Twórcy LiveChat Software inwestują w Brand24. „Nie chodzi o pieniądze”

LiveChat Software to firma działająca na rynku globalnym i oferująca w modelu SaaS (Software as a Service) usługi wspierające sprzedaż i obsługę klientów. W 2014 r. spółka zadebiutowała na GPW, dzisiaj z liczbą ponad 13 tys. klientów z całego świata jest wyceniana przez inwestorów na ok. 1 mld zł.

Teraz pojawiły się informacje, że trzej założyciele LiveChat Software - Mariusz Ciepły, Maciej Jarzębowski i Jakub Sitarz zainwestowali w 11,5 proc. udziałów startupu Brand24 zajmującego się monitorowaniem internetu i mediów społecznościowych. Wiadomość o inwestycji podał na Facebooku Michał Sadowski, współzałożyciel i szef Brand24. Przedstawiciele LiveChat Software w rozmowie z Wirtualnemedia.pl potwierdzili ten fakt, zaznaczyli jednak, że spółka nie bierze udziału w transakcji i jest to prywatna inwestycja osób związanych z firmą.

Strony transakcji nie podały jej wartości. W ramach umowy Mariusz Ciepły znajdzie się w składzie rady nadzorczej Brand24, do akcjonariatu dołączy też dwójka kluczowych menedżerów LiveChat - Szymon Klimczak oraz Bartek Olchówka.

Odpowiadając na pytania Wirtualnemedia.pl dotyczące transakcji Michał Sadowski podkreśla, że tym razem nie chodzi w niej o finanse.

- Twórcy Livechat odkupili część udziałów od jednego z akcjonariuszy, to nie jest dodatkowa gotówka dla firmy - zaznacza Sadowski. - Mówimy o czymś, co może okazać się dużo bardziej cenne, czyli unikalny know-how. Know-how spółki, która przeszła drogę , którą my chcemy przejść. Wiedza na temat akwizycji klientów i ich utrzymania.

Szef Brand24 przypomina, że od 2. lat podczas prowadzonych przez siebie prezentacji podaje przykład LiveChat Software jako świetnie prosperującego biznesu prowadzonego z polskiego podwórka. Dlatego nie ukrywa satysfakcji z obecności Mariusza Ciepłego w ścisłym kierownictwie Brand24.

- Obecność kogoś takiego jak Mariusz Ciepły w RN to myślę zaszczyt dla dowolnej spółki, nie tylko technologicznej. A dla takiej, jednak małej spółki jak dla nas - to naprawdę gigantyczne wydarzenie - podkreśla Sadowski i dodaje, że obecnie Brand24 posiada wszelkie warunki do dalszego dynamicznego rozwoju.

- Podsumowując: mamy kasę na dotarcie do szerszej grupy potencjalnych klientów, mamy dostęp do know-how od kolegów, którzy są kilka poziomów nad nami. Nigdy nie byłem bardziej pewien, że Brand24 stanie się międzynarodowym hitem - zdradza Sadowski nawiązując w kwestiach finansowych do niedawnego zainwestowania w Brand24 kwoty 1,4 mln zł przez fundusz Inovo .