SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

YouTube pozwoli marketerom na sprawdzanie faktycznej widoczności reklam

Serwis YouTube zamierza udostępniać zewnętrznym firmom analitycznym dane dotyczące widoczności konkretnych reklam na swojej platformie. To odpowiedź na zarzuty reklamodawców, którzy nie chcą płacić za reklamy, które nie są widoczne dla użytkowników.

Według nieoficjalnych informacji, do których dotarł „Financial Times” nowy system weryfikacji widoczności reklam YouTube zamierza uruchomić pod koniec br. Według planów dostęp do danych dotyczących tego, czy reklamy są wyświetlane prawidłowo i czy docierają do odbiorców uzyskają firmy analityczne, konsultingowe i audytorskie, takie jak ComScore, DoubleVerify czy Integral Ad Science.

Nowa inicjatywa YouTube’a wynika z pretensji, jakie pod adresem serwisu kierują niektórzy ważni reklamodawcy. Twierdzą oni, że nie mają żadnej kontroli nad tym, czy reklamy, za które zapłacili są poprawnie wyświetlane na platformie i rzeczywiście docierają do odbiorców. Może być wiele czynników, które powodują nieprawidłowe wyświetlanie przekazu reklamowego. Może się na przykład zdarzyć, że reklama jest umieszczona w tej części strony, która nie jest widoczna na ekranie. W innym wypadku użytkownicy minimalizują okno przeglądarki zanim reklama się załaduje, lub przewijają treść pomijając materiał promocyjny.

Według nieoficjalnych informacji amerykańska firma Kellogg’s zrezygnowała do końca br. z kupowania reklam na YouTubie właśnie z powodu tego, że nie może kontrolować sposobu w jaki jej przekaz jest widoczny dla odbiorców. Zastrzeżenia w tej sprawie coraz głośniej artykułuje też Unilever, jeden z największych reklamodawców na świecie.

Google, właściciel YouTube’a stara się bronić. Twierdzi, że z jego wewnętrznych testów wynika, iż na YouTubie widoczność reklam sięga 91 proc, podczas gdy średnia w internecie kształtuje się na poziomie 54 proc. Jednak wobec coraz silniejszych nacisków na większą transparentność dotyczącą danych o widzialność przekazu reklamowego zapowiada wspomniane wcześniej rozwiązanie, które ma przekonać reklamodawców o rzetelności YouTube’a i powstrzymać ich od rezygnacji ze współpracy z platformą.

Dołącz do dyskusji: YouTube pozwoli marketerom na sprawdzanie faktycznej widoczności reklam

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
pavv
Myślę, że hitem byłby system który potrafi stwierdzić czy dany internauta widzi reklamę czy też widzi tylko przycisk zamknij. Z moich realnych badań wynika, że reklamę widzi 5% internautów natomiast 90% tak się uodporniło, że widzą tylko przycisk zamknij.
odpowiedź