„Krzywe zwierciadło” z Jakubem Wątłym wraca do Superstacji

bardzo się cieszę że KUBA wraca bez Niego to nie była superstacja

Ile w nowym "sezonie" pozostało z poprzednich "sezonów" tego starego klimatu z pazurem i sposobu prowadzenia "Krzywego zwierciadła"? Spróbujmy sobie odpowiedzieć na to pytanie.

Po obejrzeniu dwóch odcinków nowego rzutu, jestem zawiedziony. Jakieś to wszystko poważne, grzeczne, spokojne. Dyskusja, która jest prowadzona na wysokim poziomie, nie do końca trafia w moje oczekiwania związane ze sposobem prowadzenia tego programu. Nie zrozumcie mnie źle! Poprzednie programy także miały wysoki poziom i wszystko było super, jednak jakby (mówiąc kolokwialnie) miały większe jaja. Teraz jest za grzecznie.

Właśnie! Kuba, gdzie masz irokeza?

Zawsze rozmówca oraz Kuba stali przed taką jakby ladą i w ten sposób dyskutowali. W 1 odcinku siedzieli w fotelach. To już na samym początku zbiło mnie z tropu. Czy to aby ten sam program? No jest ten sam program. W 2 odcinku już stali po staremu. Oby w dzisiejszym i kolejnych, także na stojaka dyskutowali i niech będzie słychać PIIIP co chwilę. Niech program wgniata oglądającego we fotel treścią. A i też formą. Więc głowa do góry, a raczej irokez do góry i niech wróci stary Kuba Wątły, który stał się w pewnym sensie ikoną Superstacji, powodem dla którego włącza się telewizor o danej godzinie na ten właśnie kanał, by być na bieżąco ze wszystkim i dać się wciągnąć w wir dyskusji i tematów w nich poruszanych!

Wspaniała wiadomość . Kuba - smutno było bez Ciebie przez te kilka miesięcy Pozdrawiam .