SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Lublin: zarzuty dla 3 mężczyzn za piracki streaming 160 kanałów

Funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie zatrzymali trzech mężczyzn, którym prokuratura przedstawiła zarzuty nielegalnego rozpowszechniania sygnału 160 płatnych telewizji cyfrowych. Było to ich stałe źródło dochodu.

Dołącz do dyskusji: Lublin: zarzuty dla 3 mężczyzn za piracki streaming 160 kanałów

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
prawnik
Zbrodniarze aresztowani,od razu czuję się bezpieczniej.

ciekawe czy jeśli byłbyś bezkarnie okradany każdego dnia i ktoś czerpałby z tego faktu niezły hajs, czy śpiewałbyś tak samo... typowa małopolaczkowość
Z tym, że nie jest to do końca kradzież. Być może nie jest to legalne, ale żeby coś ukraść, to komuś musi coś zniknąć. Jak mam kartkę i mi ją weźmiesz, to jest kradzież, ale jak ją skserujesz, to przecież nie doszło do kradzieży.

Czyli jak masz pomysł, a ja go zobaczę i sam zrealizuję, a potem sprzedam produkt i zarobię - to nie doszło do kradzieży. Przecież nic ci nie zniknęło.


Nie jesteś zbyt mądry. Pomysły można kraść do woli, ponieważ nic ich nie chroni.

Natomiast policję popieram. Dobrze, że złapali te mendy. To najczęściej cwaniaki, które dobrze żyją za cudzą kasę. Nie robi kraść. Tak po prostu: nie i już.

ależ przychód z umowy dystrybucyjnej czy od reklamodawców mógłby być realny... jest to realna strata potencjalnych użytkowników, którzy mogli skorzystać z legalnie dostępnych źródeł płatnych czy też nie. Nie skorzystali bo wybrali cwaniaków, którzy żyli sobie z cudzego kontentu i trzepali na tym niezłą kasę, nie wnosząc zbyt dużego własnego wkładu. Skoro musisz zapłacić za dostęp do C+ czy HBO, to to jest realna strata dla takiego podmiotu. Potencjalny user = równa się przychód, a więc jest to kradzież!
Ksero, o którym ktoś wspomina np. książki czy podręcznika również zaliczałbym do kradzieży - na takiej samej analogii. Potencjalny klient = przychód. Jeśli ją kupi skserowaną to już jej nie kupi w wersji oryginalnej i wiąże się do z utratą przychodu dla oryginalnego twórcy czy wydawnictwa. Proste, nieświadomość ludzi w naszym kraju, lub bardzo swobodne podejście do tego bardzo mnie martwi.
odpowiedź

najnowsze wiadomości