SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Michał Tusk wygrał z „Super Expressem” proces o naruszenie dóbr osobistych. „Wyrok narusza wolność słowa”

„Super Express” (Murator) ma przeprosić Michała Tuska i zapłacić 30 tys. zł za publikację, w której sugerowano, że z powodu współpracy z liniami OLT Express synowi premiera Donalda Tuska grozi 10 lat więzienia - orzekł w czwartek stołeczny sąd. - Wyrok narusza wolność słowa - ocenia Sławomir Jastrzębowski, naczelny Grupy "SE".

Sławomir Jastrzębowski, fot. Andrzej Lange/Super ExpressSławomir Jastrzębowski, fot. Andrzej Lange/Super Express

Proces toczył się przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Michała Tuska reprezentował w nim mecenas Roman Giertych, który we wrześniu 2012 roku przedstawił wnioski ugodowe wobec „Super Expressu”. W sprawie chodziło o naruszenie dóbr osobistych w kontekście upadku OLT Express i afery Amber Gold.

W tekście pt. „Michałowi Tuskowi grozi do 10 lat” opisano rozmowę prezesa stowarzyszenia „Stop korupcji” Tomasza Kwiatka z „Gazetą Polską Codziennie”, który stwierdził, że „jest podejrzenie, że Michał Tusk dopuścił się dwóch poważnych przestępstw”. - Według Kwiatka za pierwsze z nich grozi mu do 10 lat więzienia  za drugie natomiast grozi mu kara dwóch lat pozbawienia wolności - napisano w artykule z 23 sierpnia 2012 roku.

Sąd pierwszej instancji odrzucił wnioski dowodowe wydawcy „Super Expressu” i nakazał przeproszenie Michała Tuska na łamach gazety, a także zapłatę 30 tys. zł odszkodowania. Wyrok jest nieprawomocny, wydawca złoży teraz wniosek o uzasadnienie wydanego w czwartek orzeczenia. - Będziemy się odwoływać od wyroku - zapowiada w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Monika Polewska, rzecznik prasowa Muratora, wydawcy tabloidu.

- Spodziewaliśmy się, że w tym kraju nie jest łatwo wygrać z synem premiera. Jesteśmy jednak przekonani, że mieliśmy prawo to napisać. Ten wyrok narusza wolność słowa, bo uzasadniliśmy, dlaczego napisaliśmy, że panu Michałowi Tuskowi groziła wtedy kara więzienia i to nie ma znaczenia, czy postawiono mu zarzuty czy nie - tłumaczy portalowi Wirtualnemedia.pl Sławomir Jastrzębowski, redaktor naczelny Grupy "Super Expressu”.

Szef dziennika wyjaśnia, że Stowarzyszenie „Stop korupcji” złożyło doniesienie do prokuratury w sprawie powiązań Michała Tuska z OLT Express. - Art. 296 Kodeksu karnego mówi, że grozi za ten czyn określona kara więzienia i my to opisaliśmy. Tekst był informacyjny. Z kolei kiedy prokuratura zdecydowała o niestawianiu zarzutów panu Michałowi Tuskowi my o tym napisaliśmy - że nie ma żadnych zarzutów. Kara 30 tys. zł za to, że pan Tusk poczuł się obrażony jest absurdalnie wysoka. Odnoszę wrażenie, że syn byłego premiera jest inaczej traktowany niż zwykły obywatel - mówi Jastrzębowski.

Przypomnijmy, że w grudniu ub.r. wydawca dziennika „Fakt” przeprosił Michała Tuska za podanie informacji, jakoby za pracę dla OLT Express groziło mu 10 lat więzienia. Na początku 2013 roku sąd pierwszej instancji nakazał gazecie przeprosiny, jednak Ringier Axel Spinger zapowiedział apelację. Opublikowanie w wydaniu papierowym i serwisie internetowym „Faktu” oświadczenia było efektem ugody pozasądowej obydwu stron (więcej na ten temat).

Sławomir Jastrzębowski zapowiada, że „Super Express” nie będzie korzystać z tej formy załatwienia sprawy. - Nie będziemy szli na żadną ugodę z synem premiera, który ewidentnie działał w sposób nieetyczny, do czego się przyznał. Będziemy się odwoływać, jeżeli trzeba będzie to pójdziemy do Strasburga - mówi nam.

W Sądzie Okręgowym w Warszawie nadal toczy się proces o ochronę dóbr osobistych, jaki Michał Tusk wytoczył wydawcy tygodnika „Wprost”. W jednym z jego wydań z sierpnia 2012 roku ukazał się tekst pt. „Złoty syn premiera Tuska”, w którym sugerowano, że Donald Tusk prosił syna aby nie rozmawiał z nikim na temat pracy w OLT Express. - Nie będą robił z siebie kretyna. Debil nie uwierzy, że nie wiedziałem. Wiedziałem o jednym wyroku karnym Plichty i zastrzeżeniach KNF wobec Amber Gold. Co mam powiedzieć? Głupota i tyle - powiedział Michał Tusk w rozmowie z tygodnikiem.

W sierpniu br. średnia sprzedaż ogółem „Super Expressu” wynosiła 156 tys. egz. (według danych ZKDP - zobacz wyniki wszystkich dzienników ogólnopolskich).

Dołącz do dyskusji: Michał Tusk wygrał z „Super Expressem” proces o naruszenie dóbr osobistych. „Wyrok narusza wolność słowa”

21 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
łajza Jastrzębowski
Jastrzębowski łajzo, jaką wolność słowa, wolność judzenia chyba.
odpowiedź
User
kamil
Jastrzębowski niech znowu pomyśli o matce Madzi z Sosnowca.
odpowiedź
User
juju
Cymbał przegrał, i fajnie.
odpowiedź