SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Droższa „Gazeta Wyborcza” z mniejszą redakcją: skutek spadków sprzedaży, których nie można odwrócić (opinie)

- „Gazecie Wyborczej” bardziej niż spadek sprzedaży w druku zaszkodził brak reklam ze spółek skarbu państwa. Ale kadrowa odpowiedź na to przypomina mieszanie łyżeczką w szklance bez dodatku cukru, a wśród mianowanych liderów nie widać nikogo, kto może poprowadzić tytuł w nowym kierunku - oceniają dla serwisu Wirtualnemedia.pl Michał Kobosko, Andrzej Bober, Ewa Wanat, Grzegorz Lindenberg, Cezary Łazarewicz, Bogusław Chrabota, Sławomir Jastrzębowski i Tomasz Gackowski.

Dołącz do dyskusji: Droższa „Gazeta Wyborcza” z mniejszą redakcją: skutek spadków sprzedaży, których nie można odwrócić (opinie)

65 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Piotr

W Agorze aby dostać dobrą pracę lub aby awansować (ważniejsze) to trzeba mieć wewnętrzne plecy, mocne znajomości , układy lub najlepiej być z rodziny lub ewentualnie " zasłużonym ".

Zdziwiłabyś się, jak wiele prywatnych firm tak funkcjonuje.
Mam kontakt osobami pracującymi w firmie produkującej elektronikę przemysłową, czujniki, zabezpieczenia - prezes właściciel zatrudnia na stanowiskach kierowniczych głąbów, ale z rodziny lub znajomych. Sytuację ratują szeregowi pracownicy, którym po prostu zależy na pracy.
Małżonka współpracuje z jedną z klinik leczenia niepłodności. Wysokie ceny, dobre zarobki... a zarządzanie kompletnie leży. Niekompetentni menedżerowie (za to rodzina + znajomi), złe decyzje generują straty... to nic, spragnieni dzieci zapłacą i za te straty.
Taka smutna, polska codzienność. GW nie jest szczególnym wyjątkiem.
odpowiedź
User
Stefan Ławski
A ja uważam, ze jest inaczej, że Gazeta Wyborcza własnie na naszych oczach traci po prostu tytuł POLITYCZNEGO arbitra Elegantiarum. wiecie bułkę przez bibułkę, bo Solidarność, bo to my arystokracja opozycji itd, itp. Kończy się na naszych oczach pewna epoka, odchodzi, kończy, żeby nie powiedzieć umiera. Ulica Czerska w Warszawie już przestaje po prostu być wyrocznią politycznym wzorcem metra z Sevres. Staje się troszeczkę, jak mawia Kocznorowska z Wołomina: PASSE. Wypalił się rezerwuar styropianiu a nowych pomyslów ; BRAK
odpowiedź
User
tak
Teraz spółki Skarbu Państwa (obsadzone przez PIS) dotują "Do Rzeczy" i "wSieci"
odpowiedź