TVN oszczędza: mln zł mniej na ramówkę, 70 osób zwolnionych

Na konferencji prezentującej wyniki finansowe za II kwartał br. kierownictwo Grupy TVN uzasadniało ich spadek zastojem na polskim rynku reklamowym, przede wszystkim w reklamie telewizyjnej. - Kiedy przygotowując budżet na obecny rok, rozmawialiśmy z reklamodawcami i domami mediowymi, przedstawiali nam dwa możliwe scenariusze rozwoju sytuacji - mówił Piotr Walter, wiceprezes TVN odpowiedzialny za pion telewizyjny. - Albo pierwsze półrocze będzie lepsze, chociażby ze względu na Euro, albo marketerzy przeczekają pierwszą połowę roku i przesuną budżety na drugie półrocze. Już wiadomo, że ten pierwszy scenariusz nie nastąpił, natomiast dalej nie wiadomo, czy spełni się drugi - opisał Walter.

>>> TVN: 230,6 mln zł straty netto w II kw. 2012 r. 

Piotr Walter przyznał, że szczególnie słaby dla telewizji TVN pod względem reklamowym był czerwiec, kiedy trwało Euro, transmitowane przez Telewizję Polską. - To była dla nas katastrofa. Nie przypominam sobie tak słabego miesiąca - ocenił. - Ponadto od dwóch-trzech lat spada udział sprzedaży spotowej na rzecz pakietowej, co jest oczywiście mniej korzystne dla nadawców. A cennikowo TVN jest drogi dla reklamodawców, więc przy niższym popycie z ich strony sporo tracimy - opisał Walter.

W związku z tym Grupa TVN wdrożyła plan optymalizacji kosztów. - Dość późno zorientowaliśmy się, że nasze wyniki za II kwartał będą słabsze, i nie zdołaliśmy odpowiednio szybko zareagować. Ale już wprowadziliśmy odpowiednie rozwiązania - wyjaśnił Piotr Walter.

Firma chce przede wszystkim oszczędzać na ofercie programowej - zarówno głównego TVN, jak i kanałów tematycznych. Już w połowie czerwca okazało się, że jesienią nie będzie kolejnej edycji programu „Top model. Zostań modelką!”, ponieważ z jego sponsorowania wycofał się Procter and Gamble (przeczytaj o tym więcej). - Niektóre pozycje z ramówki, które nie miały optymistycznych prognoz finansowych, zostały wycofane - tłumaczył ogólnie Piotr Walter. - Dodatkowo w głównym TVN sięgniemy po produkcje z naszych kanałów tematycznych, przykładowo po „Perfekcyjną panią domu” z TVN Style (więcej o tym programie) - dodał.

W jesiennej ramówce TVN znajdzie się tylko jeden show rozrywkowy na żywo, a nie - jak w poprzednich ramówkach - dwa. - Dlatego że takie programy są zwyczajnie drogie. Przykładowo edycja „Mam talent” kosztuje kilkanaście milionów złotych - uzasadnił Piotr Walter. - A ponieważ takie formaty realizują również konkurencyjne stacje, nie wyróżniamy się już mocno pod tym względem - zauważył.

>>> TVN: wartość rynku reklamy tv spadnie o 6-9 proc. w 2012 r.

TVN zastanawia się również nad zmniejszeniem liczby odcinków seriali i programów, które są pokazywane w czasie jednej ramówki. Przy czym Piotr Walter nie chciał podać konkretów, określając to tylko jako „dostosowanie liczby odcinków do sytuacji rynkowej”.

W efekcie jesienne ramówki kanałów TVN będą kosztować kilkanaście milionów mniej niż rok temu. Redukcje w tym zakresie mają przynieść firmie główną część oszczędności, które pozwolą mniej więcej w połowie zrekompensować planowany spadek wpływów reklamowych na poziomie EBITDA.

Drugim obszarem, na którym zaczęła oszczędzać Grupa TVN, są koszty zatrudnienia i produkcji. Jak podał Piotr Walter, w I półroczu firma rozwiązała umowy z 60-70 pracownikami. Przypomnijmy, że pod koniec czerwca grupowe zwolnienia zaczęły się w Biurze Reklamy TVN: pracę straci 50 z prawie 200 zatrudnionych (przeczytaj o tym więcej). Firma uzasadniała to restrukturyzacją biura. Natomiast Piotr Walter zwrócił uwagę, że jeszcze kilka lat temu w jego ofercie znajdowały się produkty związane z telegazetą i call TV, z których już zrezygnowano, dlatego zajmujący się nimi pracownicy stali się niepotrzebni. Przy czym Walter zadeklarował, że to na razie koniec redukcji personalnych. - Teraz będą już tylko kosmetyczne zmiany w tym zakresie - podkreślił.

>>> „MasterChef” i „Lekarze” jesienią w TVN, ale bez Majewskiego

TVN redukuje również koszty operacyjne i ogólne. Ponadto niektóre produkcje, które dotychczas realizowała we własnym zakresie, zamierza zlecać firmom zewnętrznym.