Globalnie jedna czwarta korzystania z mediów odbywa się w internecie mobilnym, w Polsce - 5 proc.

Ciekawe, że Polska tak odstaje, skoro pakiety w necie są coraz tańsze i dają możliwość korzystania ze sporej ilości danych. Z czego wynika to zapoźnienie w stosunku do pozostałej części Europy?

To nie jest do Europy, bo to są dane dla świata. A powinny być dla Europy czy ogólnie krajów rozwiniętych podane także, bo wg mnie nie odstajemy tutaj. Taki duży udział mobilnego internetu napędzają Afryka, Indie, Chiny i kraje arabskie, gdzie już prawie każdy ma smartfona, a z komputerami gorzej. Patrz na nachodźców, każdy ma smartfona, a paszporty wyrzucają.Wbrew pozorom, to rozwinięta część świata ma duży udział pc/laptop.

Robienie lekko bardziej zaawansowanych rzeczy w internecie na smartfonie to męczarnia. Ledwo da się przeglądać strony z artykułami. Czytanie tekstu na stronach to jedyna wystarczająco komfortowa rzecz na smartfonie. Prawie nie ma przeglądarek, które pozwolą doinstalować rozszerzenie, przede wszystkim 2 must-have, adblock i i dont care about cookies. Bo reklamy na smartfonie i info o ciastkach to koszmar. Polecam yandex browser. Jest jedno rozszerzenie adblock które działa i dont care about cookies z chrome store też działa.