Przełamanie dominacji Nielsena na rynku badań tv jest możliwe, powstanie narodowy instytut badawczy

Jeżeli TVP jako jedyny nadawca zdecyduje się przejść na nowy standard pomiaru oglądalności oferowany przez Netię, może mieć z tego więcej problemów niż korzyści. Dziś telemetria Nielsena jest uznawana za standard i niełatwo będzie przekonać wszystkich graczy, że inne rozwiązanie jest lepsze. Biorąc pod uwagę obecną sytuację polityczną, można sobie wyobrazić, że nowy, państwowy podmiot badawczy może zostać powołany - komentują eksperci dla Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: Przełamanie dominacji Nielsena na rynku badań tv jest możliwe, powstanie narodowy instytut badawczy

27 komentarze

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl

2017-09-22 11:12

wujek

Oto krótka lista słów zeszmacownych przez pisaków:

- wyklęty - baba z kiosku sprzedająca Wsieci jest już wyklęta
- patriota - byle bez włosów. W dzień na stadionie, wieczorami wymuszenia i narkotyki
- oczywistość - oczywista

+ narodowy - czyli nasz, nie wasz. Lepszy. Bo tak.

0 0

odpowiedź

2017-09-22 15:13

Krzysiek 32

A co sie staje jak okaże się nowy pomiar badań wcale nie będzie lepszy od tego wynniki nie beda zadawalac pana prezesa .Będzie pewnie głosił swiatu że go oszukali
Albo sam sobie doda widmo widzów i czy to będzie jesień Lato zima wiosna do dla prezesa zawsze beda juz najlepsi.

0 0

odpowiedź

2017-09-22 15:32

new

Przestańcie sobie już tym "narodem" wycierać gęby. Pokazaliście aferą billboardową i Polską Fundacją Narodową na czym tak na prawdę wam zależy.

"afera bilbordowa" - to jedynie wytwór medialny dla chorych umysłów. Produkt propagandy próbujący wkręcić PIS w "afery". Ale nawet jeśli to ta "afera" jest zaledwie pchełką przy gigantycznych przewałach PO. Tam chodzi o 10 mln zł na kampanię. W samej Warszawie za bezcen oddawano nieruchomości warte kilkaset razy więcej, a wszystko przyklepywane przez ratusz. To jest prawdziwa afera. Dziś prezydent największego miasta w Polsce dostaje grzywny, bo nie chce się stawić przed komisją. Więc skończ bredzić koco.poły. "Afera bilbordowa" to wasze rojenia, wasze zmazy nocne. I nic więcej

0 0

odpowiedź