SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Związkowcy chcą walczyć o prawa zatrudnionych w TVN. „Pracownicy boją się zakładać związki”

Członkowie związku zawodowego Związkowa Alternatywa pracują nad otwarciem oddziału tej organizacji w TVN. - Będzie to pierwszy związek w tej telewizji, jeśli nam się uda. Na razie idzie opornie - informuje portal Wirtualnemedia.pl Piotr Szumlewicz, szef Związkowej Alternatywy. Z rozmów z pracownikami ma wynikać, że kadra zarządzająca TVN niechętnie patrzy na związki w firmie.

Związkowcy chcą walczyć o prawa pracownicze, lecz aby doszło to do skutku, chcieliby założyć w telewizji TVN związki zawodowe. - W ostatnich tygodniach rozmawialiśmy z wieloma pracownikami. Z niepokojem odnotowaliśmy, że wielu z nich boi się działać w związkach zawodowych i deklaruje, że miało do czynienia z jasnymi sygnałami ze strony kadry zarządzającej, iż działalność związkowa byłaby w firmie niemile widziana - informuje w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Piotr Szumlewicz, szef Związkowej Alternatywy. - Mimo to jesteśmy w trakcie rejestracji naszej organizacji w TVN. Widzimy, że coraz większa liczba pracowników chciałaby mieć formalną reprezentację w rozmowach z zarządem - dodaje.

Jeśli rejestracja się powiedzie, będzie to pierwsza organizacja związkowa w TVN (dla porównania: w TVP działa ich kilkanaście). - Stopień rozdrobnienia wśród zatrudnionych jest spory. Dlatego proponujemy im na początek założenie jakiegoś wspólnego forum, za pośrednictwem którego mogliby się porozumiewać. Choćby na Telegramie, czy na Signale - relacjonuje Szumlewicz. - Sporym utrudnieniem jest to, że pracownicy boją się działać w zakresie zakładania związków. Przekazaliśmy im więc, że póki co możemy ich reprezentować w rozmowach z zarządem, ale to sytuacja przejściowa.

Likwidacja „śmieciówek”: krytyczne uwagi

Rozmowy z zarządem nie ruszyły, jednak - jak informuje Piotr Szumlewicz - gdy już się rozpoczną, będzie o czym rozmawiać. - Niedawno TVN rozpoczął zamianę części umów niestandardowych na etaty. Niestety: pracownicy zgłaszają wiele krytycznych uwag do tego procesu, a firma podejmuje rozmowy z każdym pracownikiem oddzielnie. Ten rodzaj negocjacji skłóca pracowników i może doprowadzić do wzrostu nierówności w obrębie firmy nawet na tych samych stanowiskach - informuje nas szef Związkowej Alternatywy.

Problem kolejny: znacznie niższe zarobki

Innym problemem, którym mają zająć się związki po ukonstytuowaniu, są płace w TVN. - Tuż po decyzji o zamianie umów cywilnoprawnych na etaty, dyrektorzy obiecywali, że zarobki netto pracowników nie zmniejszą się. Niestety obecnie okazuje się, że firma proponuje części pracownikom znaczne obniżki pensji na rękę, często też oczekując od nich, by w ciągu ośmiu godzin pracy wykonywali obowiązki, których realizacja wcześniej zajmowała im więcej czasu - mówi Szumlewicz.

Jednocześnie jednak tryb pracy w firmie nie ulega zmianie: pracownicy, którzy podpiszą umowy etatowe, mają pracować na tych samych zasadach, co w czasie, gdy pracowali w ramach umów śmieciowych.-  W tym kontekście wydaje się jasne, że ich zatrudnienie nieetatowe było niezgodne z przepisami, co wiązało się między innymi z brakiem składek emerytalno-rentowych.

Pracownicy skarżą się ponadto, że przy podpisywaniu umów etatowych firma proponuje im tylko 20 dni urlopu, choć wielu z nich od wielu lat pracuje w TVN.

