SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kamil Dąbrowa odpowiadał słuchaczom Jedynki ws. hymnów: to nie protest, tylko symboliczne podkreślenie nieprawidłowości

Dyrektor radiowej Jedynki Kamil Dąbrowa na antenie rozgłośni odpowiadał na opinie słuchaczy, w większości krytyczne, o graniu hymnów Polski i Unii Europejskiej w związku z nowelizacją ustawy medialnej. - Nie strajkujemy, nie protestujemy, tylko zwracamy uwagę. Polityk, minister skarbu, nie może powoływać i odwoływać władz mediów publicznych, bo wtedy są to media rządowe. Ktoś chce zniszczyć media publiczne - ocenił Dąbrowa.

Dołącz do dyskusji: Kamil Dąbrowa odpowiadał słuchaczom Jedynki ws. hymnów: to nie protest, tylko symboliczne podkreślenie nieprawidłowości

33 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
obserwator
Od razu widać kto od kogo. Sieje ferment i jakąś demagogie, aby go nie wywalili, bo co będzie robić... Chyba pozostanie mu prezesura we własnej rozgłośni, ale autopilot z hymnem to słabe wyjście, no chyba że będzie się cieszyć popularnością poza granicami... :)
odpowiedź
User
umiarkowany i rozsądny
Pamiętam, jak kiedyś mediami publicznymi zarządzali tzw. bezpartyjni fachowcy. Tak byli określani w głównych mediach - prym wtedy wiodła "Wyborcza". Z czasem często okazywało się, że ten czy inny "bezpartyjny fachowiec" pochodzi z Unii Wolność (rzadziej z SLD) lub jest z nią ściśle powiązany.

Swego czasu Balcerowicz przeskoczył z fotela LIDERA PARTII UW na fotel prezesa NBP. Nikt wtedy nie płakał nad upartyjnieniem instytucji publicznych.
odpowiedź
User
ani grosza
Naprawdę skończcie hipokryzję- czym innym jest śpiewanie hymnu na partyjnych wiecach, konwencjach, marszach, meczach, na zebraniach, protestach strajkach, do tego z machaniem flagami- niczym innym, więc krytykanci - traktujcie wszystkich jedną miarą i krytykujcie również wszystkich których wymieniłem, a będzie to słuszna krytyka. Naprawdę skończmy hipokryzję, bo obiektywizm czy jak to lubi władza nazywać "pluralizm" wymagał by w tym samym artykule opisania wszystkich przykładów wykorzystania symboli. Urażeni się znaleźli? Jakoś jak będzie najbliższa partyjna konwencja i zaśpiewają hymn, to nie będzie to żaden problem?
odpowiedź