młodszych kolegów FB, takich jak Instagram, Pinterest czy Snapchat. Z całą pewnością dalej będzie rósł w siłę YouTube.

 

grafika

Cezary Kramp, właściciel agencji DeepSense

Wydarzenie rokuBez wątpienia to przejęcie Wirtualnej Polski przez Grupę o2. Co prawda rok temu Ringier Axel Springer kupił 75 proc. udziałów w Onet.pl , ale tym razem mamy do czynienia z transakcją pomiędzy dwoma wiodącymi graczami na rynku.

Wydarzeniem nieco innego kalibru, ale moim zdaniem równie istotnym, było wejście Spotify do Polski. Biorąc pod uwagę falę pozytywnych opinii, można zakładać, że serwis ten już wkrótce stanie się absolutnym numerem jeden na polskim rynku streamingu muzyki. Cieszy mnie rozwój każdego takiego serwisu sprawiającego, że odchodzimy od utartego schematu, w którym muzyka z internetu kojarzy się z piractwem i grożącym ZAiKSem w tle.

Porażka rokuPołączenie dwóch platform telewizyjnych mogło pójść dobrze, mogło pójść źle, mogło nawet pójść bardzo źle. Ale nie wiem, czy ktoś przypuszczał, że fuzja Cyfry+ i N-ki zakończy się tak fatalnie. W świecie, w którym media społecznościowe odgrywają tak istotną rolę, ignorowanie w tak wielkim stopniu głosu klientów musiało przynieść fatalne skutki. Jeszcze kilka lat temu krytyka spływała co najwyżej na konsultantów infolinii lub firmową skrzynkę mailową, dziś potrafi rozlać się po internecie i siać prawdziwe spustoszenie. To, co wydarzyło się z nc+, powinno być przestrogą dla osób, które nadal potrafią lekceważyć siłę social media.

Człowiek rokuMichał Brański za konsekwentny rozwój Grupy o2, którego efektem jest zakup Wirtualnej Polski. I Michał Sadowski, współtwórca Brand24 - narzędzia do monitorowania mediów społecznościowych. Brand24 rośnie i zdobywa coraz to nowych klientów, mimo coraz bardziej konkurencyjnego rynku, a sam Michał Sadowski ciągle zaskakuje. W tym roku dzięki głosom internautów (o akcji było głośno w wielu mediach) otrzymał zaproszenie jako prelegent na międzynarodową konferencję Web Summit.

Trend rokuFacebook stał się dla wielu firm jednym z kanałów obsługi klienta. Najszybciej (bo już dwa lata temu) zrozumieli to operatorzy komórkowi. W 2013 roku do tego grona dołączyły setki innych firm. A klienci sami zaczynają zauważać, że skarga zgłoszona przez Facebooka ma znacznie większą szansę na błyskawiczne rozpatrzenie niż taka sama skarga zgłoszona mailowo. Również rosną wymagania co do jakości obsługi klienta poprzez media społecznościowe. Rok tomu odpowiedź na pytanie fana po godzinie 20. była odbierana pozytywnie, dziś brak takiej odpowiedzi nawet o 23. potrafi rodzić niezadowolenie.

Trendem jest też nieprzerwany spadek zainteresowania NK.pl. I nie przypuszczam, aby najbliższy rok przyniósł zmianę w tym zakresie.

Prognoza na 2014Nadchodzący rok pokaże, jak silny jest Facebook i ile jest racji w przewidywaniach o jego nieuchronnym upadku. Marketerzy bez wątpienia muszą przygotować większe budżety na promocję facebookowe, choćby z uwagi na coraz częstszą konieczność płatnej promocji postów. Która marka tego nie zrobi, straci kontakt z fanami, bo po prostu przestanie do nich docierać.

W Stanach Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii dużą popularnością zaczynają się cieszyć komunikatory na smartfony. Snapchat i WhatsApp to obecnie absolutne hity. Przekonamy się, czy moda ta wejdzie również do Polski.

W dynamicznym tempie wzrastać będzie liczba urządzeń zintegrowanych z serwisami społecznościowymi.  Sprzęt RTV, gadżety dla osób uprawiających sport, samochody - to tylko niektóre z tej kategorii.