Związkowcy chcą rekompensat i podwyżek

Biorąc pod uwagę wieloletni brak opłacania składek przez firmę, brak prawa do urlopu, brak bezpieczeństwa zatrudnienia – mówią związkowcy - TVN winien zrekompensować pracownikom ich dotychczasowe straty. - Powinien też znacząco podnieść wynagrodzenia oraz zgodzić się na 26 dni urlopu. Uważamy też, że eliminacja umów niestandardowych powinna dotyczyć całego TVN-u, a nie tylko jego wybranych segmentów. Jednocześnie firma powinna mieć do pracowników partnerskie podejście i nie sprzeciwiać się rozwojowi działalności związkowej na jej terenie. Byłby to bardzo dobry sygnał dla całej branży medialnej - kończy Piotr Szumlewski.

Poprosiliśmy TVN o ustosunkowanie się do informacji o nieprzychylnych sygnałach wysyłanych przez kadrę, które rzekomo mają trafiać do osób chcących  zakładać związki w TVN, a także o ustosunkowanie się do innych informacji, podawanych przez Związkową Alternatywę. Telewizja odpowiada: badamy sprawę i przygotowujemy stanowisko.

Członkowie Związkowej Alternatywy już w marcu br. zapowiadali, że będą walczyli o prawa pracownicze osób zatrudnionych w TVN i współpracujących z tą telewizją. Impulsem były informacje o nieprawidłowościach dotyczących warunków pracy w TVN Grupie Discovery: jeden z operatorów TVN24 po 16 latach pracy pożegnał się ze współpracownikami, pisząc im maila, w którym stwierdził, że „nie godził się na poniżanie jego i jego kolegów przez szefa, a konsekwencją jest jego przymusowe odejście ze stacji, bo nie przedłużono z nim umowy”. Inny operator - Kamil Różalski, przez wiele lat pracujący w TVN w lutym zarzucił firmie poważne naruszenia praw pracowniczych, m.in. przez zmuszanie go do pracy po 16-17 godzin na dobę.

Po tych informacjach Zakład Ubezpieczeń Społecznych zaczął kontrolę w firmie: w maju współpracownicy TVN mieli zostać przesłuchani pod kątem warunków pracy i ewentualnego naruszania praw pracowniczych. Związkowa Alternatywa zgłosiła też wniosek do Państwowej Inspekcji Pracy, aby została przeprowadzona całościowa kontrola warunków pracy w największych stacjach telewizyjnych działających w Polsce.

Dołącz do dyskusji: Związkowcy chcą walczyć o prawa zatrudnionych w TVN. „Pracownicy boją się zakładać związki”

40 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Tomasz
A z anteny takie morały i zasady codziennie płyną szerokim strumieniem. :D
odpowiedź
User
zwolniony agorowiec
Jak to mówi Olejnikowa: WITAMY W WOLNYCH MEDIACH. Ha, ha! Śmiechu warte! Ale wcale mnie to nie dziwi - w Agorze jest podobnie, wszystkich dookoła tam pouczają, prawią morały, teraz niby martwią się o pracowników Polskapresse (tak naprawdę chodzi tylko o to, aby przywalić znienawidzonemu PiS-owi - no bo jak tak można wygrać wybory i rządzić bez błogosławieństwa Czerskiej i Wiertniczej!), a swoich pracowników traktują jak śmieci. TAKA JEST PRAWDA O TYCH TZW. WOLNYCH I DEMOKRATYCZNYCH MEDIACH.
odpowiedź
User
zwolniony agorowiec
Jak to mówi Olejnikowa: WITAMY W WOLNYCH MEDIACH. Ha, ha! Śmiechu warte! Ale wcale mnie to nie dziwi - w Agorze jest podobnie, wszystkich dookoła tam pouczają, prawią morały, teraz niby martwią się o pracowników Polskapresse (tak naprawdę chodzi tylko o to, aby przywalić znienawidzonemu PiS-owi - no bo jak tak można wygrać wybory i rządzić bez błogosławieństwa Czerskiej i Wiertniczej!), a swoich pracowników traktują jak śmieci. TAKA JEST PRAWDA O TYCH TZW. WOLNYCH I DEMOKRATYCZNYCH MEDIACH.
odpowiedź