SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Netflix szpieguje swoich widzów? Burza po jednym tweecie

„Kto Was skrzywdził?” - zapytał Netflix 53 swoich użytkowników, którzy przez 18 dni z rzędu oglądali film „Świąteczny Książę” na Twitterze. Część osób jest oburzonych wpisem, twierdząc, że serwis szpieguje widzów.

Dołącz do dyskusji: Netflix szpieguje swoich widzów? Burza po jednym tweecie

15 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Grzegorz Wandałowicz
Od czasu jak wprowadzono naziemną i cyfrową w dodatku, to sobie możesz myśleć, że jesteś niewidzialny. Pozdrowienia.

Mylisz się. Akurat w telewizji naziemnej (bez różnicy, czy analogowej, czy cyfrowej) widz jest niewidzialny. Telewizja naziemna jest nadawana tylko w jedną stronę: od nadawcy do odbiorcy. W telewizji naziemnej nie ma żadnego kanału zwrotnego, dzięki któremu nadawca mógłby inwigilować swojego odbiorcę.

W telewizji satelitarnej jest podobnie - nadawca nie wie o tym, co robią odbiorcy. Chyba że dekoder jest podłączony do internetu, to wtedy teoretycznie byłaby możliwość inwigilacji (czy operator telewizji z niej skorzysta, to inna sprawa), ale podłączanie dekodera satelitarnego do internetu na razie nie jest niezbędne, żeby korzystać z usług telewizji satelitarnej. I właśnie dlatego na szeroką skalę jest zakrojony proceder wywożenia dekoderów nc+ czy Cyfrowego Polsatu za granicę i korzystanie z usług tych platform poza granicami Polski, co jest oczywiście draństwem i naruszeniem warunków umowy z platformą, ale platformy przymykają na to oko, bo nic z tym nie mogą zrobić. Nie mają pojęcia, gdzie abonent korzysta z ich sprzętu: w kraju czy za granicą, bo nie ma możliwości inwigilacji.
odpowiedź
User
abc
Dokładnie to samo jest w platformach cyfrowych czy kablówkach z kanałem zwrotnym. Dekoder dokładnie wie jakie przyciski wciskacie na pilocie, kiedy, co oglądacie, jak długo i może to zwrotnie słać (i śle) do analizy.

odpowiedź
User
Gość54321
Nie ma w tym tweecie nic nadzwyczajnego... Nagle oburzenie, że ktoś monitoruje co się dzieje na jego własnym serwisie internetowym. Co innego, że komuś w Netflixie zachciało się o tym pisać...
odpowiedź