TVP dzięki sublicencji od Discovery pokaże igrzyska olimpijskie w 2018 i 2020 r.

Czyli jak rozumiem w Polsce tylko i wyłącznie TVP będzie pokazywała IO? Nie będę mógł ich obejrzeć w polskim Eurosporcie mimo jego posiadania? Czy tak? Pytam poważnie, bo zgubiłem się już w tym, bo to jakieś mega poplątane się wydaje. Niby na wyłączność ma w Polsce TVP, ale do pokazywania w kanałach otwartych, ale teraz pytanie czy Eurosport będzie mógł równolegle pokazywać te igrzyska np. na zasadzie, że na TVP 1 będą skoki, na dwójce narciarstwo klasyczne, na Eurosporcie 1 biatlon, a na Eurosporcie 2 np. hokej na lodzie jeśli były równocześnie rozgrywane zawody? Czy wszystko łyka TVP jak w przypadku IO w Brazylii i będą wszystko pokazywali po łebku, bo się przecież nie rozerwą. Prosiłbym o takie najprostsze wyjaśnienie jak to ma właściwie być? Z góry dziękuję.

Discovery zachowuje swoje prawa do pokazywania IO w płatnym kanale czyli Eurosporcie niezależnie od tego co w tym czasie będzie pokazywała TVP, tak więc np. pewnie skoki będą leciały równocześnie tu i tu. Eurosport nie pokazywał IO w Brazylii, bo bo TVP miała wyłączne prawa i nikomu ich nie odsprzedała.

Jakie znowu "porozumienie" ? Podpisali umowę sprzedaży sublicencji, czy jakiś wałek z polityką w tle - np. za miejsce na mux dla diiscovery za free ? Ujawnijcie kwoty - tv publiczna więc nie ma zasłaniania się tajemnica handlową. Chyba że to jakiś przekręt...?
TVP nie ma kasy wywiazywanie się z bieżących umów, wprowadza program "odejsć" pracowników, fundując im 9-12 miesięcznych pensji jednorazowo w zamian za dobrowolne zrzeczenie się etatu i nie podejmowanie wspołpracy z tvp przez 12 miesiecy. Na programy nie ma, kurwski płacze o kradzież abonamentu, więc skąd kasa na sublicencję transmisji I.O....?