SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Juliusz Braun: przejęcie steru w TVN może być początkiem ofensywy Scripps Networks Interactive w Europie

Niewątpliwie zmiana kadrowa jest sygnałem większej integracji w ramach grupy. Nie sądzę jednak, by miało się to ograniczyć to szerszego korzystania  ze sprawdzonych w USA formatów i biblioteki programowej. Myślę też, że to nie koniec, ale raczej początek ofensywy Scripps Networks w Europie - analizuje Juliusz Braun, były prezes Telewizji Polskiej i przewodniczący KRRiT.

Dołącz do dyskusji: Juliusz Braun: przejęcie steru w TVN może być początkiem ofensywy Scripps Networks Interactive w Europie

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
I tyle
Braun, gdyby nie tacy jak ty, nie byłoby dziś szkodników Polski u władzy. Więc zamilknij!
odpowiedź
User
jakubowski
Pan Juliusz Braun, skądinąd miły i kulturalny człowiek , zapisał się w pamięci nas, dawnych, (normalnych) pracowników tvp jako najgorszy prezes w historii.
Szkoda, bo miał Pan potencjał intelektualny, żeby coś zmienić. Wierzyliśmy w Pana na początku, ale szybko okazało się, że na próżno. Telewizyjne tryby wciągnęły Pana i przeżuły na papkę, jak zresztą wielu innych. A mieliśmy nadzieję,że taki człowiek jak Pan, zrobi cokolwiek,żeby zreformować tego przerażającego molocha. Nie zrobił Pan NIC. A pańska partia jeszcze mniej.
Zabrakło odwagi, wyobraźni, instynktu samozachowawczego. Wszyscy ponieśliśmy klęskę i teraz za to płacimy pisowskim szmbem na Woronicza. Teraz wypada więc chyba tylko uważnie milczeć....
odpowiedź
User
Pełna zgoda
Pan Juliusz Braun, skądinąd miły i kulturalny człowiek , zapisał się w pamięci nas, dawnych, (normalnych) pracowników tvp jako najgorszy prezes w historii.
Szkoda, bo miał Pan potencjał intelektualny, żeby coś zmienić. Wierzyliśmy w Pana na początku, ale szybko okazało się, że na próżno. Telewizyjne tryby wciągnęły Pana i przeżuły na papkę, jak zresztą wielu innych. A mieliśmy nadzieję,że taki człowiek jak Pan, zrobi cokolwiek,żeby zreformować tego przerażającego molocha. Nie zrobił Pan NIC. A pańska partia jeszcze mniej.
Zabrakło odwagi, wyobraźni, instynktu samozachowawczego. Wszyscy ponieśliśmy klęskę i teraz za to płacimy pisowskim szmbem na Woronicza. Teraz wypada więc chyba tylko uważnie milczeć....


Ktoś, kto firmował outsourcing dziennikarzy torując drogę pisowskim komisarzom. Ciszej...
odpowiedź