SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Stowarzyszenie Filmwców Polskich chwali pomysł Netfliksa. Chce jednak regulacji systemowych

Stowarzyszenie Filmowców Polskich zabrało głos ws. autorskiego rozwiązania Netliksa, który planuje wypłacać twórcom specjalne premie za oglądalność ich produkcji w serwisie. - Każde działanie wspierające polskich filmowców zasługuje w naszych oczach na aprobatę. Mamy jednak świadomość, że tego typu jednorazowy ruch, nie zastąpi dobrego rozwiązania systemowego - głosi stanowisko organizacji.

Netflix w środę ogłosił pilotaż swojego systemu wynagrodzeń dla osób zaangażowanych w pracę nad produkcją tytułów, które osiągną określoną oglądalność w serwisie. Rozwiązaniem zostaną objęte na razie wybrane produkcje, które realizowane będą dla Netfliksa w przyszłości. Warunki i zasady dotyczące wynagrodzeń będą każdorazowo ustalane we współpracy z lokalnymi producentami - poszczególne kwoty będą wypłacane od progów popularności, jakie produkcje osiągną na platformie i dotyczy to oglądalności globalnej, a więc nie tyko liczby wyświetleń w Polsce. Szczegółów Netflix nie ujawnia.

- W najlepszym interesie polskich twórców są elastyczne rozwiązania, które uzupełniają istniejące procedury oparte o zbiorowe zarządzanie prawami. Takie też są zapisy dyrektywy unijnej. Testowane rozwiązanie jest formą samoregulacji opartej o swobodę umów, a jego kontynuacja będzie zależna od finalnego kształtu implementacji dyrektywy unijnej przez Polskę – mówiła Rachel C. Schumacher, senior counsel, international labour relations w Netfliksie.

Filmowcy: Netflix to tylko część ogromnego świata VOD

Na nowe rozwiązanie przygotowane przez streamingowego giganta zareagowało Stowarzyszenie Filmowców Polskich - Związek Autorów i Producentów Audiowizualnych. Zrzeszająca twórców organizacja domaga się od dawna wprowadzenia tantiem od wyświetleń produkcji na platformach streamingowych. Art. 70 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych aktualnie przewiduje dodatkowe wynagrodzenie dla współtwórców utworów audiowizualnych tylko za odtwarzanie ich w telewizji, kinach, najem kopii utworu czy ich publiczne odtwarzanie. Tantiemy za odtworzenia w streamingu mogą się pojawić, gdy nasz kraj zaimplementuje dyrektywy Parlamentu i Rady z 17 kwietnia 2019 r. o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym (termin na to minął w czerwcu 2021 r.).

- Cieszy nas to, że platforma Netflix zamierza podzielić się zyskiem z współpracującymi z nią twórcami. Każde działanie wspierające polskich filmowców zasługuje w naszych oczach na aprobatę. Mamy jednak świadomość, że tego typu jednorazowy ruch, nie zastąpi dobrego rozwiązania systemowego. Należy pamiętać, że Netflix to tylko część ogromnego świata VOD, a filmy polskich twórców oglądane są w wielu różnych miejscach w sieci i za nie również należy im się sprawiedliwe wynagrodzenie - czytamy w oświadczeniu Stowarzyszenia Filmowców Polskich - Związku Autorów i Producentów Audiowizualnych.

- Nie wiemy jeszcze tak naprawdę jakie konkretnie rozwiązanie proponuje platforma, więc trudno oceniać nam jakiekolwiek szczegóły tego projektu. Jednak z dostępnych na ten moment informacji wynika, że to co zapowiada Netflix to w istocie realizacja tzw. klauzuli bestsellerowej. Chodzi o rozwiązanie przewidziane w art. 20 dyrektywy o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym, podobne zresztą do obecnego już od dawna w polskim prawie. Art. 20 dyrektywy zapewnia głównym twórcom (ale nie wszystkim) uzupełniające wynagrodzenie w przypadku spektakularnego sukcesu utworu, który nie mógł być przewidziany w momencie podpisania umowy na jego stworzenie - pisze Stowarzyszenie Filmowców Polskich.

- Wszelkie uzgodnienia kontraktowe między użytkownikami rynku a twórcami są oczywiście zgodne z prawem, obowiązuje w Polsce przecież swoboda zawierania umów. Wszelkie „pilotażowe” rozwiązania, jak również obowiązujące na stałe, mogą być świetnym uzupełnieniem istniejących przepisów - podaje organizacja.

SFP: rozwiązanie umowne nie zastąpi prawa

SFP zwraca uwagę, że „żadne rozwiązanie umowne nie zastąpi jednak powszechnego prawa, które zadba o interesy wszystkich, a nie tylko wybranych twórców. - Ustawowo gwarantowane tantiemy przysługują każdemu twórcy filmów udostępnianych na wszystkich platformach, niezależnie od tego czy filmy były produkowane przez samą platformę czy też zostały zakupione przez nią na zasadach licencyjnych. Polskie prawo przewiduje dodatkowo zasadę niezrzekalności tantiem. Jest to dodatkowy mechanizm zabezpieczający autorów, zdecydowanie słabszą stronę umów z wielkimi platformami - głosi stanowisko organizacji.

- Ustawowa gwarancja dodatkowego wynagrodzenia połączona z brakiem możliwości zrzeczenia tantiem w umowie jest jedynym mechanizmem zapewniającym wszystkim twórcom proporcjonalny udział w zyskach platformy z eksploatacji filmów w internecie. Dopiero przy takich założeniach art. 18 dyrektyw może zostać uznany za w pełni wdrożony do polskiego prawa - pisze SFP w oświadczeniu.

Co z implementacją dyrektywy o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym? Jak niedawno informował resort kultury, prace nad tym są bardzo zaawansowane. - Zostały już zakończone konsultacje publiczne projektu i pierwsza tura uzgodnień międzyresortowych. Opublikowano projekt uwzględniający wyniki tych konsultacji i uzgodnień. Projekt został skierowany do ponownych uzgodnień międzyresortowych w celu jego ostatecznej akceptacji - mówiła Anna Turowska, rzecznik MKDiN.

Dołącz do dyskusji: Stowarzyszenie Filmwców Polskich chwali pomysł Netfliksa. Chce jednak regulacji systemowych

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
jennifer aniston
na duzym ekranie to jest smieszne jak przegrywasz z polska akademia nauk i po co ci bylo na duzym ekranie rozsmieszac
odpowiedź
User
Agawa
Blanka Lipińska i Doda lubią to!
odpowiedź