SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

'Wstyd branżowy największą karą dla plagiatorów'

O negatywnych zjawiskach w branży marketingowej rozmawiamy z Romanem Jędrkowiakiem, właścicielem firmy doradztwa marketingowego CMO of the Year i inicjatorem organizacji Advertisers PL.

Dołącz do dyskusji: 'Wstyd branżowy największą karą dla plagiatorów'

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
fairplay
Bardzo dobry i potrzebny artykuł. Chcę tylko uzupełnić wątek "zapożyczania" pomysłów przetargowych przez reklamodawców - to zjawisko dotyczy również domów mediowych. Bardzo wielu klientów nie rozstrzyga przetargu mediowego, a następnie dokonuje samodzielnego zakupu mediów dokładnie wg media-planu przedstawionego przez dom mediowy w ofercie przetargowej. Taki plagiat o wiele trudniej zweryfikować, ponieważ media-plan to "tylko" odpowiednia kombinacja dostępnych na rynku nośników, która nie podlega nawet prawu autorskiemu. A właściciele mediów nie pomagają w ucywilizowaniu obyczajów, lekką ręką dając bezpośrednim klientom warunki lepsze niż ma dom mediowy. Jestem ciekawa, jaka jest opinia p. Jędrkowiaka w tej kwestii jako przedstawiciela środowiska reklamodawców.
odpowiedź
User
Herkules medialny
artykuł ważny. temat ciekawey. ale tekst napisany FATALNIE! Jak widać złodziejskie praktykifunkcjonują niestety wszędzie. Ale tylko walcząc z czuyms takimotwarcie, a nie bojąc się, że "Opisując nieuczciwe postępowanie określonego reklamodawcy, automatycznie odbierałyby sobie szansę na dalszą współpracę z nim", uda się je przezwyciężyć. Jak razopiszesz złodzije, to po prostu więcej kraść nie będzie.
odpowiedź
User
Arkadiusz Łatko
Prócz ważnego tematu tabu "wszyscy o tym wiedzą ale boja się głośno powiedzieć" o którym trzeba mówić, Romek poruszył inny ważny aspekt.
O wyborze agencji nie powinna decydować wyłącznie cena czy przynależność a sama nośność i pomysł na kreację czy media. Często zdarza się więc, że zwracamy uwagę nie na meritum sprawy a kierujemy się przesłankami pobocznymi. Nie powinno się pozwolić by o efektywności wydatku kilku lub kilkunastu milionów decydowało tylko i wyłącznie zaoszczędzenie kilku czy kilkunastu tysięcy. Najtańsze oferty często w rzeczywistości bywają najdroższymi w realizacji a dobra strategia czy pomysł w większości musi więcej kosztować.
Oby więcej takich głosów w branży!
odpowiedź