 

grafika

Błażej Balcerzyk, creative manager w agencji Abanana

Wydarzenie rokuJeśli chodzi o social media, to nie ma dla mnie jednego konkretnego wydarzenia roku. Na uwagę zdecydowanie zasługuje jednak fakt, że praktycznie żadne wydarzenie nie pozostaje już bez echa w serwisach społecznościowych. Zostaje wybrany papież - wszyscy robią zdjęcia (pamiętna fotografia) i zalewają nimi sieć. Zawrzało w Turcji? Do życia zostaje powołany tag #occupygezi. Spłonęła tęcza? Powstają profile z tęczą w roli głównej. Dzieje się cokolwiek, internauci jakkolwiek reagują w którymkolwiek serwisie i te reakcje (sposób, forma, treść) stają się równie ważne, co samo wydarzenie.

Rola social media została ugruntowana. Stały się one tak nieodłącznym elementem otaczającej nas rzeczywistości - jej bieżącym relacjonowanym, odbiciem; społecznym sposobem interpretacji oraz najszybszym i koniecznym narzędziem reakcji - że, o zgrozo, wyjście na obiad kończy się zwykle zdjęciem na Instagramie lub zameldowaniem na FB...

Porażka rokuZbyt pochopne nazywanie czegoś porażką, kryzysem, błędem...

Człowiek rokuNie człowiek, tylko ludzie: internauci - z ich wszystkimi wadami i tą zaletą, że mają realny wpływ na ewolucję działań marek w social media.

Trend rokuPodobnie jak w latach poprzednich, tak i w tym roku ulubionym trendami branży social media było wróżenie z fusów, przedrukowywanie „zagranicy” i zamiłowanie do nazywania kryzysami większości negatywnych sytuacji na Facebooku.

Prognoza na 2014Liczę, że nadchodzący rok będzie czasem, w którym marki położą największy nacisk na rzeczywistą obsługę klienta w social media. Jakość interakcji (najczęściej definiowana obecnie  jako stopień zaangażowania internautów w kontakt z markami w serwisach społecznościowych) zaczęła być już ważniejsza, niż ilość - nazwijmy to ogólnie - fanów. Kolejnym, naturalnym krokiem w ewolucji działań marek w social media wydaje się być zrozumienie, że nawet najciekawszy konkurs czy najzabawniejszy „lolcontent” nie zastąpią i nie odwrócą uwagi internautów od przedsprzedażowej i posprzedażowej obsługi klienta. Pójdzie za tym większa liczba specjalnych rozwiązań i narzędzi, których nośnikiem będą właśnie media społecznościowe.

Z drugiej strony internauci coraz częściej i chętniej będą także egzekwować prawo do informacji oraz testować granice swojego wpływu na marki. W praktyce będzie to oznaczało rosnący poziom roszczeniowości, silniejsze naciski na firmy i większą ilość - coraz śmielszych - żądań. Obawiam się też, że na wątpliwej popularności zyskają zbiorowe wystąpienia, lincze i - tak chętnie nadmuchiwane przez branżę - kryzysy i „kryzysy”.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Co kupno Warner Bros. przez Netfliksa zmieni w Polsce? Pracownicy TVN dostali list od szefa WBD

Co kupno Warner Bros. przez Netfliksa zmieni w Polsce? Pracownicy TVN dostali list od szefa WBD

Prasa umiera? Skądże! Wydawca "Vogue Polska" wprowadzi do Polski kolejny luksusowy tytuł [TYLKO U NAS]

Prasa umiera? Skądże! Wydawca "Vogue Polska" wprowadzi do Polski kolejny luksusowy tytuł [TYLKO U NAS]

"Święta marzeń" w piosence Polsatu na Boże Narodzenie. Ibisz świętym Mikołajem

"Święta marzeń" w piosence Polsatu na Boże Narodzenie. Ibisz świętym Mikołajem

Będzie mega fuzja. Netflix kupuje Warner Bros. Discovery bez telewizji

Będzie mega fuzja. Netflix kupuje Warner Bros. Discovery bez telewizji

Gwiazdor Modern Talking na Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu. Obok Zenek Martyniuk, Beata Kozidrak i Skolim

Gwiazdor Modern Talking na Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu. Obok Zenek Martyniuk, Beata Kozidrak i Skolim

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online