SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Samuel Pereira: chciałbym codziennie mieć na TVP.info takie newsy jak nowe taśmy. Publicyści: to odgrzewany kotlet i polityczna wrzutka

- Taśmy, jakie ujawnił serwis TVP.info, publikowane są w miarę docierania do nich. Nie ma w tym żadnej taktyki, a źródło musi pozostać utajnione - przekonuje szef serwisu Samuel Pereira w rozmowie z Wirtualnemedia.pl. - To trochę odgrzewane kotlety, wrzutka nie warta większego zachodu. To także strzała wystrzelona w kierunku środowiska Platformy. Ma podzielić, spotęgować wewnętrzne napięcia, zdyskredytować lidera - komentują Wojciech Wybranowski i Bogusław Chrabota.

Dołącz do dyskusji: Samuel Pereira: chciałbym codziennie mieć na TVP.info takie newsy jak nowe taśmy. Publicyści: to odgrzewany kotlet i polityczna wrzutka

29 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
wujek
Pan Pereira powinien się liczyć z tym, że za kilka lat nie będzie już pracował w TVP, a przez takie zachowania jak obecnie z taśmami nie będzie miał zbytniego pola manewru, aby znaleźć nowe miejsce zatrudnienia. Będzie na zawsze kojarzony z jednym środowiskiem.

Zresztą, co to za umiejętność publikowania wszystkiego jak leci, co mu jakieś "anonimowe źródło" podsyła. Taki bezkrytycyzm to nie jest dziennikarstwo, tylko zwykła polityczna agitka.


Bzdura. Pan Pereira po przegranej PiS przytuli się do fundacji lub "przejdzie do biznesu". Nikt mu nic nie zrobi, podobnie jak Miśkowi czy Hofmanom.


odpowiedź
User
privat
Ludzie mają krótką pamięć, więc trzeba przypominać z jakimi ćwokami i zdrajcami mieliśmy do czynienia w rządzie. Niestety, ale demokracja to system ułomny i pranie mózgów ma w niej spore znaczenie. Jak na razie jest znaczna przewaga lewackich i antypolskich mediów.
odpowiedź
User
Do przyjaciół frędzli
Chłopaki - zrobiliście tu już kupkę więc możecie śmiało wracać do "strefy wolego słowa".
odpowiedź