SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kryzys wizerunkowy NBP. „Utajnione informacje, które powinny być jawne”

65 tys. zł miesięcznego wynagrodzenia  dla szefowej komunikacji dużego banku to nie są wielkie pieniądze, zważywszy na ogrom zadań i odpowiedzialności. Zwłaszcza bank narodowy powinien mieć bardzo rozległą komunikację, jednak mimo wszystko taka kwota to rekord w branży. W tej sprawie nie to stanowi problem. Istotniejsze jest, że NBP nie ujawnia zarobków swoich pracowników, a powinien to robić. Służyłoby to budowaniu przejrzystości życia publicznego w Polsce - uważają szefowie agencji PR w Polsce.

Dołącz do dyskusji: Kryzys wizerunkowy NBP. „Utajnione informacje, które powinny być jawne”

36 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Aaron
Czyli wyszło jak zawsze: dziennikarze "śledczy" GW to zwykłe fajtłapy...
odpowiedź
User
Serpico
Jeżeli kogoś 65 tysięcy pensji nie razi to znaczy że całkiem odpłynął. Żadna "komunikacja" nie jest tyle warta. Ani żaden seks nawet. Jeżeli nie przywrócimy sprawiedliwości społecznej "wtymkraju" to już zawsze największym marzeniem każdego studenta będzie wyjazd za granicę.
odpowiedź
User
rozbawiony
Czyli wyszło jak zawsze: dziennikarze "śledczy" GW to zwykłe fajtłapy...
A na jakiej podstawie ten wniosek? Dziennikarz wyliczyli jej średnie miesięczne dochody na podstawie oświadczenia majątkowego. Zatem ta Pani kłamała w oświadczeniu majątkowym?
odpowiedź