Telewizja Polska: liczba pracowników w ub.r. zmalała o 7,4 proc., strata nie była rekordowa

Strata może nie jest rekordowa (może kiedyś była wyższa).
Zatrudnienie może spadło, bo wiele zależy co się rozumie przez słowo "zatrudnienie".

Rzecz w tym, że ja to odbieram, tak, jakby ktoś drzewami chciał zasłonić las.

Nie zdementowano ani jednej kluczowej danej: ani tego, że po zyskach zrobiła się strata (możemy się licytować, czy rekordowa), ani informacji, że koszty wzrosły.

Kogo oni odprawiali? Posłów greckich??? Po 115 tysięcy PLN-ów średnio??? Czyli kto przez lata (pewnie koło 50 osób) pobierało po kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie za nic? - skoro zbędni). Nie wierzę w średnie. Wierzę w kłamstwo statystyczne.

Do tego Braun próbuje spalić Kurskiego - co już samo w sobie jest słabe - a Kurski próbuje wykręcić salto mortales idąc po cienkiej linie.

Zatrudnić ok. 300 nowych osób? OK, ale do czego? Jakie mają kompetencje? Czy nadają się na stanowisko???

To nasze pieniądze i podmiot państwowy - informacje kogo dokładnie i mającego jakie doświadczenie związane ze stanowiskiem zatrudniono powinny być dane do publicznej wiadomości!

To jest telewizja - misiewicz w telewizji musi mieć przynajmniej jakieś doświadczenie związane z telewizją, prawda?