SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Naczelni o prawie do autoryzacji: to relikt PRL-u (opinie)

Autoryzacja to relikt PRL-u, z którym muszą zmagać się dziennikarze. Pozwala jednak doszlifować tekst, ponieważ język mówiony bardzo różni się od pisanego - pomysł wykreślenia z prawa prasowego zapisu o autoryzacji oceniają Bogusław Chrabota, Tomasz Lis, Marcin Goralewski, Jadwiga Sztabińska, Sławomir Jastrzębowski i Michał Kobosko.

Dołącz do dyskusji: Naczelni o prawie do autoryzacji: to relikt PRL-u (opinie)

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Pan Adam
Panie Adamie, zwal sobie gruchę.
odpowiedź
User
Może już lepiej posprzątajcie te biurka
To był news! Naprawdę godny branżowej publikacji. Gdzie ww. dostrzegli w Polsce dziennikarstwo i czynne prawo prasowe? "Redakcje" to korporacje w służbie gangsterów, którzy sami siebie nazywają politykami. "Dziennikarze" to korporaci na żołdzie tych ostatnich, tani i prymitywni manipulatorzy. "Redakcje" stosują komunistyczną cenzurę wbrew podanym przez siebie "regulaminom" korzystania z możliwości komentowania artykułów. "Dziennikarze" "redakcji" piszą "komentarze" pod własnymi "artykułami", aby zgodnie z politrucką linią swojej gadzinówki zniszczyć sprawę lub postaci tam opisane. I tu cenzury nie ma. Taka naiwna przestępczość zorganizowana - na górze piszą jako Oni, na dole udają, że to nie Oni. Innym razem wysmażą na wazelinie śliski panegiryk dla swojego ulubionego gangstera lub nieudanego działacza tylko przez nich zwanego politykiem. Na górze róże, na dole fiołki, i sami w to wierzą małe matołki. Czytanie i oglądanie coraz szybciej opada. Czytelnicy i widzowie to nie "dziennikarze", rozum jeszcze mają i dobrze widzą świnię, którą usiłuje się im podłożyć. Dlatego "redakcje" cenzurują prawdziwe komentarze, a "dziennikarze" piszą swoje - sami pod sobą.
odpowiedź
User
TYNF
Autoryzacja może i powinna być zniesiona tam, gdzie są dziennikarze, którym można ufać. U nas nie ma dziennikarzy. U nas są partyjne gazety, portale, radio i telewizje. Wszystko w rękach ośmiornicy.
odpowiedź